Skocz do zawartości
Forum

ewab84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ewab84

  1. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Ja na początku martwiłam się, że mało przytyłam a ostatnio waga strzeliła konkretnie. Jestem w 18 tyg a przytyłam 3,5 kg. Z drugiej strony to nic do tego, jak w I ciąży z Synkiem na tym etapie byłam już 10 kg+ ( w sumie przytyłam 30 kg) MASAKRA!!!! W tej ciąży staram się bardziej pilnować ale ostatnio mam niesamowitą ochotę na słodkie :)
  2. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Gosia Kluseczka przynajmniej nie jestem sama :) wczoraj rozmawiałam z koleżanką, która w I ciąży ruchy czuła już w 16tc a w II ciązy dopiero w 20 także nie ma reguły... Od wczoraj pobolewa mnie w prawym boku, tak mnie ciągnie, uciska... z tego co czytałam to świadczy to o rozciągających sie więzadłach macicy - tez tak miewacie?
  3. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Cześć dziewczyny po przerwie. Nie było mnie tutaj kilka dni i jestem pod wrażeniem jak bardzo się rozpisałyście :) Witam wszystkie nowe mamusie :) i gratuluję dobrych wieści :) Macie piękne brzuszki :) mój tez już co raz bardziej widoczny. Martwię się troszkę, ponieważ jestem w 18tyg + 5 dni i nie czuję kopnięć dzidziusia. Co prawda czuję jak się przemieszcza, czyli takie uciski w danym miejscu ale w pierwszej ciąży w tym tyg już synek kopał. Jak u Was to wygląda??? U mnie lekarz podejrzewa dziewczynkę ale to jeszcze nic pewnego :)
  4. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    malutka30 to na 100% jelitówka. Ja też przechodziłam i w pierwszej i drugiej ciąży. Niestety nie należy to do przyjemności. Pamiętaj o nawadnianiu organizmu. Małe łyczki ale bardzo często i najlepiej niegazowana woda. Ja nie mogę się doczekać, ponieważ dziś wieczorkiem idę na wizytę i może dowiem się już co będzie... chociaż najważniejsze aby wszystko było ok. Niedawno miałam niesamowitą schizę. Otóż w ciąży mam problemy z trądzikiem i smarowałam co jakiś czas zmiany olejkiem z drzewa herbacianego. Po jakimś czasie dowiedziałam się, iż nie można tego stosować w ciąży... myślałam, że odejdę od zmysłów... jednak mam nadzieję, że wszystko jest ok, co potwierdzi dziś lekarz.
  5. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Dziękuję justi 90 Uświadomiłam sobie dzięki Twojemu wpisowi, że przecież mąż non stop teraz mi powtarza jakie mam wspaniałe piersi :) najwyraźniej one teraz przyćmiły wszystko inne :) do tej pory ogólnie mówił, że jestem sexy i tego mi brakowało :) ale wychodzi na to, że kobiecie a szczególnie w ciąży nie dogodzisz nigdy :):):)
  6. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Cześć Kobietki. Poczytałam sobie trochę Wasze wiadomości, ponieważ nie było mnie tutaj ok 3 dni :) Jeśli chodzi o brzuszek to powiem Wam, ze ja też mam malutki. Przytyłam w sumie dopiero 1.5kg, martwię się czy to normalne. Jestem w 16 tyg i 4dniu. W środę jestem umówiona do ginekologa. W pierwszej ciąży tez miałam malutki brzuszek, który zaczął być baaaardzo widoczny dopiero w 7 m-cu :) wystrzelił z nienacka :) ale tyłam znów za bardzo :) Mam do Was pytanko z innej beczki. Jak zachowują się wasi Panowie wobec Was? Chodzi mi o to czy Was komplementują? Jesteśmy z mężem od 13 lat razem i zawsze czułam się przy nim piękna i atrakcyjna. Z upływem lat oczywiście rzadziej mi to mówił, ale mówił a teraz w tej ciąży nie mogę się od niego tego doczekać. Powiedział w jakiejś rozmowie, że dobrze byłoby aby każda kobieta wyglądała tak jak ja w ciąży, ale mi to nie wystarcza. Dopowiem, że nie wzbrania się przed seksem. Jest troskliwy i opiekuńczy. Nie wiem jak Wy macie ale mi przez ciążę niesamowicie spadło poczucie własnej wartości. Z jednej strony ciąży po mnie nie widać ale mentalnie czuję się mniej atrakcyjnie. Nie wiem może przez ten spadek poczucia wartości stałam się jakaś taka przewrażliwiona na tym punkcie...
  7. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Gosiu piękny synek:) Czy na dole widać siusiaczka???? Jeśli tak to konkretny gabaryt hihihihi jak byłam w pierwszej ciąży z synkiem to widziałam piękne jąderka i pływającą nitkę :) (siusiak) super sprawa :) teraz czekam na usg w srodę, ponieważ nie mogę się doczekać co będzie :) dla mnie w sumie to nie gra roli ale Synek baaaaaaaaaardzo chce Braciszka a ja czuję, że będzie dziewczynka :) co do szkoły rodzenia, wg mnie to nie ma większego sensu. Nie chodziłam na szkołe i przy porodzie wogóle nie odczułam jakiś braków. Położna bardzo dobrze potrafi pokierować, tylko trzeba jej grzecznie słuchać :) i będzie wszystko dobrze :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...