Skocz do zawartości
Forum

Olga2708

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Siedlce

Osiągnięcia Olga2708

0

Reputacja

  1. Gratuluję wszystkim wyróżnionym. To była super zabawa. Kilka Waszych bajek i wierszyków już sobie skopiowałam ;-) i czytam moim chłopakom.Oby więcej takich konkursów.Pozdrawiam!
  2. Dawno temu żył sobie król, który robił wszystko, aby mieszkańcy jego królestwa byli szczęśliwi i zdrowi. Król z pasją dbał o swój pałac. Wokół niego sadził krzewy, warzywa, kwiaty. Nieopodal pałacu rósł las, a między jego drzewami wił się młody, czysty strumyk. Było to jedno z ulubionych miejsc króla. Król był dobrym mężem i ojcem. Jedyne, co go martwiło to szczupła sylwetka żony. Królowa z dnia na dzień robiła się coraz chudsza. Prawda była taka, że kobieta mało jadła, aż wkrótce zmarła. Król obiecał sobie, że nie dopuści, aby i jego córka tak źle się odżywiała. Codziennie kontrolował co i ile zjada. Gdy królewna skończyła 14 lat podczas jednego z obiadów zaczęła marudzić, że nie zje brokułu, ani pomidora, ani kotleta. Wtedy król wpadł w złość. Nie chciał stracić swojej córeczki, więc z bólem serca postanowił zamknąć ją na wieży. Prowadziły do niej kręte schody, a drzwi zamykane były na mały, złoty kluczyk. Królowi służył człowiek zwany siłaczem. Król nakazał mu nosić królewnie posiłki i sprawdzać, czy wszystko zjada. Siłacz był jednak tak wpatrzony w królewnę, iż nie zauważał, że ona ukradkiem wszystko wyrzuca przez małe okno wieżyczki .Z biegiem czasu królewna stawała się coraz chudsza. Pewnego dnia podczas wyrzucania brokułu, pierścionek z brylantem, pamiątka po mamie, zsunął jej się z chudego palca i potoczył po parapecie, za okno. Królewna próbowała go dosięgnąć, ale bez skutku. Był wtedy słoneczny dzień, a brylant tak jasno mienił w słońcu, że wypatrzyła go sroka, miłośniczka błyskotek i przechwyciła dziobkiem. Po chwili wróciła, zostawiając na parapecie złote jajko. Zaćwierkała królewnie, że odda jej pierścionek, gdy ta zaopiekuje się jajkiem. Królewna zgodziła się i obiecała, że przez 30 dni będzie troszczyła się o jajko. Wiedziała, że podjęła trudne zadanie i żeby je wykonać potrzebuje zdrowia. Postanowiła więc zdrowo się odżywiać. Od rana czekała na siłacza, który przez okienko w drzwiach podawał jej jedzenie. Z apetytem zjadała wszystko, co jej przynosił. Okazało się, brokuły i pomidory są pyszne, a kotlet pożywny. Po kilku dniach jej cera, włosy i paznokcie nabrały blasku, a palce stały się normalne. W końcu nadszedł oczekiwany przez królewnę dzień. Dziewczyna od rana wypatrywała sroki. Wkrótce ptak przyfrunął i zwrócił pierścionek, który idealnie pasował na jej palec. Sroka pozwoliła dziewczynce rozbić skorupkę, a jej oczom ukazał się złoty kluczyk. Tym to kluczem król zamknął ją na wieży, a spacerując wzdłuż strumyka musiał go zgubić. Jak się później okazało, sroka znalazła go w trawie, ale niechcący połknęła. Potem zniosła jajko i tylko podrzucając je królewnie mogła ją uwolnić. Król bał się odwiedzać córkę, gdyż był pewien, że poprosi go o uwolnienie, a wtedy nie byłoby to możliwe i jego serce pękłoby z rozpaczy. Królewna wyjęła kluczyk ze skorupki i otworzyła nim drzwi zbiegając po schodach. Na dole czekał na nią wzruszony król. Promienie słońca ogrzały jej twarz, a witamina D dała siłę i energię by rzucić się w objęcia taty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...