Witam serdecznie,
Pewnie nie będę oryginalna w tym, co napiszę, ale najkrócej rzecz ujmując, moje obawy dotyczą faktu, aby Nasza mała Zuzia wyrosła na szczęśliwego,uczciwego i inteligentnego człowieka:) To wydaje się być marzeniem każdego z nas- rodziców, opiekunów czy dziadków- takie proste, a zarazem takie trudne. Szczególnie dla takich jak ja, zfrustrowanych, niewyspanych rodziców, którzy swój cud przeżywają po raz pierwszy...ale od czego jest Kaz i jej Edzio:)- Oboje pomogli mi przetrwać ciążę, rozwiewając wątpliwości i śmiesząc do łez, więc i dalsza droga rokuje pewne nadzieje...;)
Pozdrawiamy
Dzielna Mama i Wyrozumiała Córcia:)