rownież musze ograniczyć czytanie internetu do minimum. Dziewczyny chodzicie do lekarza prywatnie czy na NFZ? nie dawno byłam na badaniu połówkowym u lekarza, podkreślam że chodzę prywatnie i powiem wam dziewczyny, ze troche sie zawiodłam na swoim lekarzu bo obiecywał mi piękną płyte USG z tego badania, ja bardzo sie cieszyłam na ta wiadomość bo moj mąż ma prace taka a nie inna wiec tylko córcie widział na zdjęciach. Wróciłam w ten dzień od lekarza do domku, zrobiłam sobie kawke i włączam płyte a tam dosłownie urywki filmów które trwają po 4 sek np. widać jak sie mała rusza to trwa 4 sek i zaraz pokazane bijace serduszko i to rowniez trwa z 4 sek, moja cała płyta ogólnie trwa nie całą minute. Mi aż było wstyd pokazać ją mężowi bo tak bardzo zachwalałam zawsze swojego lekarza i mówiłam że ta płyta będzie cudowną pamiątką a tu taki coś.. Musiałam się wyżalić.. :P