taksara

Justyś jeśli m ma popołudniówki toprzecież może umyś okna przed południem.Ty nie powinnaś ich myś w ogóle, bo tylko sie mówi powoli z przerwami, a później chce sie jak najszybciej skończyć, bo co cały dzień będę myć 4 okna. Ja swoich nie myje, zreszta m mi nie pozwala a jeśli on nie umyje to tragedii tez nie będzie. Praktycznie nic nie pozwala mi robić oprócz gotowania i pomywania, bo tego nie umie i nie lubi robić.

Dziewuszki wy nie przesadzajcie z tym sprzątaniem, w ciąży nie powinno się długo trzymać rąk u góry, czuli mycie okien i wieszanie firanek zostawcie swoim panom. W I trymestrze najszybciej może się coś stać dlatego uważajcie na siebie.

U mnie termin z ostatniej @ wychodzi na 15 listopada, z ostatniego usg na 20, ale ważne będzie dopiero za tydzień na karcie.

Ja ide 9 na kolejne usg, byłam tydzień temu i juz widziałam zarodek 3mm i bijące serduszko, ale teraz dopiero założą mi kartę ciąży. W poniedziałek, wtorek ide na badania krwi. A jutro mamy z mężusiem 4 rocznice ślubu, ale ten czas leci.

Gumijagodkagdyby to było takie proste nie stesować się, walczyłam aby zajść w ciąże 4 lata, przez ten czas dużo czytałam i wiem co w ciąży może sie zdażyć, oczywiście myślę pozytywnie. Znam dziewczyny które poroniły w 8, 12, 19, 22 tc. Jedną co była po in vitro w ciązy z bliźniakami i już w terminie, szykowała się na porodówkę i okazało się że serduszko obydwu przestały bic. Niestety jak ktos się stara długo o dzidziusia to niepewność i strach są większe. Miałam w tym roku podchodzić do in vitro, i gdyby się nie udało złożyć wnioski do OAO. Nie udało nam sie zajśc za 1,2,czy 3 razem ale pewnie po 100, tyle razy płakałam jak pojawiała się @, i nawet do głowy ci nie przyjdzie ile razy rozkładałam nogi przed różnymi lekarzami. Cieszę się bardzo że sie w koncu udało, staram się myśleć pozytywnie, powtarzam sobie milion razy dziennie że wszystko jest w porządku, ale wiem że strach pozostanie pewnie do narodzin, a może i na całe życie.

U mnie różnie to z sennością bywa, ale to chyba jedyny objaw ciążowy, jaki mam, chociaż jestem straszny śpioch i nic w tym dziwnego że ucinam sobie drzemkę w dzień i zanim zaszłam zdażało mi się. I pewnie dlatego boję się czy wszystko w porządku. Nie czuję się w ogóle ciążowo i to mnie troszkę stresuje, juz chyba lepiej jakby jakieś objawy były, może bym sie tak nie bała. Njachętniej chodziłąbym na usg raz w tygodniu, 2 tygodnie to za długi odstęp dla mnie, a co dopiero jak będzie miesiąc, chyba zwariuje ze stresu i niepewności.

A ja byłam z rana u 2 lekarzy i w końcu wybrałam. Na usg u jednego nie było nic widac tylko mały pęcherzyk, a u drugiego mega pęcherzyki i mały zarodeczek 3 mm, któremu pięknie biło serduszko. Taki widok jest bezcenny. No i wstępny termin po usg 20 listopad, ale dopiero za 2 tygodnie na wizycie wszystko się okaże.

Mrówka a mogłabyś napisac jakie badania masz do wykonania?

Ja tylko dzięki becie wiedziałam że rozwija sie prawidłowo. w 16 dniu po owy była 130, w 18 - 297, a w 23 - 1734. Prosze Cię beta jest najważniejsza, prawidłowy przyrost oznacza że wszystko jest w porządku, jeśli to ciąża pozamaciczna przyrost nie będzie prawidłowy. Sama się tego bałam ale sprawdzałam betę i czekałam, wiedziałam że na usg dopiero w 6 tygodniu może byc coś widać., bałam się strasznie ale czekałam. Mam jedenjajowód niedrozny i wszystko się mogło stać, ale jest dobrze, i tobie tego życzę. Idż do innego lekarza, i dopiero jak ten coś stwierdzi nie tak wybierz sie do szpitala, najgorsze co może byc to szybko postawiona zła diagnoza.

Radziłabym Ci nie poddawać się żadnemy zabiegowi, w tak wczestej ciąży jeśli ma sie nie utzymać oczyści się macica sama. Betę przynajmniej 2 dni z rzędu aby sprawdzić czy prawidłowo przyrasta. Kochana tak wczesnej ciąży może jeszcze nie być widac na usg, u mnie w 6 i poł tygodnia był dopiero pęcherzyk 7 mm. To czy lekarz coś zobaczy czy nie zależy dużo od sprzętu. Może nie idź od razu do szpitala, tylko idź do innego lekarza, skonsultój diagnozę, zrób sobie 2 dni z rzędu prywatnie betę. Walcz, czasami lekarze sie mylą.

Ardhara a co sie stało, kochana nie daj sie zwariować,w tak wczesnej ciąży czasami nic na usg nie widać, może zrób badanie beta HCG i powtórz po 2 dniach aby sprawdzić czy zarodek rozwija się poprawnie. Nie raz już słyszałam historie, że lekarznic na usg nie zobaczył, nie upewnił się, kobieta plamia, ale ciąża była tylko za mała, a oni ja wyłyżeczkowali. Proszę Cię, jeśli nie krwawisz mocno nie opiera się tylko na opini jednego lekarza.

klabacka suwaczkowy 6 tydzień oznacza że 6 tygodni już skończyłaś, pełne 6 tygodni, a lekarze liczą tygodnie od początku, czyli w ciąży liczy sie 1 dc 1 dniem 1 tygodnia, a suwaczkowo dopiero w 8 dc wyświetli sie 1 tydzien i jeden dzień,. Po prostu do suwaczka zawsze dodaj sobie tydzien i będzie ok. Życzę Ci abyś jutro zobaczyła serduszko.

Klabacka pęcherzyk na pewno zobaczysz, a nawet powinien być juz zarodek i na 95% serduszko, ja ide w czwartek i mam nadzieję na serduszko, w zeszły czwartek juz widziałam pęcherzyk 7 mm.

Klabacka czyli twój suwaczek jest od ostatniej miesiaczki i jesteś równo 3 dni przedemną. Mrówka ja bym się tak nie spieszyła, serduszko widac dopiero ok 7,5 tygodnia ciąży licząć od ostatniej miesiączki, i prędzej nie wiel ci lekarz powie. Może wstrzymaj się jeszcze tydzien i wtedy powinnaś zobaczyc pęcherzyk, a kiedy miałaś @ i jak długie masz cykle. Cieszę sie razem z tobą, II kreski to piękne zjawisko.

Czyli na pewno na usg zobaczysz perzechyk, może i zarodek, a jak pójdziesz pod konic tygodnia to może i nawet bijące serduszko.

Ardhara czyli u ciebie jest prawidłowe liczenie i suwaczek, za tydzień na usg powinnaś zobaczyć pęcherzyk, a za 2 bijące serduszko, choć lepiej zaczekać na serduszko tydzień dłużej, aby nie iść za szybko i sie stresować ze jeszcze nie ma o powinno być.

Klabacka może napisz mi kiedy miałas ostatnia @, kiedy owulkę, jeśli wiesz, albo długość cyklu. Ja już chyba głupieję od tych różnych liczeń.

Dziewuszki nie wiem ale chyba nie rozumię tego waszego sposobu liczenia ciąży. Można liczyć od dnia owulacji mi wychodzi 5 tygodni, albo od ostatniej miesiączki - u mnie 7 tygodni. Liczenie z ostatniej miesiączki polega na 1 dzień mieiączki to 1 dzien 1 tygodnia ciąży, 8 dc to 1 dzień 2 tygodnia, przy cyklach 28 dniowych. 29 dc czyli termin spodziwewanej @ to 1 dzień 5 tygonia ciąży, ja 2 tygodnie temu spodziewałam sie @ czyli to mój 3 dzień 7 tygodnia ciaży liczony od ostatniej mieisączki. Licząc od ostatniej miesiączki w 6,5 tygodnia zazwyczaj widać pęcherzyk ciążowy, a tydzień później powinno być juz widać serdyszko. Tak właśnie liczą i obserwują na usg lekarza z kliniki niepłodności w której sie leczyłam. O żadnym innym liczeniu nie słyszałam, albo od ostatniej miesiączki, albo od dnia zapłodnienia. Kalkulatory zazwyczaj działąją na zasadzie ostatniej miesiączki czyli +7 dni - 3 miesiące, przy cyklach 28 dniowych.

MJK bóle w dole to macica, która sie rozciąga, często takie bóle towarzyszą całą ciążę, bo macica całą ciąże sie rozciąga. Oleńka trochę to dziwne, jeśli jesteś w 10 tygodniu, a ja w 7 i mój termin wypada na 15 listopada, to twój powinien być ok 25 pażdziernika, a nie 4 listopad. Na tak ale z fasolką nigdy nic nie wiadomo.

Ja cierpliwości nauczyłam się już dużo prędzej, niestety 4 lata starań, 3 lata wizyt u lekarzy, rozkładania nóg i w ogóle dało nam w kość. I niestety teraz jak już mam maleństwo w brzuszku chce aby ktoś pilnował tego skarbu, a nie machał ręką, poczeka pani 3 tygodnie na usg. Przepraszam ale dla mnie norma jest usg na każdej wizycie i wiem że istnieją tacy lekarze nawet na nfz którzy tak właśnie działają. Wolę kontrolowac co się dzieje, miec pewnośc że wszystko jest ok. W czasie starań chodziłam na usg raz w tygodniu, czasami 2 na nfz i było ok, to teraz myślę że co wizytę tez jest ok.

Klabacka, Justyś na wizycie byłam dokładnie w 40 dc, czyli sześć i pół tygodnia ciąży widziałam pęcherzyk 7 mm, czarna wielką kropkę i po za tym nic. Doktorka powiedziałam mi że moge uważać że jestem w ciąży i tak tez się zachowywać, mówiła co mi wolno, czego nie, dała na badania krwi, moczu i cukier i tyle. Zapraszała za 2 tygodnie, kiedy to już powinno byc serduszko. Skasowała 100 zł. A teraz wybieram sie znowu w czwartek na wizytę do innej doktorki, juz na nfz. Ona przyjmuje u siebie w domu, ma tam praktyke do południa na nfz, po południu prywatnie i nawet na nfz robi przy każdej wizycie usg na swoim sprzęcie. Ma jako jedyna w mieście usg 3D i masę innych urządzeń, kiedyś juz wymrażała mi nadżerkę z wizja w tv. Zawsze moge u niej na wizycie na NFZ poprosic o dokładniejsze zbadanie za dopłatą. A to co zaoszczędze na badaniach i wizytach będe odkładac na wyprawkę.

Justyś ja tam bym się zapisała jak najszybciej na usg aby sprawdzić czy wszystko jest w porządku, czy ciąża rozwija się w macicy itd, a 1 kwietnia to i serduszko powinno u ciebie bić. Ja to zawsze szukam lekarza aby miał usg w gabinecie, wszystko człowiek wie od razu.

Oleńko jeśli u ciebie to jest 8 tydzien od zapłodnienia, to znaczy że jestes już w 10 w ciąży, a na kiedy wyliczono ci termin. Ja jestem 4 pełne tygodnie od zapłodnienia czyli 7 tydzień ciąży i termin ok 15 listopada.

Oleńka no właśnie a usg wskazuje na jak dużą ciążę, bo ten 17 luty z testy to bardziej wskazywał by na ciążę starsz o ok 2 tygodnie.

Oleńko tak patrzę u ciebie, niby jesteś 10 dni przede mną a II kreseczki miałas już 17 02, to kiedy mialaś ostatnią @, bo dziwne to jakoś. Ja dopiero 11 marca miałam pozytywny test.