Skocz do zawartości
Forum

Marti25

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Tarnów

Osiągnięcia Marti25

0

Reputacja

  1. hej dziewczyny nie zaglądałam tu tydzień (tylko!) i mam do przeczytania az 30 stron forum, ale jesteście pracowite ;) byłam ostatnio na wizycie i lekarza wszystko okej a 30 stycznia mam miec kolejne usg w poszukiwaniu wad genetycznych i rozwojowych u mojego dzidzi, których mam nadzieje ze nie bedzie i być może dowiem się czy będzie chłopczyk czy dziewczynka więc z jednej strony się cieszę a z drugiej troche obawiam. a co do położnych to przysługuje nam około 30 wizyt przed porodem i chyba 5 po porodzie. powinna prowadzic wspólnie z lekarzem naszą ciąże. przed rozwiązaniem powinna nas nauczyc jak trzymac, kąpac karmic piersią dzidziusia i wszystko co jest z tym związane a po porodzie sprawdzac rany poporodowe, odchody połogowe, wazyc i mierzyć dzidziusia oglądac jego kupki i ogólnie słuzyc dobrą radą i rozwiewać wszystkie nasze wątpliwosci. a jesli chodzi juz o praktykę to przeważnie traktują nas jak zło konieczne i pzyjdą do ciebie tlyko po to zeby sobie wizyte odhaczyć w papierach. Położna z prawdziwego zdarzenia to skarb i zycze wam zebyscie tylko na takie trafiały :)
  2. Majkaa nie przejmuj się i nie daj się! :) Doskonale Cię rozumiem miałam podobną sytuację z ginekologiem chociaż jestem trochę starsza, bo mam 25 lat to i tak podczas pierwszej wizyty u lekarza nie obyło się bez jakichś głupich komentarzy, że już dziecko w tym wieku i ze jestem jeszcze za młoda i ze sobie rady nie dam! Nawet nie wyobrażasz sobie jak się wkur... . Co prawda planowałam sobie dzidziusia za rok bo na maj 2016 mam zaplanowany ślub z moim narzeczonym, ale, że trafiło się nam wcześniej to nie znaczy że się nie cieszę bo wręcz przeciwnie to była najfajniejsza rzecz jaka mi sie mogła zdarzyć :) a czy ciąża jest wpadką ( i też w większości przypadków okazuje się cudownym przeżyciem) czy skrupulatnie realizowanym kolejnym celem w życiu to jest indywidualna sprawa każdej z nas i nikomu nic do tego. Wychodząc od tego lekarza całą drogę do domu przebeczałam, że mnie tak potraktował i już tam nigdy nie wróciłam.
  3. Kalafiorki i Patullek93 strasznie wam współczuję :( nawet nie mogę wyobrazić takiej straty i nie chce dopuścić do siebe mysli że i mnie mogłoby to spotkać chociaż też zamartwiam się praktycznie non stop, a to że zjadłam coś czego nie powinnam i to juz na pewno źle wpłynie na dzidziusia, a to ze mnie gdzieś zawiało i już na pewno dzidek cały w bakteriach, a to że mam mdłosci i dzidziuś nie ma z czego brać potrzebnych mu witamin do zdrowego rozwoju... nie chce przesadzać i schizowac ale to silniejsze ode mnie.
  4. Ania125 na pewno będzie wszystko w porządku :) daj znać jak będzie po wszystkim :) ile dziewczyny czekaliście na wyniki badań krwi?
  5. ja jeszcze nie wiem czy będe miała chłopczyka czy dziewczynkę i nad imionami tez się jeszcze tak na poważnie nie zastanawiałam zawsze mi mówili ze bede miała samych synków więc kiedys tam marzyłam sobie ze będzie Igor, Borys, Kornel i Florian, a o dziewczynce marzy mój narzeczony ale tez nie ma pomysłu na imie ja myslałam o imionach Daria (po tatusiu ;) ) lub Jolanta (Jolka)
  6. Ja na razie tez używam zwykłej oliwki dla dzieci i staram sie smarować 2 razy dziennie ale juz zamówiłam sobie krem przeciwko rozstępom z Pharmaceris (koleżanka mi polecała) chciała bym sie obejść bez rozstępów ale liczę sie z tym ze i tak mi wyskoczą.
  7. Wspoluzuje wam dziewczyny tego zapalenia pęcherza mnie na szczęście to nie dotyczy chociaż raz kiedyś tam przechodziłam i było to straszne :/ słyszałam tez ze dobre na zapalenie pęcherza są nasiadówki (tylko juz nie pamietam z jakimi ziołami). A mam do was jeszcze jedno pytanko chodzicie moze na basen? Są rożne opinie na te temat osobiście jeszcze nie byłam na basenie od kad jestem w ciazy ale uważam ze to dobry pomysł jednak przyjaciółka która tez jest w ciazy mnie nastraszyla i dopiero muszę pogadać o tym z moim lekarzem. A wy co myślicie? :)
  8. Hej dziewczyny ja tez do was dołączam :) mam termin na razie z om na 10 sierpnia nie mogę się już doczekać, dodam ze to będzie mój pierwszy dzidziuś :) mdłości trochę odbierają mi radość z czekania bo męczą mnie okropnie od kilku tygodni a całego sylwestra spędziłam z głową w misce... mam nadzieje ze niedługo przejdą i będzie juz tylko lepiej :) za 2 tyg idę do lekarza i w końcu usłyszę serduszko mojego maleństwa :) trzymam kciuki za was dziewczyny i życze wam dużo dużo zdrówka uważajcie na siebie i ciepło się ubierajcie bo ja już przechodziłam kilka dni temu przeziębienie przez co dodatkowo martwiłam się o moją fasolkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...