mause90

Mi położna na szkole rodzenia mówiła, że nadmiar pokarmu odciąga się tylko do uczucia ulgi, żeby nie wspomagać jeszcze większej laktacji. NIGDY do zera.

W komunikacji miejskiej to mi się nie zdarzyło żeby mi ktoś miejsca ustąpił. Ale w sklepach o dziwo dość często się spotykam z uprzejmością. Zauważyłam, że w Piotrach i Pawłach kasjerki mają chyba odgórnie powiedziane, że kobiety w ciąży mają w pierwszej kolejności obsługiwać. Byłam w 2 różnych i za każdym razem jak stanęłam na końcu kolejki to kasjerka do innych czy nie mają Państwo nic przeciwko, że obsłużę najpierw tą Panią w ciąży. Największy szok przeżyłam w sobotę gdy poszłam do mięsnego. Kolejka mega ze 20 osób stoi. To stanęłam na końcu (już w wode wyposażona bo wiedziałam że dłuższe stanie się zanosi) a 2 babcie rabanu na robiły, że czemu Pani stoi do przodu zapraszamy itp. Nawet się wypytywały potem czy chłopiec czy dziewczynka czy pierwsze itp.

kowalska też dostałam jeden pajacyk z takim żółtym kołnierzykiem i najskuteczniejsze jest to niemieckie mydełko do odplamiania z Rossmanna. Koszt ok 6 zł. Namoczyć wetrzeć i wrzucić do pralki i wszystko czyste. Koleżanka, która ma 5 miesięczną córkę mówi, że wszystko na plamy wytestowała i to mydełko jest nie do pokonania.

Kira89 w jakiś dzień na pewno miło by było się spotkać na jakieś lody można wybrać jakieś miejsce dla Nas obu dogodne.

Kira89 ja mieszkam na os. Warszawskim przy Nowym Zoo :)

Kira89 też jesteś z Poznania? to jak ja. Już myślałam, że jestem sama z tego miasta :)

I my po wizycie. Synek o 1,5 tygodnia większy. Jesteśmy 26t 4d a z usg 28t 1 d. Waga 1200g. Więc albo będzie klopsik chyba, że zwolni wzrost potem. Bo lekarz mówił, że to za wcześnie szacować czy będzie duży. Bo dzieci nie raz w tym okresie szybko rosną a potem zwalniają. My z mężem duzi nie byliśmy, więc jest nadzieja, że za duży nie będzie. U mnie szyjka długa twarda bez rozwarcia. No i na 200% synek zostanie synkiem. Tak fajnie zawzięcie mielił buzią jakby twardego schabowego przeżuwał Od następnej wizyty już KTG będzie. Zdjęć brak ale tradycyjnie USG na pendraivie nagrane.

My też dzisiaj wizytujemy ale dopiero o 18:30. A teraz siedzę uziemiona w domu i czekam na kuriera co wózek przywiezie. A na szkołę rodzenia będę z mężem chodzić ale udało nam się zapisać na weekendową. Jeden weekend po 3,5 h każdego dnia. Bo w tygodniu u nas byłoby ciężko bo mąż do późna pracuje a chciałam żeby chodził i nie był potem taki zielony przy dziecku.

Tutaj bardzo fajna stronka o kosmetykach dla dzieci. Analizy pod wzgledem chemicznym itp. http://www.srokao.pl/ Ja właśnie sobie stąd spisałam co potrzebne i z jakiej firmy. I morał z tego taki, że im droższe tym więcej chemii itp.

U nas z kupowaniem to moja babcia powiedziała, że da trochę kasy na wózek. Ale potem teściowa wyskoczyła z propozycją że jeśli moi rodzice się zgodzą to, że chcą się z nimi zrzucić na wózek po połowie (moi nawet sami chcieli wózek kupić ale jeśli tak to tak). Więc kasa od babci pójdzie na łóżeczko. Tylko wózek chcę zamówić teraz bo potem ten model będzie bez winterpaka ale teściowa już kręci nosem bo to za wcześnie i te jej gadki o przesądach. Grr... Tylko humor psuje i radość z kupowania rzeczy dla malucha. Dobrze, że moja mama ma inne podejście i kupuję rzeczy razem ze mną.

U mnie też fasolka po bretońsku. Pierwszy raz gotowałam i wyszła pycha. A co do sprzątania i mycia okien to byłam wczoraj u lekarza i pierwsze co to, że on musi "postraszyć". I jak to powiedział Wy kobity ambitne teraz święta się zbliżają i okna, porządki wszystko byście zrobić chciały. A że się teraz każda super czuje i energia rozpiera to się do roboty zabiera. A okres między 22t a 30 t jest najbardziej niebezpieczny bo w razie porodu czy coś to ciężko skurcze zatrzymać itp. Nagadał nagadał więc mój mąż tak sobie wziął do serca wszystko że nawet chciał mi mycia naczyń zabronić Ale skończyło się, że on pomyje okna w sobotę i będzie za mnie mył podłogi. Na koniec lekarz się śmiał, że gdyby Pani była w 38 t to bym Pani te okna kazał 2 razy umyć bo wtedy to wskazana duża aktywność.

Ja też się nie mogę doczekać wizyty. Byle do poniedziałku I mam nadzieję, że się dowiem kto w brzuchu mieszka. Ja też miałam ambitne plany na dzisiaj odkurzanie, mycie podłóg, pochowanie zimowych rzeczy. A tu taki brak sił, że wpadła mała kawa i pączek i czekam na powrót energii. Jeszcze wieczorem zakupy bo jutro spotkanie ze znajomymi. To jest ból zwolnienia ten brak kontaktu z ludźmi :/

Ja za wizytę z usg płacę 150 zł. Ale usg zawsze długie i nagrane na pendraiva :) A co do żeber mnie od 2 tygodni bolą. Najgorzej jak siedzę dłużej niż 1,5 h. I bardziej lewa strona mnie boli.

Ja przytyłam 2,5 kg to też nie tak źle. Też od początku ciąży się smaruje olejkiem arganowym i brzuch ok a na piersiach wyszły. Na razie małe wokół brodawek tak ok 1 cm długości. Na jednej tylko od spodu a na drugiej i od spodu i z góry. Jutro idę do rosmanna po jakiś specyfik. Niby rozstępy już mam na udach ale średnio miałam na nie wpływ bo wyszły mi w gimnazjum jak szybko urosłam w górę. Niestety mama też ma rozstępy więc to raczej genetyka się kłania.

Ja też mam lenia niesamowitego ;/ jeszcze odkryłam wczoraj początki różowiutkich rozstępów na cyckach :( jedynie pocieszenie że malutkie na razie ale i tak humor od wczoraj popsuty ;/

Ja kupiłam za 99 zł. Jest jeden model zwykłych jeansów ciążowych w tej cenie. 150 zł też mi było dużo ale 99 jakoś przeżyłam. Już mnie mąż namawiał jak widział, że ciągle spodnie albo legginsy poprawiam.

U mnie też słonko i śnieg ale wieje że hoho. Ja dzisiaj mega zakup wreszcie zrobiłam czyli spodnie ciążowe z h&m. A obiad domowa tortilla z kurczaczkiem i sałatami, pomidorkiem i sosem czosnkowym. Tak za mną chodzi, że muszę zrobić

Ja się właśnie za sprzątanie kuchni wzięłam a potem obiadek (naleśniki z serem) i na miasto bank itp i po to nieszczęsne zaświadczenie o stanie ciąży i zawieść do pracy. Więc całe miasto MPK zjeżdżę bo ja i samochód w Poznaniu to raczej kiepski pomysł ;d

Jak mnie pracodawca wkurzył dzisiaj to szok. Miałam umowe do konca stycznia więc w grudniu zaniosłam zaświadczenie od lekarza że jestem w ciąży (lekarz napisał w którym tygodniu). I myślałam że z automatu mi przedłużą umowę do dnia porodu. Coś mnie tknęło dzisiaj żeby zadzwonić do nich a tu zonk. Pani w kadrach chce zaświadczenie o stanie ciąży bo inaczej mi umowy nie przedłuży. No szlak mnie trafia bo do lekarza za 2 tygodnie a oni to chcą najlepiej na już. Dobrze że mi lekarz poszedł na rękę i mam jutro wpaść po to zaświadczenie. Któraś może wie co się powinno znaleźć na takim zaświadczeniu? A druga kwestia umowa do dnia porodu np. jak lekarz mi na zaświadczeniu wpisze że termin 16 lipca to na umowie o pracę też mi wpiszą tą datę? a ja urodzę po terminie to jak oni tą umowę będą traktować?

Mi leniuchowanie nie mija niestety. A roboty w domu trochę jest. Mam stertę prasowania od ponad tygodnia i co na nią spojrzę to mi się nie chce. Ja to zawsze miałam tak, że jak dużo do roboty bo uczelnia praca itp to wszystko zrobione było. A jak za dużo wolnego to się wszystko odkłada na później. :/

No następne już przez brzuch bo się pytałam. Może jakbym się wprost zapytała czy mąż może wejść to by go wpuścił. A Wy od razu do gabinetu wchodzicie z facetem czy lekarz go potem woła?

Lekarza bo zawsze u niego wchodzi się samemu a jak widze to potem otwiera drzwi i prosi męża/partnera do gabinetu. A u mnie tego nie robił a wiedział, że mąż na korytarzu.

Zazdroszczę Wam przespanej nocy bo u mnie dzisiaj bezsennie było. Chyba się z milion razy budziłam. Ale dzisiaj wieczorem już jedziemy do rodziców i się doczekać nie mogę bo od świąt nie byliśmy w domu. Mój mąż to się za każdym razem jak do lekarza jedziemy z pracy zwalnia żeby zdążyć a tu zonk bo go jeszcze lekarz ani razu nie poprosił bo dopochwowo było. Dobrze, że filmiki chociaż mógł potem obejrzeć. Tylko potem usłyszałam tekst, że takie oglądanie po to jakby powtórkę meczu oglądać

Z wybuchami gorąca to też ostatnio w sklepie tego doświadczyłam i mam nauczkę, że do rzeźnika nie chodzi się w piątki i soboty A tak to ogólnie ja to zmarzluch Bluza w domu musi być nawet przy kaloryferach na 5 :)

Mi zwykłe USG lekarz nagrywa. A co do dentysty to też się muszę wybrać na przegląd (coś pobolewa) ale na razie strach ma większe oczy niż zdrowy rozsądek. A z innej beczki też macie problem z suchą skóra? Bo ja konkretnie w miejscach gdzie biustonosz styka się ze skórą. Już 3 balsam stosuje i ciągle skóra płatami schodzi :/