Skocz do zawartości
Forum

ewab84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ewab84

  1. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Dziś o 17.25 na świat przyszedł nasz Syn Adaś :-) waży 3300g i mierzy 57cm :-) cały poród trwał 3 godziny także express ;-) dla zainteresowanych rodziłam na Raszeii w Poznaniu i jestem bardzo zadowolona.
  2. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    ewcik dokładnie tak. Po prostu musi na wszystko przyjść swój czas, a jak za długo to trzeba pomóc naturze :) moje 2 koleżanki ze szpitala z pokoju właśnie rodzą, ale miały indukowane porody...
  3. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Ostatnio jak byłam 2 dni w szpitalu, to położna mówiła, ze latem jest normą ze jest bardzo dużo "przeterminowanych". Zima z reguły rodzi sie wcześniej a latem po terminie :) imusi coś w tym być bo Syna rodziłam zima o 2 tyg wczesniej a teraz cisza, gdzie były pewne symptomy ze urodze wczesniej. także spokojnie :)
  4. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    dołączam do tych nierozpakowanych. U mnie jedyna róznica - to od soboty powoli odchodzi czop sluzowy... ale poza tym cisza
  5. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Angelika zgadzam się w zupełności z moimi przedmówczyniami. Na tak poważną decyzję zawsze będzie jeszcze czas. Proszę Cię nie rób tego, przynajmniej na tym etapie, ponieważ jestem przekonana, że będziesz tego żałowała. Daj sobie czas. W obecnej sytuacji proponowałabym wizytę u psychologa. Wyrzuć z siebie co się dzieje, skąd u Ciebie takie myśli itd. Ona Cię naprowadzi na odpowiednie rozwiązanie. W takiej sytuacji nie kieruj się uczuciami swojego faceta. Facet nigdy nie zreozumie co siedzi w sercu matki i na tym etapie ma zupełnie inną więź z dzieckiem aniżeli matka, nawet jeśli Ty uważasz teraz że tego dziecka nie kochasz. To Ty je nosiłaś pod sercem 9 m-cy, to Ty przeżywałaś wszystkie trudy, to Ty je urodziłaś i gdybyś je oddała to i tak nie wymażesz z pamięci tego co przeżyłaś. Ja po pierwszym porodzie też miałam rózne stany i były momenty, że miałam tak dość obowiązków i problemów przy dziecku, że najchętniej wybiegłabym w domu i nie wracała. Dopiero po jakimś czasie przyszła cierpliwość, czułość i miłość. Mało tego zauważyłam, że miłość do Syna, która była na początku, była dużo mniejsz niż tak która przychodzi z czasem. Mam wrażenie, że im dłużej jesteśmy z dzieckiem to z czasem kochamy je coraz mocniej. Poczytaj na temat depresji poporodowej, bo często kobiety, które je mają mają dokładnie takie odczucia jak ty. Wówczas wystarczy pomoc lekarza i naprawdę patrzysz na świat i rzeczywistość zupełnie inaczej.
  6. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Witam. Ja od piątku w domu ale i nadal z brzuchem. Ogólnie był to bardzo ciężki czas pod każdym względem. Oprócz przeżyć w samym szpitalu to moje relacje z mężem do bani. Nigdy nie sądziłam, że możemy mieć takie problemy z porozumieniem się. Mam wrażenie, że mąż uważa, że kobieta w ciąży powinna tak samo się czuć głownie psychicznie, jak i przed ciążą!!! a nawet nie chce mi się rozwijać tego tematu... A z innej beczki - od wczoraj delikatnie zaczął mi odchodzić czop śluzowy, ale poza tym nic się nie dzieje. Miałyście podobne doświadczenie, kiedy się coś zaczęło po tym???? Będę wdzięczna za odp.
  7. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    ZalamanaAngelika nie jesteś wyrosną matka na pewno. Wg mnie to wygląda mi to na typowa depresję poporodowa. Jeśli się to nie zmieni konieczna jest pomoc specjalisty. Miałam przypadek w rodzinie.
  8. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Mała 90 przyjmując Cię do szpitala robią najpierw wywiad, następnie badanie rozwarcie i szyjki oraz usg. Ktg robili mi na sali.
  9. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Współczuję dziewczyny tym, które musiały przed porodem przebywać w szpitalu. Ja wogole nie mogę zasnąć. Jedna z sali wywieźli juz rodzaca druga przywieźli która rodzi a trzecia krzyczaca słychać z porodówki. ..masakra!!!!! Złapałam konkretnego stresa:(
  10. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Dziewczyny ja zostałam w szpitalu na obserwacje. Ale faktycznie ruchy są słabe na usg. Teraz mam podłączone Ktg i później kolejne. Na razie nic nie wiem. ..w każdym razie objawów porodu nie ma żadnych. ..
  11. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    ewcik, Gorzka i mała - ja też wyczekuje i nic :) własnie ja tez od jakiegoś czasu czuje sie dużo lepiej niż jeszcze kilka tygodni temu. Non stop jestem w ruchu: mieszkam na 3 pietrze i dziennie po 5, 6 razy chodzę góra - dół i nic. Do tej pory jeżdżę autem - niektórzy się smieją, ze do porodu też sama pojadę :) mnie jedynie zmartwiło to, ze wczoraj w nocy mały tak wariował w brzuchu, ze całą mnie az ruszało, a teraz jakoś się uspokoił i tylko raz na jakiś czas się przeciągnie... zastanwiam się czy nie jechać na ktg... a Wy jak jezdzicie na ktg, to kto Wam tam sprawadza rozwarcie??? macie normalne, ginekologiczne badanie?????
  12. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Ewcikk - ja też od kilku nocy kiepsko śpię. Dziś w nocy miałam delikatne skurcze co 15 min i w nocy czuwałam. Jednak po jakimś czasie wszystko ustąpiło. Ogólnie na nowo zaczęłam łapać doliny... wszystko zaczyna mnie przygnębiać...
  13. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    a swoją drogą to mój suwak nawet się chyba zawiesił :)
  14. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Gratuluję kolejnym mamusiom :) Jedne z Was już są na etapie karmienia i problemów z tym związanych a inne jeszcze wyczekują - tak jak ja :) chociaż teraz to już naprawdę nas malutko zostało... mam wrażenie, że ja chyba ostatnia z Was tu urodzę, bo niektóre już mają jakieś objawy a ja poza skurczami, które tak naprawdę trwają od 20 tyg to nic nie czuje hihihihihihi A tak na marginesie, to zazdroszczę Wam dziewczyny w większości, tak wspaniałych i ekspresowych porodów. Powiem Wam, że ja pierwszy miałam (hm.....) nie będę się nawet rozpisywała i bałam się tego drugiego jak cholera, ale jak czytam o waszych ekspresach to zaczynam wierzyć, że i u mnie będzie tak szybko :)
  15. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Emilusia7 - jak możesz napisz jaką wielkośc miedniczki miała Twoja córcia przed porodem. Będę Ci bardzo wdzięczna.
  16. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    mooniak - no widzisz :) zobaczysz, ze wszystko będzie ok :) Trzymajcie się ciepło - pozdrawiam serdecznie.
  17. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Cześć dziewczyny. Ja też jeszcze w całości, chociaż do terminu brakuje mi jeszcze ok 10 dni. Cały czas tak sobie po cichutku liczyłam, że urodzę 2 tyg wcześniej, jak pierwszego Syna ale jak widać małemu się nie spieszy... mooniak - spokojnie. Na pewno będzie dobrze. Pewnie chcą sprawdzić jak przepływa pokarm przez jelitka i w którym miejscu tak naprawdę powstaje problem... Ja uważam, że lepiej ze teraz to się dzieje niż później. Wiele działań prowadzonych w szpitalach robi się po to aby wykluczyć inne dolegliwości... spokojnie :) trochę przeszłam z pierwszym dzieckiem i wyjeździłam się po szpitalach i uważam, że mamy w większości przypadków dobrych lekarzy, którzy wiedzą, co robią.
  18. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    mooniak prawdopodobnie nierozwiniete jelitkach to normalne u większości dzieci i następstwem tego są kolki. Mój pierwszy synek tak mial. Taka wiedzę uzyskałam od położnej. To oczywiście nic poważnego.
  19. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Dziewczyny Wszystkim już mającym pociechy przy sobie serdecznie gratuluję :) naprawdę śliczne te Wasze Dzieciaczki :) Mamdavi - tak myślałam, ze rodzisz bo nic nie pisałaś :) nie poczekałaś na mnie :) napisz w którym byłaś szpitalu i czy jesteś zadowolona :) Emilusia7 - dziękuję, że odpisałaś i jednocześnie gratuluję Córci :) rozumiem, że Córeczka siusia normalnie? mój Synek ostatnio na usg, czyli 2 dni temu miedniczkę miał na 14mm. A u Ciebie przed porodem jaka była? Lekarz kazał mi po porodzie powiedziec o tym pediatrze i mały ma miec wykonane usg. Super, ze wyszło ok i mam nadzieję, że u nas też tak będzie :)
  20. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Dziewczyny gratuluję Wam wspaniałych dzieciaczków. Są śliczne. Co do bólu rany krocza tez dość długo dochodziłam do siebie po urodzeniu pierwszego Synka. Było to spowodowane tym, że naciaglam sobie szwy, ponieważ karmiłam na niskim łóżku i wstając aby go odłożyć do łóżeczka naciaglam wszystkie mięśnia. Położna mnie opieprzyl a ze dziecko powinien odbierać maz i wstawać powinnam bez ciężaru. Ja natomiast mam zmartwienie bo nastawiam się już na poród i okazało się ze wyszły mi obfite bakterie paciorkowca mało tego w moczu również bardzo liczne bakterie :( wszystko wskazuje na to ze będę musiała wziąć 2 antybiotyki. Jeden na zapalenie dróg moczowych a drugi przy porodzie na paciorkowca:-( miałyście tez takie problemy? Jak się to u Was skończyło?
  21. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    mamdavi ale zbieg okoliczności :):):):) może się spotkamy hihihihihiihi a jak się czujesz? masz jakieś objawy??? ja przy pierwszym Synku nie miałam nawet jednego skurczu podczas ciąży i jak się pojawił pierwszy to od razu oznaczało to poród, natomiast w tej ciąży od 20 tyg mam skurcze, teraz już bardzo intensywne ale nic nie powodują :) Wszystkiego dobrego w takim razie :)
  22. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    mamdavi miałam Cię też o to pytać :) ja na sam koniec czerwca a Ty?
  23. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    mamdawi ja tez jestem z Poznania i zastanawiam sie nad porodem między św.Rodziny a na Raszei byleby nie na Polnej bo słyszałam bardzo nieciekawe opinie. Zresztą byłam na moment tam w celu odczytania wyników na krzepliwość krwi i 2 lekarzy je interpretowało i niestety nie uzyskałam konkretnej odp. Bardziej chyba wolałabym św. Rodziny bo sporo znajomych tam rodziło i były zadowolone. A Ty masz jakieś opinie? zaznaczam, ze nie mam lekarza ani tu ani tu :) zdaje sie na wolę Nieba :)
  24. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Jeśli chodzi o odparzenie, to miałam z tym przejścia przy pierwszym Synku. Mając 1,5 roczku był w szpitalu i tam się nabawił odparzenia + niesamowite krostki na tyłku i siusiaczku. Najlepszym okazał się Tormentiol. Nic nie pomagało, natomiast po jednorazowym użyciu Tormentiolu była już poprawa. Profilaktycznie i przy nie wielkich zmianach super się sprawdzał Bepanthen. Zwracajcie uwagę dziewczyny na zmianę pieluszek, ponieważ mój Syn wtedy używał Dady lub Pampersa a w szpitalu dali Happy czy coś takiego i pojawił się zadziwiający efekt !!!!
  25. ewab84

    Czerwcowe fasolki 2015

    Dziewczyny gratuluję Wam serdecznie waszych Pociech :) Chciałabym już tez mieć swojego Aniołka z tej strony. Mój starszy Synek pojechał dzis na 5 dni na Zieloną Szkołę i nastawił sie, że jak wróci to będzie juz miał Braciszka na zewnątrz ale coś mi się wydaję, ze chyba jeszcze nie :) Kobietki mam 2 pytania do Was: 1. Na jakim etapie Wasi lekarze zlecili wam KTG? mnie w tej ciąży mój lekarz jeszcze nie wysyłał. Czy to normalne? W środę mam wizytę. 2. Nie pamiętam, która z was mówiła, że dzieciątko ma też powiększoną miedniczkę nerkową. Proszę aby dała znać, czy urodziła juz i czy wszystko jest ok, ponieważ mój Adaś 2 tyg temu miał prawie 14mm :( i trochę się tym martwię. Wierzę głęboko, że po porodzie wszystko będzie ok.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...