Z obserwacji przyrody dziecko może nauczyć się bardzo wiele. Obserwując świat za oknem poznaje co to jest deszcz i śnieg, a co za tym idzie poznaje znaczenie słów mokry, suchy, zimny, ciepły. Karmiąc ptaki poznaje ich gatunki, ale nie tylko, uczy się, że trzeba pomagać, uczy się empatii, współczucia dla słabszych i rozumie co to znaczy pomagać potrzebującym, co później przenosi się na poziom życia codziennego, w przedszkolu, szkole chętnie wyciąga pomocną dłoń. Obserwując drzewa i rośliny uczy się jak sadzi się kwiatki,warzywa, jak się je pielęgnuje, a przy tym uczy się szacunku do otaczającej nas przyrody i łatwiej jest mu zrozumieć dlaczego warto dbać o ekologię, co na pewno podniesie jego wartość życia, kiedy będzie już dorosłym mężczyzną lub dorosłą kobietą. Dotykając pokrzywy lub kolców róży uczy się ostrożności, co jest bardzo ważne dla jego własnego bezpieczeństwa, gdyż zaczyna rozumieć, że to co ładne może być też niebezpieczne. Obserwując życie zwierząt, np. małego kotka, może obserwować proces dorastania, co ułatwi mu zrozumienie, że życie składa się z etapów, w których małe dziecko dorasta, a później sam jako dorosły człowiek bierze za kogoś odpowiedzialność. Przyroda jest jedną z najważniejszych części naszego życia, to tak naprawdę dzięki niej żyjemy, a małe dzieci są wspaniałymi obserwatorami i my jako ich rodzice za pomocą doświadczeń takich jak pokazanie roztapiającego się śniegu, tłumaczeń, zabierania na spacery, możemy pomóc im ją poznać w taki sposób, żeby w przyszłości okazywały jej należyty szacunek.