Kuki82

ania_1009 Dzień dobry Mamusie ;) Na szczęście u mnie dziś chłodniej. Biorę zaraz synka i jedziemy do babci kisic ostatnią partię ogórków ;) Rozmawiałam wczoraj z koleżanką na temat torby do szpitala i dowiedziałam się, że mam za dużo nie brać ze sobą i korzystać ze swoich przywilejów w szpitalu - a ja mam walize jakbym na 2 tygodnie do Egiptu leciała Ci do An to faktycznie wśród dzieci znam tylko jedną.. i choć kiedyś nienawidzilam to teraz lubię swoje imię ;) także dziekuje za życzenia :) A co u naszej pierwszej wrzesniowo lipcowej mamusi? Dluuugo nie pisala albo przeoczylam jej wpis.... ania_1009 najlepiej to sprawdź w szpitalu w którym chcesz rodzić, co zapakować do torby. Bo do niektórych, to trzeba zabrać niemalże wszystko, a do niektórych np rzeczy tylko dla siebie.

Susu A co do ruchliwości, to w aplikacji ciążowej niby też miałam napisane, że ruchy będą słabsze i mniej, a ja tu co wieczór mam na brzuchu scenę z Obcego i jak sobie pół siedzę pół leżę tak jak teraz i na brzuchu opieram tableta, to Jagodzianka moja mi go zawsze wypycha :))) Dziewczyny, któreś z was wspominały jakiś czas temu o pozytywce z Pepco no nie mogę w żadnym znaleźć, a w innych sklepach ceny zaczynają się od 40-50 zł? Czy w Waszych sklepach jeszcze są? Susu te pozytywki w Pepco są w stałej sprzedaży, może zapytaj następnym razem kiedy będzie dostawa? A ostatnio widziałam fajne w Rossmannie i są niewiele droższe od tych z Pepco http://www.rossnet.pl/Produkt/Babydream-zabawka-pozytywka-1-szt,337020,3600,6071,rossne14 (dostępne w różnych wzorach)

wiruśka ostatnio ratował mnie rennie.

swoje koszule prałam z ubrankami małej :)

joanna89a też się dzisiaj obudziłam z mega bólem po prawej stronie brzucha, takie kłucie jakby. I coś mi się zdaje, że to przez spanie na prawym boku, na którym z premedytacją położyłam się wieczorem do snu... (nie mogę już zdzierżyć spania na lewym). Ból dopiero puścił po południu, jak i mała się przemieściła na "swoje miejsce" :)

Joanana Kuki82 Nieesia a którego lekarza w Babka Medica polecasz i jakie mają ceny? I jak długo trwa usg? A i filmik jak długi masz nagrany? :) Pytam o ten czas, bo prywatnie robiłam usg na Łuckiej, u świetnego doktora, ale to tak zawsze krótko trwa (cała wizyta do 10 minut), że mam niedosyt :) Kuki, pozwolę się i ja wypowiedzieć :) ogólnie chodzę tam do Jurija Feduniva, polecam lekarza, robi krótkie usg na każdej wizycie. Ostatnio byłam tam u doktora Marcina Zioło na usg i wizycie (mój był na urlopie)i jestem zachwycona, bardzo dokładny, usg długie, w sumie, razem z wizytą spędziliśmy u niego 4-50 minut i moglibyśmy siedzieć jeszcze bo doktor miał tak dużo do tłumaczenia nam :) bardzo polecam. Płaciliśmy 150 za wizytę i odzielnie za usg (nie pamiętam ile, ceny są chyba na stronie:)) Nieesia, Joanana dzięki za odpowiedzi i opinie. Robiłam usg w 32 tc. (na nfz), a teraz chciałabym zrobić jeszcze prywatnie, żeby mieć zdjęcia i filmik na pamiątkę :) Dlatego też tak pytałam o ten czas trwania badania :) bo chciałabym pogapić się jak najdłużej i mieć fajne zdjęcia:) A tak w ogóle, to Warszawka nieźle sobie liczy za wizyty w porównaniu do innych części Polski :/ Dwie stówki albo i więcej za 10-15 minutowe badanie:/

monikalina dzięki :)

dzasti ja prałam zgodnie z zaleceniami producenta, czyli właściwie wszystko w 40 stopniach. Płukanie robiłam podwójne.

siwa87 widać, że wyprawka przemyślana, nawet podpisana, super organizacja ale kurcze jak udało Ci się to wszystko pomieścić w tej torbie? mam podobnych wymiarów i upycham na siłę :) a do większej trochę jednak wstyd z torbą jak na dwutygodniowe wczasy Siwa trzymałam się ściśle listy :) Podpisy są ze względu na męża, bo inaczej to by nie wiedział co podać :) Walizka jest w tym średnim rozmiarze (ok 70 l) i też ledwo się pomieściło, dlatego kosmetyki są oddzielnie. Najwiecej miejsca u mnie zajęły te meeeega podpaski, podkłady chigieniczne i ręczniki papierowe.. A jeśli chodzi o ręczniki zwykłe to spakowałam takie sportowe szybkoschnące, bo one zajmują jednak zdecydowanie mniej miejsca od tych z frotee. A i zamiast szlafroka biorę długi, cienki rozpinany sweter :)

Urocze dzieciaki witają swoje nowe rodzeństwo :) https://www.facebook.com/pixable/videos/1670148986537824/

My już też spakowane :)

Nieesia a którego lekarza w Babka Medica polecasz i jakie mają ceny? I jak długo trwa usg? A i filmik jak długi masz nagrany? :) Pytam o ten czas, bo prywatnie robiłam usg na Łuckiej, u świetnego doktora, ale to tak zawsze krótko trwa (cała wizyta do 10 minut), że mam niedosyt :)

a mnie nie dość, że wkurza widok ciężarnej która pali, to strasznie mnie irytuje, jak matka czy ojciec prowadząca wózek z dzieckiem pufa dymem dookoła :/ Przed ciążą również popalałam, ale na pół roku przed planowanym poczęciem :) rzuciłam, mój mąż rzucił jeszcze wcześniej niż ja (nie pali już 2,5 roku), bo powiedział, że nie chce obciążać genetycznie dziecka. Na rzucenie polecam desmoxan. W naszym przypadku zadziałał dosłownie jak w haśle relamowym: "... i już nie palisz" :) Paola a ty się tak nie unoś! Paląc robisz krzywdę dziecku i żadnego kontrargumentu na to nie ma... Tobie fajki smakują, ale twojemu dziecku napewno nie :/

suwa87 mebelki edyra12345 to pinio parole, tak mi się przynajmniej wydaje :)

joanna89a Kuki to bardzo dobrze, że Twój tak ma :) zatroskany tatuś, mój z kolei jest jak dziecko we mgle i co ja mu powiem uważa za święte. A jak coś to będzie kursował dom-szpital :P Pół ciąży hulał to teraz niech trochę on ma na głowie joanna89a to ja Ci zazdroszczę, że Twój uważa za świete to co powiesz:) Bo mój to tak nie za bardzo:/ W ogóle to coraz częściej dopadają mnie obawy, że będzie podważał to co mówię i robię, na rzecz tego co powie jego mama:/ Kochana z niej kobieta (okna po remoncie pomyła, posprzątała cały ten poremontowy bałagan, strasznie się przejmuje i nie pozwala mi nic robić - co zresztą też mnie troszkę irytuje ;), ale z kolei jestem taką osobą, która nie lubi, jak się mówi co mam robić, no chyba, że sama poproszę o pomoc i radę:) No a w kwestii opieki i pielęgnacji nad maleleństwem, strasznie się obawiam "wtrącania" w dobrej wierze :/ Zdjęcia śliczne i inspirujące:)

joanna89a Kuki82 A propos wicia gniazda... remont powoli zbliża się ku końcowi i dzisiaj ruszyłam z pierwszym praniem :) Wyprawka praktycznie już cała kupiona, ewentualnie do dokupienia zostanie monitor oddechu, inhalator, termometr, szumiś i inne gadżety :) Dla siebie muszę jeszcze kupić koszule do szpitala, a i kosmetyki jeszcze. Powiedzcie mi kochane, bepanthen kupujecie maść czy krem? A do szpitala zaopatrzyłam się w walizkę na kółkach. Jest dzielona jakby na pół, więc jedna połówka będzie na rzeczy córeczki, a druga dla mnie:) Dodatkowo, porobię takie "pakiety" z ubranek dla malutkiej i popakuje w torebki strunowe i podpisze, co jest na tuż po porodzie (położna na SR mówiła, że gdy maluch kanguruje, dobrze jest ubrać czapeczkę, skarpetki, okryć pieluszką tetrową i na to jeszcze cienki kocyk), co jest na pierwsze ubranie, co do ubrania na wyjście do domu itp. Mężowi będzie łatwiej wszystko znaleźć, gdy będę mówiła, którą torebkę ma podać :) A na wieść o rozpakowaniu Maritki, mąż nakazał pakować się do szpitala. I widzisz tutaj co szkoła to obyczaj, że tak powiem. U nas z kolei położna mówiła, żeby nie bawić się w żadne czapeczki. Fakt zaraz po porodzie zakładają taką szpitalną i otulają malucha, ale potem mówiła, żeby nie przesadzać z tymi czapeczkami itp. Bo nawet w wózku to przecież jest buda i okrywa malucha od wiatru, a w ulewe nikt z dzieckiem na spacer nie wychodzi. Ja to wszystkie rady i inne dziele pół na pół i twierdzę, że wszystko wyjdzie w praniu i dużo zależy od tego jaka będzie moja córka :) Ja torbę spakuję albo jutro albo za tydzień po wizycie :) joanna89a ja tak samo te rady dzielę na pół, zwłaszcza, że każde ze spotkań SR prowadziła inna położna i również różniły się w swoich poglądach :) Ale w związku z tym, że mąż chodził ze mną na wszystkie zajęcia, to nie odpuści mi, żebym nie zabrała do szpitala czegoś co kazali :) Jajo by chyba zniósł, gdyby położna poprosiła go o czapeczkę, skarpetki czy coś innego, a on by tego nie miał :) Więc dla świętego spokoju spakuje wszystko co polecały położne ze SR :)

ania_1009 Kuki82 ania_1009 byłam wczoraj u GP i pytałam ją o to pieczenie skóry pod lewą piersią i niestety nic ciekawego na to nie powiedziała. W ogóle to odebrałam wrażenie, jakby pierwszy raz w życiu zetknęła się z takim pytaniem :) Powiedziała, że mam duże piersi to że może odparzenia się robią, no ale odparzeń nie mam, oglądnęła to miejsce i powiedziała, żeby i tak smarować kremem do pupy dla dziecka :) A jak jej powiedziałam, że w internecie piszą, że to może być od ściskania żołądka, to powiedziała, że to też możliwe, bo macica jest teraz wysoko, ale za miesiąc będzie niżej, więc już nic nie powinno uciskać. To tyle, może Twój lekarz jest bardziej twórczy i wpadnie na to co, to może być :) No moich piersi dużymi nazwać nie można, więc to na pewno nie oparzenia.. udało mi się wpaść dziś do mojej gin po receptę i zapytalam ją o ten ból. Powiedziala, że to tzw neuralgia między zebrowa, moze przy tym wystąpić też ból przy oddychaniu lub przy głębszym oddechu - ja mam tylko pieczenie i to takie bardziej na zewnątrz, co też jest tego objawem i dodatkowo jest to spowodowane rozciaganiem się skóry i może wystąpić tylko z jednej strony. Nic konkretnego nie zalecila na to :/ a i powiedziała, że gdyby pojawila się w tym miejscu jakaś wysypka to przyjść od razu, bo to może być półpasiec :/ także kochana byle do września Jednak Twój doktor mądrzejszy :)

wiruśka Catarisa fajnie zrobiona lista- skorzystam z niej na pewno.. a zamawialyscie na tej aptece Gemini? A i w ogóle powiedzcie mi dziewczyny, jak maja z rozmiarami te majtki siateczkowe? 2 pary wielorazowych mam z Canpolu i 2 pary wielorazowych z Seni. Rozmiarówka Seni jest większa :)

A propos wicia gniazda... remont powoli zbliża się ku końcowi i dzisiaj ruszyłam z pierwszym praniem :) Wyprawka praktycznie już cała kupiona, ewentualnie do dokupienia zostanie monitor oddechu, inhalator, termometr, szumiś i inne gadżety :) Dla siebie muszę jeszcze kupić koszule do szpitala, a i kosmetyki jeszcze. Powiedzcie mi kochane, bepanthen kupujecie maść czy krem? A do szpitala zaopatrzyłam się w walizkę na kółkach. Jest dzielona jakby na pół, więc jedna połówka będzie na rzeczy córeczki, a druga dla mnie:) Dodatkowo, porobię takie "pakiety" z ubranek dla malutkiej i popakuje w torebki strunowe i podpisze, co jest na tuż po porodzie (położna na SR mówiła, że gdy maluch kanguruje, dobrze jest ubrać czapeczkę, skarpetki, okryć pieluszką tetrową i na to jeszcze cienki kocyk), co jest na pierwsze ubranie, co do ubrania na wyjście do domu itp. Mężowi będzie łatwiej wszystko znaleźć, gdy będę mówiła, którą torebkę ma podać :) A na wieść o rozpakowaniu Maritki, mąż nakazał pakować się do szpitala.

ania_1009 byłam wczoraj u GP i pytałam ją o to pieczenie skóry pod lewą piersią i niestety nic ciekawego na to nie powiedziała. W ogóle to odebrałam wrażenie, jakby pierwszy raz w życiu zetknęła się z takim pytaniem :) Powiedziała, że mam duże piersi to że może odparzenia się robią, no ale odparzeń nie mam, oglądnęła to miejsce i powiedziała, żeby i tak smarować kremem do pupy dla dziecka :) A jak jej powiedziałam, że w internecie piszą, że to może być od ściskania żołądka, to powiedziała, że to też możliwe, bo macica jest teraz wysoko, ale za miesiąc będzie niżej, więc już nic nie powinno uciskać. To tyle, może Twój lekarz jest bardziej twórczy i wpadnie na to co, to może być :)

Kolczyk M joanna89a - wybacz, że nie wcześniej :) - ale super zdjęcie jak na początek. Nastrojowe, romantyczne, a jak czegoś jest za dużo, to nie widać ;) No i oddaje klimat lata. Też myślałam o sesji, z tym, że przez mojego orto-buta to raczej w studio, chociaż teraz się łamię... Tylko czy znajdę teraz w Wawie kogoś tanio, w sezonie ślubnym? Może też ktoś młody, aspirujący? :-) Kolczyk M wysłałam Ci wiadomość na priv.

Maritka No i stało się. Tak jak podejrzewałam zostałam pierwsza rozpakowana ;-). W niedzielę o 21.14 przyszedł na świat przez cc mój synek. Ważył 1650 i mierzy 46 cm. Dostał 6-7 pkt. Okazało się po porodzie ze ma kiepsko rozwinięte płucka i został podłączony do respiratora, podano mu leki. Dzisiaj juz jest pod samym tlenem i lekarze są bardzo zadowoleni z progresu:-) myślałam że będzie malusi, a tu jest kawal chlopa (jest tu wcześniak z 36 tyg i mierzy tyle co mój synek:-)). Jestem obolała ale bardzo szczęśliwa:-) Maritka gratuluję i dużo zdrowia i szczęśliwości życzę :)

joanna89a dziękuję bardzo za szybką odpowiedź :)

joanna89a dotarła już do Ciebie koszula z allegro? Chciałam kupić taką samą i jestem ciekawa opinii. Zwłaszcza w kwestii rozmiarówki.

A propos przyjaciółek... życzę swojej córce by na swojej drodze spotkała taką jaką ja mam:) I choć jest to "związek" na odległość, to trzymamy się od czasów studiów, więc już parę ładnych lat i jesteśmy w stałym kontakcie telefonicznym, a i na odległość jaka nas dzieli widujemy się całkiem często (kilka razy w roku na weekendy).