mamunia5

Leaan, ja tez nie zrobie jeżeli tez pappa będzie ok .Najpierw mam test i mam nadzieje ze nie dostane skierowania na dalsze badania.Oczywiscie , ze amnio jest inwazyjne .Widzisz ja na trzy ostatnie ciaze jedno dziecko mialam z wada genetyczna wprawdzie nie byla to wada wrodzona tylko przypadkowa ale bardzo sie boje ze moze sie powtórzyć.

Czesc tulipko, nie nie wyznaczyłam daty sama tylko lekarz wybral ten termin.Ja pojechałam dziś ze skierowaniem i myślałam że to będą jakieś badania genetyczne z krwi a oni mnie tylko umówili na amnio.Nie wiem czy pójdę,zależy jak wyjdzie mi genetyczne i test pappa.Z drugiej strony to jeżeli bylyby jakieś wątpliwości to zrobiłabym to amnio dla spokoju własnego żeby WRESZCIE móc cieszyć sie ciążą.Zazwyczaj slysze ze po wątpliwościach w teście pappa amniopunkcja wypada b.dobrze.Wszystkie moje kolezanki które robily to badanie byly zadowolone bo okazało się że dzieci są zdrowe.

Cześć Amilka, fajnie ze założyłaś to forum.Tu będziemy mogły wreszcie mówić o wszystkim co nas trapi.Witajcie aniołkowe mamusie :)

[quote="maga23"]Po tej wypowiedzi Catariasy stwierdziłam ze to nie jest wątek dla mnie bo jednak nie jestem standardową wrześniowką 2015 i myślę że już do końca nie będę miała tej radości nie obarczonej przeszłością. Nie chce niczego udawać ani ukrywać. dzięki Dziewczyny za ten czas :) trzymajcie się cieplutko![/quote Myślę dokładnie tak samo.Dlatego znikam z wrześniówek.Usunęłam post o moich poronieniach żeby nie psuć IDEALNEGO FORUM.Nie chcę się denerwować, bo przede mna najtrudniejsze chwile.Myslalam że to miejsce dla każdej z nas.Bylam niezmiernie szczesliwa że mogę WRESZCIE zapisać sie do wrześniówek a nie do mam po stracie itp.POMYLIŁAM SIE BARDZO ! Życzę Wam wspaniałych 6 miesięcy do końca i szczęśliwego rozwiązanie we wrześniu.

Ja mam usg genetyczne w ten czwartek, prywatnie.Także 5 przede wszystkim robie pappa z krwi .Domyślam się że państwowo to szału nie ma. Dzis jednak bylam w Instytucie Genetyki i mam zarezerwowano mi termin na amniopunkcję.Nie wiem co mam robić czy iść na to badanie w marcu czy sobie darować ...Trochę się podłamałam,taki lęk we mnie zakiełkował....

Leean, ja test pappa mam 5 marca na Waryńskiego u dr Morawskiego,właściwie juz sie nie denerwuję, co będzie to będzie...

Catarisa, na forach po,poronieniach spędziłyśmy juz dość dużo czasu.Pozwolisz że same podejmiemy decyzje gdzie się udzielać. Nie potrzebujemy "takiej "troski tylko odrobinę zrozumienia.Ja przynajmniej koncze temat mojej przeszłości.Dobranoc

Ale co zmienić Joasiu - Asiu ?

Pozdrowilam mamy po stratach bo temat dyskusji dotyczył nas.Jestem na forum prawie od początku i rozmawiam na WSZYSTKIE najmniej pisałam na temat tego co przeszłam ale nie moglam nie zareagować bo to niesprawiedliwe .Nikt nie tworzy obózw chociaz padła taka propozycja...stad wywiązała sie dyskusja.

AMILKA, zgadzam sie z tobą w 100 % i aż nie mogę uwierzyć że Catarisa pozwoliła sobie na to .Tak jestem mama 3 aniołków i nie mam zamiaru tego ukrywać żeby komuś poprawic samopoczucie.Powiem ci wiecej w 11 tygodniu ciąży urodziłam mojego maleńkiego Antosia do badań genetycznych ,byl piekny , taki maleńki i taki doskonaly .Patrzylam na niego , nie mogąc sie z nim rozstać, był drugim , którego straciłam.Miałam ochote zawinąć go w chusteczkę i zabrac do domu bo nie chcialam wracać kolejny raz bez,mojego maleństwa, to pustka nie do wypełnienia.Moj synek ma akt urodzenia ,tak samo jak będzie pewnie miało twoje dziecko....są różne kolory macierzyństwa ale ty chyba powinnaś najlepiej wiedzieć bo jestes po in vitro.Prawda jest taka że wiecej tu rozmawiamy o problemach Joanny niż o poronieniach.A ja nie pozwolę wcisnąć sie w kąt .Mam 4 dzieci jedno przy sobie i troje w niebie.A teraz jestem w ciąży z piątym , i mam termin na wrzesień i NIE MAM ZAMIARU wynosić sie na inne forum żeby komuś nie psuć nastroju swoją osobą.Nie czytaj naaszych postow i tyle. POZDRAWIAM WSZYSTKIE ANIOLKOWE WRZESNIOWECZKI :)

A ja zrobię test pappa i nie patrzę na to że nie daje 100 % pewnosci. Dla mnie najwazniejsze że nie jest badaniem inwazyjnym i nie ma nawet ułamka procentu ryzyka a da mi jakąś jasność.Nie wiem dlaczego niektore z was piszą że to tylko statystyki i biora ogol kobiet w danym wieku.Owszem najpierw dostajemy wynik ogólny czyli średnią w danej grupie wiekowej ale drugi wynik jest juz NASZYM ryzykiem ,własnym i ja dlatego w wieku 36 lat nie dostalam skierowania na żadne inne badania choć statystyki dla 36 latki z pierwszym dzieckiem nie były optymistyczne .Np.trisomia 21 w mojej grupie wiekowej ryzyko ogolne 1:222 a po moich badaniach 1:4512 , trisomia 18 ryzyko grupy 1:540 ,moje 1:18009 i trisomia 13 ,ryzyko grupy 1:1695 ,moje ryzyko 1: 56517 ! I adnotacja nie stwierdzono ryzyka t 21,t 13 i t 18 .NIE MA WSKAZAŃ STATYSTYCZNYCH DO WYKONANIA BADAŃ INWAZYJNYCH PŁODU.Także wedlug mnie warto ! Ja juz mialam spokojne ponad 6 miesięcy ciąży :)

Ja w Warszawie dostalam się bez problemu na test pappa w ramach NFZ do Multi-Medu na Waryńskiego 6 .Zapisywałam się w tym tygodniu we wtorek i bez problemu udało mi sie na 5 marca , skończę akurat 13 tydzień.

[quote="Nieesia"]No to ja już mam naprawdę dość szpitali. Dziś miałam masakrę szukając szpitala gdzie na nfz mogłabym zrobić badania genetyczne pappa + usg i nie było łatwo. W pierwszym babka była super miła ale nie mieli terminów wiec plecila mi szpital na Czerniakowskiej i tam zaczął się dramat odsyłanie od pokoju do pokoju w kolejnych pokojach kolejne wstrętne baby które trzeba przepraszać że się żyje. A jak się znalazł termin to okazało się że będę w 13 tygodniu i 3 dniu i naprawdę aż ciarki mi przechodzą na myśl że jeśli to będzie za późno możemy coś przeoczyć. Na odchodne pani powiedziala że to że wczoraj widzialam dzidziusia i lekarz powiedzial ze jest ok nie oznacza że wszystko jest lub będzie w porządku... ręce mi opadły a szczęka jeszcze bardziej bo nie potrafiłam jej nic odpowiedzieć :( Mąż jak to usłyszał to od razu powiedział, że idziemy prywatnie bo nie można ryzykować po pierwsze że jakaś nadęty babsztyl będzie nas straszy,ł a po drugie że faktycznie może być już za późno. Jak jeszcze zobaczyliśmy dziś te wiadomości o dziecku bez kończyn to nawet się nie będziemy zastanawiać i idziemy do tego samego lekarza z certyfikatem u ktorego bylismy wczoraj. Juz nawet nie szkoda mi bedzie tych 600 zł. [/quote A próbowałaś w Warszawie na Waryńskiego ?

Ja nawet sobie ubrań ciążowych boje kupić.Mam jedna luźną sukienkę. I w niej biegam od miesiąca .Boje sie zapeszyć.Ubranka będę miala po córci albo synku siostry wiec spokojnie czekam na rozwoj wydarzeń.NEESIA , nawet nie wiesz ile bym dała,żeby za tydzień wrocic z takim zdjeciem jak twoje....dokładnie wiem co czułaś bo sama przechodziłam to 3 razy, 3 smutne razy.Ale takie historie jak twoja, dają nadzieje.26 ego ja mam usg genetyczne i wierzę , że przyniosę na forum same dobre wiesci .

Neesia,gratulacje.Cóż za sliczny ,słodki,miniaturowy człowieczek :) Ja w obecnej ciąży nie mam żadnych mdłości i tez bylam pewna ze juz po wszystkim.W tamten poniedzialek mialam dowód na to , ze pomimo tego ciaza moze rozwijac sie prawidlowo. A mój lekarz powiedział ze bardzo wiele kobiet nie ma typowych objawów ciążowych a rodzą zdrowe dzieci.

Misia, widzę w Tobie optymizm i nadzieję,to wspaniale.Ani sie obejrzysz a będziesz w lutówkach, marcówkach ...nie ważne,wazne że NA PEWNO ! Trzeba tylko wierzyc i NIGDY nie tracić nadzieji.Pozdrawiam

Cześć durka....nareszcie jakas 40 tka :) Ja jednak zdecydowałam sie jak na razie na test pappa, jestem po stratach i wole uniknąć na początek inwazyjnych badań.Z pierwszym dzieckiem również mialam test pappa a robilam go w wieku 36 lat jako pierworódka i wyszedl bardzo dobrze , mam cichą nadzieje że będzie ok.Ciekawa jestem czy jesteśmy jedynymi czterdziestkami we wrześniówkach :)

Sprawdzałam prace serca mojej córci .Wszystkie parametry były powyżej 140, może coś w tym jest :)

Moje drogie, nie ma co się bać cukrzycy ciążowej bo nie taki diabel straszny.Ja w pierwszej ciąży mialam stwierdzoną w 6 miesiącu po obciążeniu glukozą.Przyznaje, że zawsze bylam szczupła,nie mialam problemow ze zdrowiem tym większe moje zaskoczenie ...ale również przyznaje ze jadłam okropnie.Mnostwo slodyczyv,frytek,mnostwo niezdrowych rzeczy.Dostałam gotowa dietę ,glukometr i ...waga w dół.Pod koniec ciąży wyglądałam lepiej niż w 6 miesiącu.A przede wszystkim zdrowo zaczęłam odżywiać maluszka.Cukrzyca nigdy nie wróciła..a ja dzięki temu zyskałam zdrowie !

leaan...brawo , to dobra wiadomość ze maluszek ma sie dobrze :) Lepiej rozwiać wątpliwości niż się męczyć.Ja cierpliwie czekam do 26 ego, i tak będę miala usg dwa tygodnie po ostatnim ale trudno.Mam nadzieje że maluszkowi nie zaszkodzę.lala323 ,fajnie ze sie odezwałaś. Widzę że patrzysz w przyszłość,to wspaniale .Ja sobie powiedziałam Do 3 razy sztuka i 3 stracilam ale niespodziewanie przyszla 4 ciaza ,taki prezent na gwiazdkę i...do 4 razy sztuka...dla mnie oczywiscie.Lala, ja zachodziłam bardzo szybko.Po pierwszym poronieniu po 3 cyklach bo tak zalecił lekarz, po drugim poronieniu, w pierwszym cyklu ( wedlug mnie to było za szybko bo ja wszystkie ciąże rodziłam w 3 miesiącu po tabletkach i łyżeczkowaniu) i pamietam że lekarz na izbie przyjsc wydarł sie na mnie ,że. to glupota i miał racje.A po 3 im ponieważ,odpuściliśmy temat juz ma amen zdarzylo mam sie po 6 miesiacach .Idz po pierwszym cyklu na usg i lekarz z pewnością oceni kiedy będzie najlepszy moment.Kochana, czas szybko plynie a najwazniejsze że chcecie .Ściskam i pamietaj w nastepnej ciąży KONIECZNIE clexane :) Nie zapominaj o nas ,odwiedzaj nas i koniecznie pisz co u Ciebie.Buźka

Leaan, ja jak na razie nie miałam żadnych bóli brzucha , nie mam tez plamień ale również żadnych objawów ciąży oprócz bolących piersi i zachcianek.Nawet senności nie mam.Martwię Sie tym trochę bo jakbym miała mdłości tak jak w pierwszej ciąży to bym wiedziala że wszystko jest ok a tak zupelnie nie mam jak sprawdzić co dzieje sie w środku...tylko usg

Żyjecie Moje Kochane...jak ja się cieszę! Leaan ja też wciąż mam lęk to juz graniczący z obsesja , każdego dnia myślę czy moze już sie stało a ja nie wiem .W tamten poniedziałek fruwałam ze szczęścia ale im dalej od ostatniego usg tym strach ma większe oczy.Ja wizytę mam 26 a 28 zaczynam 4 miesiąc ....test PAPPA mam 5 marca - trzymam kciuki za nas. Tulipko, ja w poprzednich nie mialam żadnych plamień i bóli a stracilam także twoje objawy nie muszą świadczyć o tym ze jest źle.Trzymam kciuki za twoja wizytę. I koniecznie napisz co i jak. ŚCISKAM WAS SIOSTRY CLEXANKI :)

Dziewczyny...kolejny tydzień lutego mamy za sobą.Ja juz zaczelam odliczanie do końca 1 trymestru za 1,5 tygodnia mam ostatnie usg w trzecim miesiącu a 28 lutego zaczynam II trymestr

Dziewczyny , co tu tak cicho Clexanki - żyjecie ? Tulipka, leaan,lala napiszcie co u was !

Powiedziala ze jej koleżanka z pracy wlasnie po amnio dowiedziała sie ze będzie miała dziecko z ZD i do tego jest w moim wieku czyli 35....jak wyszla spłakałam sie strasznie i kontakt z nią zerwałam.