Mama Ewy ja mam termometr ale ani razu go nie użyłam dla dziecka. To termometr dla doroslych. Zreszta ja nie choruje i mam nadzieje, ze Zuzia tez nie bedzie. Nigdy zadnej powaznej choroby. Moja mama tez mowi, ze bylam jedynym dzieckiem ktore ani razu nie opuscilo przedzkola w ciagu calego roku szkolnego :) zresztą moja przedszkolanka która mieszka niedaleko nas(znajoma rodzicow) tez to wspomina:oa wiadomo w przedzzkolu dzieci lapia wszystko.
Podziwiam Was dziewczyny których dzieci były już chore, ja bym takiej paniki nasiala, że nawet nie chce o tym myśleć :)