Witam dziewczyny.
Ja także postanowiłam się ujawnić w obawie, że znikniecie ... Obiecuję, że będę wpadać i pisać systematycznie :-).
Kilka słów o nas - moja córka Amelka urodziła się 21.07.2014 r. - więc jest ciut starsza od Waszych pociech, ale termin porodu miałam na 03 sierpnia, a że już w ciąży zaczęłam poczytywać sierpnióweczki to tak już zostało.
Teraz ja będę najstarsza na forum - mam 38 lat :-))))) i 15 letniego syna - he he. O dziwo syn całkiem fajnie reaguje na małą, więc już sobie nie wyrzucamy z mężem, że tak długo czekaliśmy na drugie dziecko.
Amelka waży ponad 8 kg. i jest nadzwyczaj spokojnym i radosnym dzieciakiem - w zasadzie nie płacze - co najwyżej tak sobie pomiałkuje, jak już jest zmęczona i marudzi. Jest karmiona piersią, ale od 3 tygodni zaczęliśmy jej podawać kaszkę i pierwsze warzywka, a od kilku dni owoce (póki co wszystko ze słoiczków) - u nas o dziwo idzie bez problemu - raz więcej, raz mniej, ale zawsze kilka łyżeczek zje. A za kaszką pomału chyba zaczyna przepadać :-). Noce już są znośne - 2-3 karmienia takie przez sen, więc można powiedzieć, że się prawie nie budzimy - chociaż ostatnie dwie noce były ciężkie - chyba już czas na ząbki,
Póki co tyle o sobie - reszta wyjdzie w praniu ...
Pozdrawiam Was wszystkie gorąco ...