Witam!
Mój Piotruś był bardzo długo wyczekiwanym dzieckiem , każdy nowy dzień przynosi nowe sukcesy i doświadczenia , synek jest tak bardzo zżyty z rodzicami że nie potrafi zasnąć sam, poranek który najbardziej wspominam sobota wczesna godzina Piotruś już się przebudził my jeszcze drzemiemy nagle czuje ktoś ciągnie mnie za włosy i po otwarciu oczu widzę przepiękny pierwszy uśmiech mojego synka :) dziś ma już 5 miesięcy i codziennie rano wita mnie szczerym uśmiechem.
Pozdrawiam wszystkich !