Hej Wam Wszystkim
nieśmiało postanowiłam się do Was dołączyć.
(moja ostatnia @ 16grudnia)
Ledwo się zaczęło, a już zaliczyłam przeboje. 28dc beta 188, 30dc - 495. Wizytę zaplanowałam na 39dc, a 37 w nocy zaczęłam krwawić (krwawić! nie plamić). Trwało to 40minut. Rano beta 7300, kolejnego dnia 9300 i wizyta, a na usg, na które jechałam bez nadziei, ... pęcherzyk ciążowy, żółtkowy i pole zarodkowe 1.2mm z prawdopodobnie zaczynającym bić serduszkiem. Czekam teraz na kolejną wizytę 4.02
Z Wami będzie mi na pewno łatwiej odliczać :)