Gosia Kluseczka

No widziałam właśnie, że sami chłopcy :) będą miały dziewczyny w czym wybierać :)

Hej Dziewczyny :) ja już po wizycie. Dzidziuś rośnie - tylko nie wiem jaki duży w zasadzie jest. Ale wiem że będzie synuś :)

A ja też chciałam kupić spodnie w H&M ale w związku że jestem długa i chuda to wszystkie które mi pasowały w biodrach byly za krótkie :-( i w konsekwencji kupilam spodnie z firmy top one bo mają dluuugie nogawki :-) wiem że jeszcze jest firma z fajnymi ciuchami nazywa sie happy mum albo mam :-)

Co do spodni ciążowych to kupowałam ostatnio i też nie wiedziałam jaki rozmiar wziąć a le Psni w sklepie powiedziała, że spodnie kupowac trzeba w tym samym rozmiarze co nosiło się przed ciążą bo one i tak się rozciągną troche. Mamalina reakcją rodziny się nie przejmuj. Przetrawią a później wielka radość z kolejnego wnuka lub wnuczki będzie :-) ja czekałam prawie 5 lat na pierwszą ciążę a jak już mi sie udało to usłyszałam tylko "no fajnie" i tyle a teraz to przyszly dziadek caly czas pyta jak tam i fajnie że w końcu dziadkiem zostanie :-) A i u Ciebie napewno się cieszą :-) Ja dzis mam wizytę kontrolną u lekarza. I jakoś jak jest dzień wizyty to zawsze mam wrażenie, że coś jest nie tak. Jakoś schize mam... Moze to głupie ale caly czas denerwuje się, że dzidziuś już się nie rozwija. .. To chyba przez to ,że cały czas się słyszy, że wszystko było ok i nagle sie poronilo. Może dowiem się kto zadomowił się w moim brzuszku. Odliczam godziny :-) jeszcze tylko 4 :-)

Co do wypadania włosów też mam taki problem ale nie przejmuje się tym zbytnio :-) odrosną :-) a czy któraś z Was w którejś ciąży miała problem z odwarstwieniem kosmówki?

Dziewczynki, życzę Wam zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia :-) dużo spokoju i pozytywnych myśli :-)

Cześć Dziewczyny :-) Dopiero się zorientowałam że można dołączyć do jakiegoś forum dla przyszłych czerwcowych mam no i znalazłam Was :-) lepiej późno niż wcale :-) U mnie obecnie jest 14t5d. To moja pierwsza dlugo wyczekiwana ciąża (pnad 4 lata). Niestety od samego początku z problemami :-( najpierw zdiagnozowana telefonicznie na podstawie wyników badań jako ciąża pozamaciczna (wylane morze łez) później jako puste jajo płodowe ale w konsekwencji prawidłowo rozwijajaca się Fasolka :-) ogromna radość a później w 12 tyg plamienie i diagnoza krwiak i odwarstwiona kosmówka w okolicy ujścia dolnego. Na chwilę obecna wszystko chyba ok :-) brak plamień :-) a oprocz tego złapałam niedawno gronkowca a po antybiotykach grzybka :-( ale Fasolka zdrowa i ma sie dobrze :-) Także dużo atrakcji już mnie spotkało nie mówiąc juz o tych żołądkowych ;-) Obecnie jestem na zwolnieniu także na bieżąco Was czytam (nadrobilam nawet całe forum) i będę aie udzielać bo strasznie dużo czasu mam ;-) pozdrawiam Was wszystkie :-) a tak przy okazji to czy ktoras w ciąży miała problem z kosmówką? Jakie miałyscie wtedy zalecenia? Czy to normalne że należy normalnie funkcjonować czy raczej leżeć?