Skocz do zawartości
Forum

Felka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Felka

  1. Karolinathetwin doskonale rozumiem Twoje "uff" i chyba każda mama dubeltowa ze mną się zgodzi, że strach o życie naszych maluszków podczas ciąży jest stały... bo wszyscy mówią, że to ciąża podwyższonego ryzyka itp. itd. ja na początku chodziłam do dwóch lekarzy i bardzo się cieszę że dowiedziałam się od tego pierwszego że to ciążą bliźniacza i tak na spokojnie wszystko mi powiedziano... a do drugiego jak poszłam i udawałam ciemnogród to wyszłam z płaczem, bo pierwszy tekst "pani wie że to ciążą bliźniacza, że na następnym USG może być jedno już tylko, że będzie pani rzygać jak będzie to bardzo uporczywe to do szpitala, że jak zobaczy pani krew to do szpitala, że pani się nastawi psychicznie na leżenie w domu i szpitalu, i że w dzisiejszych czasach on nie pamięta spokojnie donoszonej do końca ciąży bliźniaczej" ja po wyjściu autentycznie myślałam że jestem umierając chora... dobrze że zostałam przy pierwszym lekarzu i naprawdę czasami trzeba wziąć głęboki wdech i odrzucić wszystkie czarne myśli (np. opowieści dziwnej treści osób "życzliwych", które słyszały że, bliźnięta koleżanki-koleżanki-cioci-sąsiadki coś tam, coś tam się stało...litości My już panikujemy i tak, a co dopiero po takich newsach) od siebie a wyjdzie to tylko z korzyścią dla naszego zdrowia fizycznego i psychicznego :)
  2. ~Magda32 Ja zauważyłam że im chłodniejsze mam stópki tym opuchlizna rzadziej wychodzi dlatego jak leżę to bez skarpetek jak mi zimno to przykrywam nogi bez stóp My po USG wczoraj :) szyjka nie skraca się więc lekarka zadecydowała o odstawieniu duphastonu (a swoją drogą jak długo wy brałyście??), ale jeszcze dziś przysłała mi SMS rano narazie pani leży bo musimy zobaczyć jak organizn na to zareaguje wizyta za dwa tygodnie no i magnez obowiązkowo 3xdziennie. A maluszki :) Synuś 1718g a Córcia 1694g, oby tak dalej rosły i były zdrowe.
  3. Karolinathetwin ja po pierwszym badaniu USG mam tylko napisane, że to badanie nie wyklucza wszystkich chorób genetycznych i aberracji chromosonalnych, ale żadnych statystyk nie miałam robionych. My też po USG wczoraj :) szyjka nie skraca się więc lekarka zadecydowała o odstawieniu duphastonu (a swoją drogą jak długo wy brałyście??), ale jeszcze dziś przysłała mi SMS rano narazie pani leży bo musimy zobaczyć jak organizn na to zareaguje wizyta za dwa tygodnie no i magnez obowiązkowo 3xdziennie. A maluszki :) Synuś 1718g a Córcia 1694g, oby tak dalej rosły i były zdrowe.
  4. ~ENG ja będę mieć cesarkę... termin wg. OM 30/04/2015 a co wyjdzie to się okaże liczę że szybciej będą mnie rozpakowywać może przed lub zaraz po świętach... a dziś uważam, że jest dobry dzień tym bardziej że dziś USG i już nie mogę się doczekać zobaczyć moje kruszynki kochane :)
  5. Nie jestem przekonana czy do końca ciąży uda mi się wszystkie strony przeczytać więc chyba zacznę od końca ;) ale jeśli pozwolicie to z miłą chęcią się do Was dołączę :) i nie jestem "2-packiem" tylko "3-packiem" oczekującym bliźniąt dwukosmówkowych/dwuowodniowych Synusia i Córeczki :) A termin wg. OM wypada na 30 kwietnia ale pewnie tyle to nie pochodzę :) Pozdrawiam Wszystkie kwietniowe przyszłe Mamusie
  6. kasia1981 ja w 28/2 tyg.c. miałam na USG 3,83 cm szyjki więc wydaje mi się, że Twoja troszkę krótka jest... ważne żeby to inny lekarz chyba potwierdził... Daj znać po wizycie :)
  7. I witamy nową dubeltową mamę :) JJ2015, na kiedy masz termin?? i jak samopoczucie ja w twoim tygodniu brałam ślub :) i nawet nieźle na nim fikałam ;)
  8. Mam pytanie bo w sumie tego w całym forum naszym Bliźniakowym nie znalazłam... Oóż czy macie/miałyście jakiś magiczny sposób na zgagę i zaparcia?? nosz nie umiem sobie poradzić z tym drugim... o ile na zgagę na mnie najlepiej działa ciepłe mleko przed samym snem i jest super :) o tyle z tym drugim (a biorę tardyferom-żelazo,bo jak to często bywa w naszym stanie anemia mi się przypałętała) to już nie wiem co jeszcze spróbować naturalnego... w ruchu było: maślanka, kiwi, jogurt naturalny z otrębami i siemieniem lnianym, hektolitry wody, jabłka, brokuły i skutek był mizerny :( a jak swojej ginekolog powiedziałam o jakimś błonniku do kupienia i wypicia to nie wyraziła zgody...
  9. Wiecie co przeczytałam w końcu wszystkie posty od początku do końca i stwierdzam że to jest taka skarbnica wiedzy i doświadczeń że normalnie w książkach tego nie wyczytacie :) Ja pomalutku kompletuje wyprawkę i szczerze to tylko dzięki forumowiczką wybrałam się do second handu i stwierdziłam że rzeczywiście można ładne i za śmieszne pieniążki kupić coś dla dzieciaczków :) W sumie to na początku dostaje się mnóstwo ciuszków od rodziny i znajomych co można podciągnąć jako darmowy second hand ;) Wózek kupujemy też używany a oszczędności przeznaczymy na szczepienia. A tak w związku z cukrzycą ciążową i podwójnym szczęściem lekarka z poradni każe mi już chodzić na KTG i byłam już na 2... do 35 tyg. co tydzień a później to już 2x w tygodniu i lekarka prowadząca również stwierdziła że chce mnie widzieć co 2 tyg. by niczego nie przegapić... jak tak Was czytam to większość z Was była "rozpakowywana" ok 36 tyg.c. u mnie wypada to idealnie 1 kwietnia Prima Aprilis:) Pozdrawiam
  10. M.C - przepraszam że z takim opóźnieniem ale już nadrabiam ;) tak moja cukrzyca dietą jest hamowana co puki co wystarcza w zupełności :) ale co miesiąc muszę jechać na kontrolę do szpitala do poradni diabetologicznej dla kobiet w ciąży :) Na ostatniej wizycie we wtorek Pani Doktor co mnie przyjęła sprawdziła tylko wielkość dzieciaczków i w 27,6 tyg.c. wyszło że synuś waży 1058 g a córuś 1046 g podsumowując powiedziała "Mały brzuch duże dzieci" :) a i miałam pierwszy raz KTG robione. Powiedzcie mi dziewczyny czy Wy też potraficie zemdleć podczas leżenia na kozetce na wznak?? Mi się to zdarzyło podczas badania prenatalnego drugiego w 24 tyg.c. i tłumaczyłam sobie to tym że dzieciaczki coś uciskały a dodatkowo lekarka wykonująca USG dociskała sondą mój brzuch i tyle, ale na KTG teraz też już byłam chwilkę przed omdleniem i musiałam mieć wykonywane później na boku.. esemellka - Gratuluję z całego serca syneczków :)
  11. Karolinathetwin ja nie chciałam iść na zwolnienie, ale że cukrzycę ciążową stwierdzono u mnie od 8 tyg.c. po badaniu na czczo a moja lekarka nie chciała ryzykować tym bardziej że ciąża bliźniacza jakby nie patrzeć zawsze jest obarczona większym ryzykiem komplikacji i w sumie od 12 tyg.c. odpoczywam na zwolnieniu i nie żałuję, bo jakby coś się stało z dzieciaczkami to nikt Ci w pracy nie podziękuję że się nadwyrężałaś i chciałaś pracować i będziesz mieć tylko do siebie pretensje, ale każda ciąża jest inna i też nie można tego generalizować jedne nawet z podwójnym szczęściem pod serduszkiem są sprawne do samego końca i pracują! inne mają starcze dzieci w domu i też muszą sobie radzić co nazywam również pracą!
  12. Karolinathetwin nie jestem przekonana ale chyba miałam podobnie choć u mnie to były wzdęcia okropny ból brzucha po zjedzeniu produktu z glutenem nie brałam nospy tylko piłam herbatkę z kopru włoskiego i po pół godziny ok objawy ustępowały... ale mimo wszystko skonsultuj się z lekarzem i leż do następnej wizyty jak najwięcej... pozdrawiam kolejną 3paczkę :)
  13. esemellka jak czytam o Twojej ciąży to z twarzy nie schodzi mi uśmiech :) teraz to trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie i w końcu poznanie syneczków uparciuszków :)
  14. A i najważniejsze Szczęśliwego Nowego Roku!!!!
  15. Beciunia - mi moja lekarka kazała 3x1 brać magnez z wit.B6 w apteca farmaceuta dał mi Chela-Mag B6 Mama i powiem szczerze że o skurczach łydek zapomniałam :) w środę jadę do poradni diabetologicznej bo jestem już bywalczynią takiego miejsca już od 8 tyg.c., taki psikus z hormonami i insuliną, dzieciaczki mi sprawiły od początku ;) i mam pytanie czy chodziłyście może do szkoły rodzenia bo sama nie wiem jak tę sprawę ugryź to są moje pierwsze szkraby i chciałabym dla nich jak najnajlepiej... i od kiedy kompletować wyprawkę dla maluchów w sensie ciuszki pierwsze już dostałam ale że moje tereny ciut zabobonne to schowałam na strychu i nawet nie oglądałam, ale takie rzeczy apteczne i co tak naprawdę się przydaje... nie wiem czy czytałyście ale jest taki blog kobitki o kosmetykach dla niemowląt (z punktu widzenia chemika) i jak człowiek się wgłębi w sprawę to i siwizna na głowie się powiększa czym koncerny kosmetyczne raczą tą delikatną skórę dzieci i też zaczęłam panikować co kupić czego sobie odpuścić... Pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie Wszystkie 3Paczki i Mamy już na pełnym a wręcz podwójnym etacie
  16. Hej chciałabym się z wszystkimi przywitać :) Obecnie jestem w 22 tc z bliźniętami (na 75% parka) :) i bardzo miło poczytać posty innych mam które są przed przywitaniem swoich maleństw na tym świecie lub po porodzie :) Życzę wszystkim aby te Święta były mimo wszystko spokojnie i wolne od wszelkich trosk i niepokoi :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...