Ciężko jest trafić na dobrego lekarza.. Ja na początku ciąży chodziłam prywatnie, ale stwierdziłam, że drogo mnie to kosztuje, więc poszłam państwowo. Szok! Lekarz gbur, mało delikatny, to, co wpisywał mi w kartę ciąży, brał naprawdę z własnej głowy, bo mnie nie zważył, nie zmierzył mi też ciśnienia, pomimo, że wpisał. Poskarżyłam się na niego położnej po drugiej wizycie i trzecia już była cudowna Nawet umożliwił mi posłuchanie bicia serduszka mojego Dziecka :)