-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez pl_aisha
-
Agula Oleńka świetnie śmiga i jakie fajne dźwięki wydobywa z siebie :) a tata jaki szczęśliwy Mart niestety coś kosztem czegoś :( chciało by się i albo pieniądze albo zajmowanie się dzieckiem oczywiście chciało by się mieć to i to ale trzeba wybierać. Powiedzcie mi jak wygląda u Was z czyszczeniem uszu u maluszków? Dają sobie normalnie wyczyścić? Oli uwielbia nawet zdarzyło mu się przy tym zasnąć :P
-
Witam Kochane Dziś się znowu zapowiada długi samotny dzień M ostatnio do nocy pracuje :( Pogoda nie sprzyja spacerom za tydzień w środę będę w Polsce już Wczoraj się dowiedział, że dodatkowo dwóch chłopaków ma przyjechać tu z polski do pracy a mieszkania nie znaleźliśmy do wynajęcia wiec prawdopodobnie nie przyjadę w październiku tutaj z jeden strony mi lepiej a z drugiej będę tęsknić za M ale tak się przez ten czas tu wynudziłam, że wole czekać do grudnia za M Pumko podzielę się tortem z Wami Już nie długo Olek rozpocznie urodziny naszych wrześniowych dzieciaczków Cliffi kupiliśmy Olkowi motorek bo taki fajny i nie drogi był a, że dziadek to zapalony motocyklista wiec razem będą jeździć Drodko w Norwegii są korony 1 korona to chyba teraz 0,52g Ja już z M gadałam o takim wjeździe do Anglii albo Irlandii ale on oczywiście też by chciał lecieć bo nigdy nie był a do chodzenia po sklepach to on się nie nadaje. Co do refluksa mi to też gdzieś umknęło, że coś Zuzi dolega Madzia dobrze, że z Anką wszystko ok. Co do kakao daję z mlekiem krowim. Kochana Ty nas podziwiasz a my Ciebie - w końcu zajmujesz się dwójeczką a ja tylko jednym Jeśli chodzi o spanie to w PL Olek już od najmniejszego spal sam w pokoju a tu no nie ma wyjścia musimy być je jednym. Wit D3 podaję raz na jakiś czas co kilka dni co tydzień - tutaj staram się częściej bo pogoda tego wymaga. Roxanko ciesz się, że jesteście razem w Polsce, nic miłego nie ma w siedzeniu za granicą - naprawdę. Agula czekamy na filmik Kurde fajnie, że Ola ci tak noce przesypia, u nas znowu było dziś ciężko 3 zęby na raz się wyżynają wiec zwalam wszystko na to Mart mi już jest tęskno za pracą, chętnie już bym poszła do niej co prawda ciesze się, że mogę się zajmować moim dzieckiem ale chcę już do ludzi. Jeśli chodzi o sprzęt to to chyba normalne, że dzieciaczki lgną do tego ja nie mogę posiedzieć przed laptopem jak Oli jest gdzieś w pobliżu bo zaraz robi skok na łóżko i rzuca się na mnie tak samo szaleje za pilotem i komórkami zawsze muszę gdzieś to wszystko chować a później nie pamięta gdzie to położyłam Agnieszko coś w tym jest co piszesz, widzę u Olka, że chodzić najbardziej lubi popołudniami z rana nawet go do tego nie namówisz. Mateuszek fajnie daje buzi Oli jakiś czas temu też tak dawał - cała buzia otwarta a teraz ie chce dac w ogóle buzi odwraca się. Co do wit. D3 to prawda, że do 18 rż powinno się podawać mi to też lekarka powiedziała. Łasiczko czerwona haleczka czerwone włosy - fiu fiu i M oczarowany. Ja chcę zdjęcie zobaczyć w czerwonych włosach. Ja już miałam blond rude brązowe nie miałam tylko czarnych, teraz mam takie bardzo ciemne lubię szaleć
-
Cliffi szczerze? - mi jest lepiej pod tym względem tu to nic, że cały dzień siedzę sama z Olkiem ale mamy M wieczorem i w nocy jak by się coś działo (a nie raz Olek wstawał i nie spał nawet po 2h) wiec zawsze pomoże. Nie wiem czy wiesz (bo dość późno do nas dołączyłaś) że ja z Olkiem od momentu kiedy skończył 4 tyg zostawałam sama co prawda jakiś czas przychodziła do mnie mama i moja 79letna babcia co dawało mi dużo na początku przychodziły, żeby pomóc przy dziecku a później ale głównie dla tego, że miałam kamienie żółciowe i łapały mnie ataki bólu wiec miały dosłanie warty zmianowe babcia w tyg mama w weekendy ale to do połowy listopada bo na początku listopada wycieli mi woreczek. Po tym już bardzo mało przychodziły. Gównie przychodziła moja babcia bo chodziłam na aerobic wiec się Olkiem zajmowała, od czasu do czasu żebym sobie większe zakupy zrobiła no ale 90% czasu byłam sama. Wiec pod tym kontem wole być tu z M. Ja jak sobie daje rade to nie proszę nikogo o pomoc nawet jak mi jest ciężko mam to po mamie a mama po babci lubimy być niezależne i nienawidzimy się prosić kogoś o coś i najlepiej czujemy się w swoim domu
-
Drodko przyjadę Ciebie kiedyś odwiedzić co, żeby tak Ci smutno nie było. Ehhh... współczuje. Pumko ja też widzę, że Oli woli raczka :P
-
Mały terrorysta poszedł spać i mam trochę spokoju ufff Ostatnio mnie męczą coś zawroty głowy, zaczynają robić się uciążliwe bo bardzo często mnie łapią dziennie co najmniej z 10 razy nie wiem czym to jest spowodowane długo ich nie było ostatnio chyba były hmmm... przed ciążą. Moje dziecko zaczyna robić postępy w chodzeniu Załączam filmik :) i jeszcze jeden Jeszcze tydzień i jeden dzień i wracamy do Polski Brakuje mi towarzystwa, ruchu (czyt. biegania po sklepach ) przez to czuje się zmęczona.
-
Mart kakao dobra rzecz dużo witamin ma co do mleka ja nie gotuje bo po prostu mi się nie chce później tego studzić jestem zdana, że to mleko przechodzi już wystarczającą obróbkę. Chociaż może i powinnam mleko gotować? Olkowi nic nie jest po nie przegotowanym mleku.
-
Hej Kochane :) Kakao robię nescquik'a w zasadzie to tylko podgrzewam mleko nie gotuję go. Jeśli chodzi o samo mleko nie nie podała bym dziecku takiego prosto od krowy.
-
Roxanko Kuzyki córa jak miała 6 m-cy odstawiła sama mleko i wcale go nie pije teraz ma 1,5 r Drodko M między 18-19 przychodzi z pracy i je obiad to Oli się podłącza do niego.
-
Witam się :) Jeśli chodzi o mleko to ja mam swoje przekonanie i nic go nie zmieni Nie poję Olka tylko mlekiem krowim ale daję od czasu do czasu. Widzę, że mojemu dziecku nic nie jest wiec czemu miała bym mu nie dawać? Danonki twarożki to to samo w końcu z mleka nawet jeszcze gorsze bo słodkie. Jeśli chodzi o jedzenie nam się ostatnio zmieniają często godziny i pory snu. między 6-8: mleko 240 ml (wypija całe i ma jeszcze mało) 10-12: jogurt lub owoce + płatki takie do mleka , czasami jajko co drugi, trzeci dzień butla kakałka z m. krowim (250ml) 15-16: obiadek - potrafi pochłonąć nawet 250ml 21-22: kaszka 240 ml W między czasie je ciasta, wyżera mi z talerza i M jak jemy praktycznie wiecznie coś przeżuwa i wypija ogromne ilości picia czasami nawet 1l w ciągu dnia. Roxanko miło, że już jesteś z nami
-
Kochane jak by któraś chcicła oglądać ten program o ciaząch to o 22 leci na kanale Discovery travel&living.
-
Łasiczko teraz we wszystkim są konserwanty. Danonki to tak samo jak byś mleko dawała. Oglądałam program w którym wypowiadali się na temat mleka już 6 miesięczne dziecko może je dostawać. Ja chyba miałam mleko bez konserwantów bo jak w szklance zostawiłam na kilka godzin to się zsiadło :P
-
Ja tak tylko na minutkę Madzia to mi nie wygląd na uczulenie na białko. Później poszperam na necie może znajdę odpowiedz na to :)
-
Kochane właśnie oglądałam szokujący program który nazywa się : Ciąża z zaskoczenia na kanale Discovery travel & living. Było to o kobietach które trafiały do szpitala z bólami i okazywało się, że będą rodzić a nie wiedziały, że są w ciąży - normalnie szok. Wiecie co tak jak wspominałam śniło mi się, że byłam w ciąży sen był identyczny jak ten program czyli, że w dzień który był moim terminem porodu dowiedziałam się o ciąży - ale głupie
-
Chyba faktycznie coś takiego było, że się pytałaś. Nie mam okazji jeździć po sklepach bo jak M wraca z pracy to mu się nic nie chce a już ie mówić o chodzeniu ze mną po sklepach - ale to się zmieni jak przyjedziemy w październiku :)
-
Drodko eee szkoda, że wszystko przebrane, a coś z zabaweczek w promocji ?
-
mały głodomorek czy terrorysta??
pl_aisha odpowiedział(a) na Agnieszka88 temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
Czasami smoczek ratuje życie. Dziecko może mieć intensywny odruch ssania który zaspokaja wisząc na piersi. Ja jednak polecała bym smoczek są różne kształty warto popróbować. dorotea72 ja też byłam zdania, że nie dam dziecku smoczka bo tak jak mówisz zaburza odruch ssania ale jak mały cały czas na mnie wisiał to ja już nie miałam siły i dostał już go w szpitalu ;/ może przy drugim będę bardziej zdeterminowana. Teraz próbuje oduczyć małego ciągnięcia tego sylikonu ale nie jest łatwo. Czy Twoim dzieciom w ogóle nie dawałaś smoczka? -
Drodko a co to za strona coś typu allegro ?
-
Witam się porannie :) Widzę, że został poruszony temat kolejnych maluszków. Ja ostatnio intensywnie o tym myślę aż przedwczoraj mi się śniło, że w ciąży byłam. Zalewa mnie fala mieszanych uczuć, myślę sobie jak fajnie by było mieć taką dwójeczkę która razem by się bawiła, szybko odchować je a resztę życia mieć dla nas. Na pewno z miesza różnicą wieku dzieci się lepiej dogadują wiec ja mówię sobie maksymalnie 5 lat różnicy ale znowu nie chciała bym wychodzi z tego trybu pieluch mleka i wstawania nocnego wiec najlepiej zachować ciągłość. Jednak te wszystkie myśli burzy wizja porodu i czasz do 2 tyg po nim (wspominam to okropnie) podobno przy drugim już jest lepiej ale to nie reguła, druga sprawa to nie ustabilizowana nasza sytuacja życiowa - nie wiem czy będziemy w Norwegii a jak tak to boje się jeszcze bardziej porodu tutaj bo nie wiem jak to się odbywa późnej wszystkie sprawy urzędowe. Jak bym mieszkała w PL to znowu rozłąka a z dwójką dzieci bym tego nie chciała a jak by M miał zjechać to było by dzieżko wiec to totalnie odpada. Myślę wiec, że jak się wszystko ustabilizuje a mam nadzieję że do grudnia najpóźniej to w przyszłym roku coś zadziałamy, chyba, że wyjdzie coś niespodziewanie wcześniej Agnieszko no ja myślałam o przyjeździe do Torunia :) Dam Ci znać wcześniej jak będziemy się do Bdg wybierać. Nie wiem czy to jeszcze na początku września nie będzie bo musimy razem złożyć wniosek o nowy dowód rejestracyjny bo jestem współwłaścicielem a zmieniłam nazwisko. Co do maluszków, Oli potrafi się sam bawić od maleńkiego sam potrafił się zająć, chociaż nie ukrywam jak wychodzę z pokoju to leci za mą a jak zamknę drzwi to jest ryk ale nie zawsze Drodko ja też nie cierpię spraw urzędowych. Kochana jak nie będziesz miała tylu rzeczy żeby upchnąć do tych 15 kg to ja bym chętnie jakieś zamówienie złożyła i jak byśmy się spotkały we wrześniu to się by jakoś rozliczyło za to, tylko powiedz Agula zdolna dziewczynka z tej naszej Oleńki :) Co do spania Oli śpi raz dziennie od 1,5h do 2h a czasami 2,5h nic więcej. Cliffi ale z M się naśmiałam z tego zdjęcia a nawet jeśli Aurelka tak wygląda to i tak jest cudowna ci słodziutka :) Nie odchudzaj dziecka przyjdzie czas, że jeszcze będziesz w nią wpychać jedzenie. Jeśli chodzi o Norwegów to są brzydcy nie wszyscy ale większość bo to rudzielce typowi o jasnej karnacji Madzia Anulka bardzo dużo Ci śpi - zazdroszczę, a o której chodzi spać i wstaje ? Widzisz Anie chodzi a Oluś się znowu cofnął nawet za rączkę nie chce chodzić - co za dziecko Mart przyzwyczajam się do tej obczyzny ale już odliczam dni do powrotu do PL zostały nie całe 2 tyg :) a jak przyjadę ty w październiku to już sobie zajęcie znajdę. Prawdopodobnie będę jeździć z Olkiem do otwartego przedszkola gdzie siedzą mamy z dziećmi i się bawią mogą sobie pogadać podobno dużo Polek tam jest te przedszkola są darmowe albo grosze się płaci za dzień. Teraz nie mogłam nic wymyślić bo prawa jazdy tu nie mam. Kochane powiedzcie mi jak u Was z jedzeniem wygląda ? Oli je wszystko co tylko dostanie, żadnych wysypek co mnie bardzo cieszy. Ostatnio nawet pije kakałko z mlekiem krowim (0,5%) Oglądałam ostatnio program w TV i mówili, że dziecko może dostać mleko krowie ale, żeby nie zastąpiło modyfikowanego wiec raz na 2 dni dostaje :) Jak my jemy to nie idzie go od stołu oderwać, musi spróbować mamy kanapki taty pizzy jest po prostu wszystko żerny.
-
Agusia o losie jaki wywód mi by się nie chciało tego czytać :) Katrina trzeba mieć umowę o prace i nie jestem pewna czy czasami pół roku nie trzeba pracować.
-
Drodko zobacz jak Zuzia szybko postępy robi, jeszcze nie dawno nie raczkowała nie siadała sama a teraz zaczyn stać sama i chodzić :)
-
Madzia nie martw się nie powinno nic się dziać. No teraz już jest za późno żeby coś się działo bo nie ma świadków. Nie koniecznie wina kierowcy jak na pasach się kogoś potrąci - policja się pyta wtedy czy osoba wbiegała czy wchodziła. Wiem bo byłam światkiem potrącenia dwóch dziewczyn na pasach co Wam chyba mówiłam - ostatnio dostałam wezwanie na policje na przesłuchanie w tej sprawie niestety nie mogłam tam być jak będę jeszcze potrzebna to we wrześniu mnie przesłuchają. Wpadłam na pomysł pchacza daj Ani jej wózek - żeby się nie przewrócił włóż coś do niego ciężkiego. Oli uwielbia pchać swój wózek :) Ania świetnie robi balum balum Drodko ja kilka razy Olka posadziłam na nocnik jakiś czas temu nawet mu się udało siku zrobić ale jakoś sobie to teraz odpuściłam. Na roczek Oli ma dostać od Babci taki nocnik z fishera to zaczniemy po jakimś czasie go sadzać. Tylko u nas ten sam problem co u Agnieszki Oli za cholerę nie chce siedzieć w jednym miejscu. Cliffi hahaha dobre z tymi bezzębnymi szczerze wolała bym w takiej dzielnicy mieszkać niż na wiosce gdzie w ogóle prawie ludzi nie ma. Co do M będzie zaborczy tatuś ? Agnieszko fajnie, że Mateuszek śmieje się do Olka. Może kiedyś zorganizujemy jakieś spotkanie. Do Torunia z Bydgoszczy nie daleko. Do Bydgoszczy mam zamiar się wybrać pod koniec września ale jeszcze nie wiem. Ja myślę, że w grudniu spokojnie można by było się spotkać :) Co Ty na to? Mart ja też przyznaje, że Lusia do Taty podobna. Dobrze, że Ona sobie tak radzi - masz racje niech broni siebie
-
Łasiczko Oli ma dwu kolorowe oczy jak na razie brązowe ciemne i zielone M ma jasny brąz i zieleń ja mam ciemne brązowe wiec Olek ma mieszane :P
-
Witam Kochane :) Łasiczko a Twój M w ogóle nie pije? Ja nie rozumiem jego zachowania wszytko jest dla ludzi a, że masz słabą głowę to nie Twoja wina co innego jak byś litra wódki sama wypiła a z resztą jeśli nawet to masz prawo Madzia miejmy nadzieję, że na USG wyjdzie wszystko dobrze. Co do chodzenia widzisz Ania jest mało ostrożna ale jakoś porusza się do przodu a Oli jest za ostrożny i mało chodzi sam porusza się tylko jak my jesteśmy w pobliżu i to nie zawsze albo jak ma 2 kroki do czegoś to przejdzie sam. Oj długa droga jeszcze przed nami Roxanko super, że wyjazd się udał wierze, że Ci ten wyjazd służył bo jod dobrze wpływa na tarczyce. Nie wiem czy wspominałam, ze też się leczyłam jak byłam dzieckiem. Jak byś mówiła szybciej to bym Ci mieszkanie wynajęła na 1,5 m-ca i codziennie byś mogła nad morzem być (34km) Pumko nie prawda, że Filip jest za mały na wymuszanie ja widzę co moje dziecko robi to przechodzi pojęcie ludzkie. Jak siedzę przed laptopem to tak długo będzie koło mnie skakał (po mnie) aż powali trochę w klawiaturę albo go zamknę i schowam, jak mu nie pozwolę dość do komputera to jest afera. Tak samo jest z jedzeniem Oli dostaje obiad którego nie zawsze zjada do końca później jem ja/my no to tak długo będzie koło nas chodził wrzeszczał szarpał aż dostane też. Czasami mam już naprawdę dość. Cliffi śliczna jest Aurelka i ma fajne ruchy :) Gratuluje raczkowania często dzieci idą do tyłu ale nie martw się kilka dni i do przodu ruszy :) Co do teorii wymuszania stanowczo się z nią nie zgadzam no chyba że Olek jest na wyższym etapie rozwojowym w co wątpię Sekundko nie ważne jak - ważne, że do celu :) wiele znajomych mi mówiło, że ich dzieci właśnie w taki sposób się przemieszczały :) Mart wiem o czym mówisz z tymi dziećmi ale to kwestia wychowania. My jak płynęliśmy promem tu do Norwegii to poszliśmy z Olkiem do pokoju zabaw gdzie były piłki do którym można było zjechać. Oli siedział i się bawił szwedzkie czy norweskie dzieci zjeżdżały w te piłki normalnie rzucając się całą masą (dzieci w wieku około 5-6 lat) gdzie ten basenik miał wymiar metr na metr, Zjeżdżały jedno na drugie rzucały tymi piłkami w sufit Oli dostał raz z niej to zaczął płakać M już nerwowy się robił. A obok siedziała matka jednego chłopca który najbardziej wariował i nic mu nawet nie powiedziała a dziecko było chodzącą demolką. Nie da się tego słowami opisać ale ja bym chyba takie dziecko w klatce zamknęła. Drodko u nas jest takie prawo, że dziecka do 7 rż. nie można zostawić samego ani w domu ani na podwórku - ja zgadzam się z tym przepisem tylko szkoda, że mało rodziców go przestrzega. Agnieszko Olkowi ciemnieją włoski ale nie ma ich jeszcze dużo chociaż fryzjera trzeba będzie zaliczyć po urodzinach bo ostatnio mu za ucho zakładam kilka włosków .
-
A to ja Was może zaskoczę bo nie podgrzewam mleczka tylko podaje je w temperaturze pokojowej. Przestałam grzać w momencie kiedy zaczęły się upały moje dziecko strasznie się pociło a po wypiciu ciepłego mleka to już w ogóle była masakra. Dziecku nic nie jest nie ma żadnych dolegliwość jeśli chodzi o brzuszek.
-
Mart ostatnio często mi coś umyka :P