gus

majeczka- powiem ci szczerze ze bardzo rozbawil mnie ten artukul...i nie moge sie doczekac tego planu.... te rady podane to jak dla analfabetow... przeciez kazdy normalny czlowiek wie ze w gorace dni najlepiej siedziec w domu i zamiast butow welniaczkow lepiej zalozyc klapeczki... chcociaz z drugiej strony to rady rzeczywiscie dla Anglikow, bo jak jest zima to oni w japonkach chodza i mokrymi glowami..a jak lato to zarzucaja na siebie jakies welniane narzuty i te buty z misiem w srodku....

ninnare- wlasnie..powinno byc bez problemu, a moja mama jeszcze uslyszala, ze wogole powinnam rodzic w PL a nie gdzies za granica bo takie to tylko problemy stwarzaja...wydaje mi sie ze urzedniczki z mojego miasta sa z przepisami 1000 lat za murzynami ;) nam do PL samochodem zajmuje okolo 20h ...wole samoloty :)

ninnare- dokladnie, ze do 5 lat musze co roku wyrabiac ten paszport na rok ... zadzwonimy jeszcze raz, moze co niektora nie zna sie na tym dokonca. Piszecie zeby wyslac br akt urodzenia i ktos z rodziny wszytsko w PL pozalatwial....otorz radze najpierw zeby ktos z rodziny poszedl do urzedu i spytal czy tak moze zrobic bo my w naszym miescie nie moglismy. Zadna z urzedniczek nie chciala zameldowac mojej malej u babci (gdy babcia poszla osobiscie ale beze mnie) ...powiedzieli ze ja musze byc przy tym.... i tak dziadki chodzili co roz do innej urzedniczki- a noz widelec ktoras by to zrobila- ale zadna nie chciala...wiec musisalm poleciec i wszystko zalatwic sama wrrrr. Ale slyszalam ze w niektorych miastach spokojnie zalatwiaja to wszytsko dziadkowie

slonce- plaza-woda

ninnare- czytajac o paszporcie 5-letnim jestem w szoku, bo my gdy wyrabialismy malej rok temu to nam powiedziano ze do ukonczenia przez nia 5 lat bedziemy sie mogli starac o 5-letni. Teraz dzwonilismy bo jej sie skonczyl...i znowu powiedziano nam to samo...a mala juz ma pesel i wsio... wiec nie wiem co prawda jest....chyba poprostu wyrobimy malej paszport w najblizszym pobycie w PL

Czesc, Jestem nowa na forum i moze udaloby mi sie wtopic w wasz watek. Mam coreczke 18-miesieczna, ktora pochlania czas od bladego switu do poznej nocy. Mieszkamy w Bracknell...i od razu pytam...czy jest tu jakas mamusia z Bracknell?