Skocz do zawartości
Forum

Frutek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Frutek

  1. Dziewczyny jeszcze tak chce podpytać, czy są tu mamy, które mają dziecko w żłobku i karmią piersią albo znają takie. Chcę podpytać czy ma to w praktyce jakiś wpływ na odporność malucha? Choruje mniej?
  2. Wywijaska widzisz masz o tyle dobrze, że Twoje dziecko cały czas je pierś wieczorem i przychodzi/ł na karmienia w dzień. Mój sam z siebie je w nocy i na śniadanie. Na drugie śniadanie to już jest namawianie i karmimy się w łóżku bo inaczej nie ma czasu, a po posiłkach w tym kaszce na kolacje nie jest zainteresowany. Boję się, że jak będę walczyć z tymi nocnymi karmieniami to zostanie mi w sumie rano karmienie piersią, a wieczorem odciąganie i co wtedy będzie z mlekiem. Będzie? Wiadomo, że laktator to taki sobie stymulator :-( Dodatkowo mamy wagowe kwestie bo jesteśmy na 10 centylu. Raz powyżej raz poniżej więc na eksperymenty nie za bardzo mogę sobie pozwolić. es_ze a dlaczego zdecydowałaś o wprowadzeniu mm? Chyba mamy dzieci z dokładnie tego samego dnia 15.08. Trzymam kciuki za wasze nocne karmienia, a właściwie ich ograniczenie ;-) Dawaj znać jak będzie może też spróbuję. Szara no miałaś raczej poważny powód do wprowadzania mm. Ja tak się zastanawiam bo moja pediatra zasugerowała "a co będzie jak straci Pani mleko?" Jakoś tak głupie mi się to wydaje, bo skoro dziecko ma 8,5 miesiąca to właśnie może już jeść produkty mleczne więc chyba można by jakoś to mm zastąpić, ale sama nie wiem. Wprowadzać tak na wszelki wypadek to chyba trochę bzdura. Jedyne nad czym się zastanawiam to źródło żelaza. Mieliśmy początki anemii jeszcze podczas wyłącznego kp, a teraz daje kaszki eko bez tych wszystkich wkładów i zastanawiam się czy pod tym kątem będzie ok. Mamy zrobić badania krwi to zobaczymy. kiecka ja jadłam wszystko z wyjątkiem tego co je na naprawdę czarnej liście czyli cebula, czosnek, cytrusy, smażone, kapustne. Na chwilę odstawiłam nabiał bo było jakieś podejrzenie ale się nie potwierdziło. Miłej nocki
  3. Hejka, dzięki za odpowiedzi. Faktycznie chodzi mi o dwa w jednym. Po pierwsze, że dziecko cały czas budzi się w nocy (na ogół dwa czasami raz), po drugie wydaje mi się, że jak on rośnie to jego potrzeby żywieniowe też rosną-czyli ilość mleczka też powinna się zwiększać. Próbuje ściągnąć więcej co by się przekonać czy większa ilość pozwoli przespać noc. Trochę mnie zmartwiłyście tym dalszym nie spaniem nawet po mm :-( Ostatnio noce są i tak ciężkie bo ząbkujemy więc teraz nie do końca wiadomo czy to z głodu czy z bólu. Jednak przez przypadek wyszło tak, że przez dwa dni o 18 (normalnie 17) dostał kaszkę z owocami a o 20 kaszkę na noc i okazało się, że raz obudził się po 6 a drugi po 7 godzinach a nie po 3-4. Więc wydaje mi się, że to najedzenie ma jakieś znaczenie. Najbardziej boję się przyzwyczajenia bo to potem podobno ciężko przewalczyć. A tak przy okazji dlaczego zdecydowałyście się podać mm?
  4. Hej Dziewczyny, Jestem tutaj nowa i poszukuję pomocy / porady w sprawie ilości ściąganego mleka w porze wieczornej. Synek ma 8 miesięcy karmiony jest piersią i ma trzy posiłki w ciągu dnia przy czym kolacja to kaszka na moim mleku. I tutaj właśnie pojawia się kwestia. Nie mogę ściągnąć wiecej pokarmu niż 160ml (większe ilości są bardzo bardzo rzadko). Nie wiem czy ma znaczenie to jak karmimy się w ciągu dnia ale na śniadanie jest pierś, na drugie też, potem już obiad, kaszka z owocami i kaszka na moim mleku na kolacje bez dojadania z piersi. W nocy synek budzi się raz albo dwa razy i tylko tutaj jest karmienie na żądanie. Boję się walczyć z tymi nocnymi karmieniami bo może one mają jakiś wpływ na laktację. Proszę podrzućcie jakieś porady bo już naprawdę nie mam pojęcia co robić.
  5. Frutek

    Sierpnióweczki 2014

    Hej, Temat spania jest ciekawy. Moje dziecko spało po 40 minut 3 razy dziennie. Chyba, że był spacer to jedną z drzemek udawało się przedłużyć do 1,5 godziny. Od poniedziałku coś się zmieniło. Śpi dwa do trzech razy dziennie. Ale drzemka spacerowa ma 3,5 do 4 godzin !!! Budzić, nie budzić. Jak potrzebuje to niech śpi? Zastanawiam się czy to nie za długo. Ale na razie jakiś większych problemów ze snem w nocy nie mamy (za wyjątkiem pobudek na karmienie co 2,5 h).
  6. Frutek

    Sierpnióweczki 2014

    es_ze i Mogu tak jeszcze pociągnę temat tych pór karmienia. Dajecie o stałych porach gotowe posiłki a co z resztą karmień, też staracie się dawać o stałych porach? U mnie teoretycznie jest na żądanie, ale synio żądanie ma co 3-3,5 godziny więc pory karmienia zależą od tego kiedy jest pierwsze rano. Zastanawiam się czy jakoś to porządkować czy tak zostawić? No i pytanie co z tymi pobudkami. Czy to kiedyś się skończy? ;-D U nas to trwa tak od połowy grudnia i jest jakby gorzej :-( Miałam nadzieję, że samo przejdzie. Żeby było ciekawie w dzień nie mogę powiedzieć, że z jedzeniem jest jakieś szaleństwo. Tylko ta noc :-(
  7. Frutek

    Sierpnióweczki 2014

    Asia piszesz o tych kaszkach Holle. Mam wlasnie takie ale na razie bezmleczne. Wiesz cos wiecej o mleku, które jest w tych Holle. Jest napisane, że ono jest eko, ale czy jest jakoś przystosowane dla niemowląt? Właśnie z tym glutenem zdecydowałam się na orkiszową. Co by pogodzić dwie skrajne opinie "robić ekspozycję" i "traktować jak każdy inny produkt". Orkisz ma mniej glutenu niż kasza manna więc uznałam, że można podać więcej i będzie to odpowiednik 2-3 g. ;-) Dziewczyny mam jeszcze jedno, chyba trochę głupie pytanie :-) Na razie próbujemy różnych rzeczy, ale jak z tego próbowania zrobić posiłek? Po prostu w porze karmienia piersią podać np. zupkę? Dziecko wtedy zje więcej tak jak normalny posiłek? Gdzieś wyczytałam żeby podać pierś przed i po, ale przy moim pięciominutowym dziecku to to się nie uda :-( Czy powinnam jakiś konkretny posiłek najpierw zastępować, np. ten kiedy dziecko je więcej? Czy po prostu patrzeć na porę dnia - tzn. porę obiadu. A i my też cały czas pobudki. Wczoraj całą noc co 2 godziny. Jestem nieprzytomna :-) To załatwia mi kręgosłup, ręce i barki. Mój sposób to wygrzanie w wannie, bicze pod prysznicem i maksymalne odciążenie czyli proszenie męża o pomoc kiedy tylko to możliwe. W ten sposób udalo mi się zażegnać już dwa kryzysy, ale ani razu nie byłam zmuszona brać leków pp. Więc wydaje mi się, że to taka metoda na początkowe stadium.
  8. Frutek

    Sierpnióweczki 2014

    Dziewczyny za tydzień skończymy 6 miesięcy cały czas jesteśmy tylko na piersi (trochę poznawania smaków). Chciałabym wieczorem podać kaszkę i zastanawiam się jak. Na wodzie to chyba bez sensu. Lepiej na mleku, ale na moim czy na modyfikowanym? Nibym mleko mamy najlepsze, ale te modyfikowane mają wszystkie witaminy, mikro-, makro-elementy i inne. Rozszerzona dieta o warzywa, owoce, kaszki i pozniej mięsko jest w stanie to zapewnić? Jakie macie pomysły?
  9. Frutek

    Sierpnióweczki 2014

    es_ze przysysania do twarzy nie, ale ciągniecie za włosy przerabiamy i wypadanie niestety też. Wypadanie zaczęło się, ze dwa tygodnie temu i wychodziły garściami, szczególnie podczas mycia. Trochę pomogło strzyżenie. Najgorsze, że dziecko jest w nich ciągle, cały czas z niego zdejmuje :-(
  10. Frutek

    Sierpnióweczki 2014

    Doomi dzięki! Chodzi o kaszki jaglane więc moje są bezpieczne :-) Chyba na dobre dopadł nas skok rozwojowy. Wasze dzieci nagle nie chcą butelki a moje płacze przy piersi a dodatkowo zapomniało: jak sie pokazuje, że jest śpiące; jak się zasypia; wystrasza się wszystkiego, i wyje i krzyczy z małymi przerwami na uśmiechy :-( ciężkie jest życie młodej mamy ;-) Mogu budził się, do karmienia. Szybkie karmienie, do łóżeczka i spał dalej. Od dwóch nocy coś się dzieje i krzyczy po karmieniu, po przełożeniu do łóżka, trzeba trochę pousypiać, a do tego wstaje wcześniej niż zwykle, jest aktywny przez godzinkę i potem dosypia jeszcze 2,5 godziny. Już nie kumam :-( Te dodatkowe atrakcje chyba zrzucę na skok rozwojowy. Mają prawo wtedy być problemy ze spaniem. A z tego co piszesz to te częstsze pobudki po prostu same przeszły. Pytam bo boję się czy maluch nie przyzwyczai się do takich pobudek i potem to dopiero przekichane. Co do glutenu to wyczytałam, że orkisz mna mniej glutenu więc chyba zaczniemy od tego i tak trochę połączę stare zasady z nowymi :-) Bo co do badań to racja, zależy od tego kto zrobił, kiedy i kto za nie płaci ;-)
  11. Frutek

    Sierpnióweczki 2014

    Mogu, dzielny, mały czlowiek i taki zaangażowany w jedzonko ;-)
  12. Frutek

    Sierpnióweczki 2014

    Hejka, Dołączam do mam po ciężkiej nocy. Już się zastanawiam czy to po prostu trzeba przeczekać czy należy coś z tym robić? U nas to już chyba 3 albo 4 tydzień, z jednonocnym wyjątkiem :-( Dodatkowo właśnie półtorej godziny się usypialiśmy na drzemkę :-( Pierwszy raz taki cyrk od dobrego miesiąca, nie wiem skok rozwojowy, zęby, pogoda... Doomi dzięki za info o kaszkach. To chyba jest dobry pomysł z tą wodą. Nie będzie takiego silnego smaku mleka. Ja do tej pory na próbę dawałam z moim mleczkiem, ale obawiam się, że mój sprytny leniwy synio, dostając mleczko z łyżeczki przestanie ssać. Doomi, a co chodzi z kaszkami Holle? Ja daję obecnie ryżową i już mam kupioną orkiszową :-( Mam odstawiać? Dziewczyny i tak jeszcze raz wywołam temat tego glutenu. Słyszałyście, o tym, żeby traktować go jak każdy inny produkt, bez specjalnej ekspozycji? Jakieś nowe badania z października 2014 podobno stwierdziły, że to jest wyłącznie kwestia genetyczna.
  13. Frutek

    Sierpnióweczki 2014

    Asia super ten Twój jadłospis ;-) Tak jeszcze podpytam: po ile dni podawałaś każdy nowy smaczek zanim przeszłaś do następnego? A może nie patrzyłaś na dni tylko na to czy "zaskoczył"? I czy warzywka i owoce jechałaś ze słoiczków czy sama przygotowywałaś? Bo obiadki to już chyba sama robiłaś? Dziewczyny powiedzcie mi jeszcze o co chodzi z tym Sinlackiem. Czym to się różni od kaszki ryżowej Nestle? Jest bogatszy w witaminy i mikroelementy?
  14. Frutek

    Sierpnióweczki 2014

    Panthcre wiele przeszłyście i domyślam się, że kosztowało Cię to wiele stresu. Tym bardziej podziwiam rozwój Zosi bo pewnie wiele pracujecie. Muszę przyznać, że trochę zaskoczyła mnie decyzja o wcześniejszym rozszerzaniu diety, ale czlowiek uczy się całe życie :-) Dalszego powodzenia i przede wszystkim zdrowia. Jaś interesuje się łyżeczką, ale do jedzenia nią raczej daleka droga. Poczekamy :-) Za to pije już z kubeczka 360 stopni i nawet czasami zrobi to zupełnie sam. Tutaj pomogło mamy picie z kubka, które po prostu budziło zainteresowanie :-) To pewnie jest metoda, ale na jedzenie jakoś jeszcze nie działa ;-) Laith Jaś zaczął przekręcanie się od prawej strony. Druga dołączyła dopiero po ponad dwóch tygodniach. Pytaliśmy rehabilitantki powiedziała, że to jest ok. Dzieci na ogół rozwijają nowe czynności od jednej strony, a potem dołącza druga.
  15. Frutek

    Sierpnióweczki 2014

    panthcre widzę, że mamy maluchy w bardzo podobnym wieku :-) i tak poproszę o potwierdzenie mała sama je już łyżeczką. Jak tego dokonałaś? Najpierw łyżeczka do zabawy, potem z Twoją pomocą? Es-ze powstaje pytanie jak przekonać szkraba do jedzenia a dodatkowo jak połączyć plucie z samodzielnym jedzeniem łyżeczką? Naprawdę jestem pod wrażeniem. Dzisiaj pierwszy raz zupka marchwiowo-ziemniaczkowa poszła ze smakiem. Może idziemy ku lepszemu z tym jedzeniem. Dziewczyny karmiące piersią dwa pytanka: 1. kaszki podajecie ze swoim mlekiem, na wodzie, czy może z mm? 2. zauważyłyście, żeby dziecko trochę mniej jadło z piersi? Bo mam wrażenie, że mój dochodzi do wniosku, że po co ssać jak można mieć gotowca. A na to chyba jeszcze za wcześnie? Z tego co asia napisała to po samych warzywkach tak nie powinno być, ewentualnie po kaszce? Asia1608 naprawdę ładne imiona mają nasi synkowie :-) Życzę spokojnej nocy z małą ilością pobudek :-)
  16. Frutek

    Sierpnióweczki 2014

    Nie wiem co z tym moim szkrabem i jego jedzeniem zrobić. Będziemy dalej próbować. Mama dzisiaj taką pyszną zupkę marchewkową zrobiła, że razem jedliśmy, ale oczywiście bez spektakularnych efektów. A słyszałyście coś o odwołaniu akcji "ekspozycja na gluten" w Dziecku o tym pisali i znalazłam jeszcze na stronie http://www.1000dni.pl/1000-dni-zywienia-dziecka/0-6-miesiecy/10-oswajanie-organizmu-dziecka-z-glutenem Moja lekarka niestety nic na ten temat nie wie :-(
  17. Frutek

    Sierpnióweczki 2014

    Widzę, że na tapecie jest jeszcze temat usypiania. Przesyłam linka do strony, która opisuje zastosowaną przez nas metodę podnoszenia/odkładnia Tracy Hogg. Nie było łatwo, ale po dwóch-trzech tygodniach i delikatym dostosowaniu metody do Jasia, nie mamy większych problemów z usypianiem, nawet gdy trochę przeciągnięty jest moment usypiania. http://spijmalenstwo.blogspot.com/2013/01/podnoszenieodkadanie-wg-jezyka-niemowlat.html
  18. Frutek

    Sierpnióweczki 2014

    Mogu tak się jakoś zrośliśmy jakbyśmy mieli oboje ;-) Jak zaczynałaś z tymi warzywami to od razu było zainteresowanie czy przyszło z czasem? A i jeszcze jedno, te pierwsze warzywka podajecie przed karmieniem, po czy może jakoś tak między?
  19. Frutek

    Sierpnióweczki 2014

    Czesc Dziewczyny, Jestem tutaj nową mamą małego synia Jasia, który ma teraz 5 miesięcy i 12 dni i od świąt jesteśmy na etapie rozszerzania diety. Karmie tylko piersią, jak kilka z Was i zastanawiam się czy po warzywach tj. marchewka, brokuł, kalafior, groszek, dynia, które nie specjalnie przypadły do gustu podawać owoce na zachętę czy męczyć te warzywa aż zaskoczą? Wymieszać z moim mlekiem (gdzies tak wyczytałam)? Udaje nam się zjeść kilka niepełnych łyżeczek i koniec. O połowie słoiczka nie ma mowy. Już sama nie wiem, może jeszcze nie dorośliśmy? Wasze szkraby już jedzą sporo tak po prostu same z siebie? Dołączamy do klubu częstych pobudek w nocy co 2-3godziny. I mamy za sobą mały przyrost wagi 100 g w ciągu dwóch tygodni. Z krwii wyszły początki anemii, bierzemy żelazo i przybieramy jak noworodek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...