hej dziewczyny nie zaglądałam tu tydzień (tylko!) i mam do przeczytania az 30 stron forum, ale jesteście pracowite ;) byłam ostatnio na wizycie i lekarza wszystko okej a 30 stycznia mam miec kolejne usg w poszukiwaniu wad genetycznych i rozwojowych u mojego dzidzi, których mam nadzieje ze nie bedzie i być może dowiem się czy będzie chłopczyk czy dziewczynka więc z jednej strony się cieszę a z drugiej troche obawiam.
a co do położnych to przysługuje nam około 30 wizyt przed porodem i chyba 5 po porodzie. powinna prowadzic wspólnie z lekarzem naszą ciąże. przed rozwiązaniem powinna nas nauczyc jak trzymac, kąpac karmic piersią dzidziusia i wszystko co jest z tym związane a po porodzie sprawdzac rany poporodowe, odchody połogowe, wazyc i mierzyć dzidziusia oglądac jego kupki i ogólnie słuzyc dobrą radą i rozwiewać wszystkie nasze wątpliwosci. a jesli chodzi juz o praktykę to przeważnie traktują nas jak zło konieczne i pzyjdą do ciebie tlyko po to zeby sobie wizyte odhaczyć w papierach. Położna z prawdziwego zdarzenia to skarb i zycze wam zebyscie tylko na takie trafiały :)