Skocz do zawartości
Forum

Morton

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Udanin

Osiągnięcia Morton

0

Reputacja

  1. Ale, że niby ja chciałem zjeść małpkę?! Nie, ona sama wskoczyła mi do buzi...
  2. Wyjazd na ferie :-) OK mamo - ja już jestem gotowy do wyjazdu :-)
  3. Macierzyństwo to chyba najtrudniejszy zawód świata. Ze swojej "pracy" dziecko i otoczenie rozlicza Cię częściowo na co dzień, ale podsumowanie ogromu pracy i serca włożonego w nią przyjdzie dopiero za kilka lat i wtedy już nic nie da się zmienić. Wtedy to sama będę musiała wydać sobie referencje i żyć z wystawioną oceną. Niestety błędy popełnione na początku mogą zaowocować w przyszłości i to na każdym gruncie - zdrowia, wychowania, okazywania uczuć... Boje się żeby nie popełnić błędów których nigdy nie da się naprawić. Dlatego każdego dnia staram się być dla mojego dziecka jak najlepszą matką, opiekunką, kucharką a także przyjacielem i kompanem do zabaw. Staram się na każdym kroku okazywać swoją miłość mojemu Szkrabowi. Mimo, że jesteśmy razem dopiero, albo już sześć miesięcy,właśnie tej wielkiej miłości już się obawiam :-) Boję się, że po latach spędzonych razem najtrudniejszy będzie dla mnie moment "rozstania" z synem - oddanie go innej kobiecie, to chyba najtrudniejsza chwila w życiu każdej matki, ale mam nadzieje, że trud włożony w wychowanie zaowocuje i nasze więzi nie zostaną nigdy rozerwane, ale z drugiej strony nie chciała bym być zaborcza matką.
  4. Najwspanialszy... najradośniejszy....hmm... od narodzin Malucha one wszystkie są wyjątkowe, choć do siebie bardzo podobne, przebiegają według pewnego schematu a raczej rytuału... Po ostatnim nocnym a może pierwszym porannym, a zresztą jaka to różnica :-), karmieniu Mały zostaje ze mną w łóżku i razem dogorywamy. Gdy otworzy oczka zaczyna gaworzyć po swojemu, tak jakby chciał powiedzieć "mamo pora wstawać" - mimo zmęczenia i notorycznego braku snu jak mu odmówić patrząc w te piękne oczka, wpatrzone we mnie jak w obrazek, którym wtóruje ten niewinny uśmieszek i bezradnie wyciągnięte rączki. Mając obok siebie taki skarb nie sposób zacząć poranka od obcałowania go od stóp do głów i połaskotania po maleńkich stópkach, dźwięk jego śmiechu potrafi postawić na nogi lepiej niż poranna kawa - z którą zresztą musiałam się rozstać jakieś pół roku temu dla dobra tego właśnie Szkraba. Po naszych porannych pieszczotach i czasie tylko dla nas oboje mamy mnóstwo energii na nadchodzący dzień... A ten wyjątkowy, najradośniejszy poranek... to chyba wtedy jak śpiąc ktoś musnął mnie po policzku, później dotknął mojego nosa. Otworzyłam oczy i ze zdziwieniem stwierdziłam, że przy mojej twarzy leży moja mała Kruszyna - pomyślałam - Ale jak? - zaspanej trudno było zebrać mi myśli - No tak... mój kochany synek właśnie pierwszy raz przewrócił się na boczek. Myślę, że przed nami jeszcze wiele takich radosnych poranków niosących takie cudowne zaskoczenia.
  5. Najważniejsze jest dostosowanie ubioru do temperatury i warunków atmosferycznych. Dziecko powinno być ubrane ciepło i wygodnie, ale bardzo ważne żeby nie przegrzewać dziecka, lepiej żeby troszkę zmarzło niż się spociło, bo wtedy najłatwiej o zawianie. Ubiór należy dostosować również do tego w jakim wieku jest nasze dziecko i jaką formę będzie miała nasz spacer. Jeżeli dziecko będzie w ruch to trzeba go ubrać nieco lżej a jeżeli będzie podróżował w wózku należy pamiętać, że wtedy łatwiej może zmarznąć. U nas na co dzień sprawdza się zasada z ubraniem Malucha o jedną warstwę więcej niż sama się ubieram. No i dodatkowy kocyk pod wózkiem również nie zaszkodzi. Najważniejsze żeby codziennie spacerować z dzieckiem :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...