Najwspanialszym porankiem dla moich pociech byl ten.. kiedy mój mąż po dwumiesięcznym pobycie za granicą wrócił do domu w nocy..gdy małe sie obudziły i o niczym nie wiedziały wskoczyły do łózka ,... były bardzo zszokowane... !
ich okrzyki radości słyszane były zapewne przez sąsiadów .. a mnie aż łezki się kreciły... Dziewczyny starsznie kochają tate.... zawsze w dzien jego powrotu ciesza sie ale tego dnia...
Najwspanialszy poranek !!