marti87
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez marti87
-
A weźta z takim kałkulatorem źle liczy jak cholera! A gdzie miejsce na wagę cycków? Przecież d...a to nie wszystko to chyba wagomierz dla modelek
-
Emka_5 - no, i cudowne wieści :) Kasia - widocznie miałaś dość swojej wagi na początek i się nie przejmuj. Skoro lekarz nic nie mówi, to okej :) zresztą, na pewno przytyjesz jeszcze :) spokojnie :) Karola88 - z wyliczeń wynika, że my ten sam wzrost :) ale kaliber wagowy duuużo różny Dobrej nocki Laseczki :) ja dziś połknęłam Poradnik pozytywnego myślenia, choć stał na półce jakieś pół roku znów wróciłam do czytania i teraz mam tyle wolnego, że codzienne coś przekąszę :)
-
Myszeczka - ja maks 13kg chcę przytyć! To jeszcze przeżyję
-
Myszeczka - ja też nie
-
Myszeczko - Twoja córa przypomina Ci, że nie masz co się denerwować, bo dasz radę z jakimś dziadem :)
-
Maratonka - o luz to mi chodziło w podejściu do innych rzeczy :) czasem w domu może zalegać kurz, w koszu pranie a w śmietniku tona mokrego :P w robocie to lepiej zająć się robota Co do szczepionek, to kurde, nie wiedziałam, że tak się dzieje!!! Dobrze, że piszesz, bo wiadomo, czego się spodziewać. Dziewczyny, siedzę i czytam, i sapię a Majka baraszkuje :)
-
Hanka05 - a wiesz co, że ja się już nie porównuję do tych, co mają gorzej? Wyszlam z założenia, że jeśli mogę pomoc takim ludziom, to to robię, ale jednak większość naszego życia to tez nasze decyzje, wiec warto czasem po prostu pomyśleć o tym, co samemu, by się zrobiło i ewentualnie właśnie pomóc. Ale wiadomo, jak ktoś ma w sobie wiele wrażliwości, empatii to zawsze będzie czuł się winny z powodu tego, że nie docenia swojej sytuacji - to tez nie motywuje do zmian. Wiec jak najbardziej zdrowy umiar we wszystkim jest wskazany. Odnośnie warzyw, to najtrudniej jest zacząć. Potem idzie :) Maratonka - szczepionki to ważna rzecz. Dlatego czekamy na wszystkie informacje :) Beciunia - ależ takie Zośki mają w życiu, co? Znam to.... Przeświadczenie, ze samej się zrobi lepiej i w ogóle. Ale trzeba z tym walczyć, bo się można wykończyć! Sama widzę po sobie. Zawsze trudno przychodziło mi pogodzenie się z jakimiś niepowodzeniami, które z resztą w większości były ode mnie niezależne, ale jak człowiek myśli, że sam sobie da rade, to chce kontrolowac życie. Trzeba się otrząsnąć w odpowiednim momencie, dać na luz, odpuścić czasem grafik dnia :) aaaa, i wiesz co? Teraz tak sobie myślę, że jak będzie dzidzia, to jeśli będę chciała znów biegać przez 2h,to raczej w stanie się nią zająć nie będę, wiec juz zapowiedziałam mężowi, że 2m-ce po porodzie wracam do treningów poza domem :)
-
Maratonka - napiszę na forum :) rozumiem Cię, bo przechodziłam wiele różnych myśli, nawet tych najgorszych, wiesz? Kiedyś z powodu braku kasy itd, potem z powodu jakiś niepowodzeń na studiach (bo nie dostalam 5), ale co najważniejsze, miałam ukochanego i nie brałam pod uwagę tego, że przecież pracuję, jestem samodzielna, zdobywam doświadczenie. Nie porównuje, chodzi mi o to, że człowiek się potrafi załamać z powodu glupot, jak i ważnych powodów. Jednak, doszlam do jednego, ze póki mam zdrowie, póki mam to zdrowie, mam kogoś bliskiego, to nie ma dla mnie nic ważniejszego. Zawsze w takich chwilach myslalam o bliskich, że jednak ich skrzywdzę. Ty masz teraz nablizsza osobę na świecie, i to jeszcze nosisz ja pod sercem. Zobacz, co z tego, że inne kobiety mają swoich facetów przy sobie w szkole rodzenia, Ty masz swoje życie i dajesz radę. Najgorsze, to się porównywać, patrzeć na innych, wtedy tracimy to, co mamy, bo tego nie dostrzegamy, nie szanujemy swojej ciężkiej pracy. Nie musisz być optymistką, bądź realistką i doceń to, co sama osiągnęłaś. Przecież nie wiesz, co się stanie jutro, za rok. Nie zmuszaj się do uśmiechu, zmuszaj się do trzeźwego spojrzenia na sprawę - jesteś w grze, walczysz, to się liczy :)
-
Zielizka - gratulacje :) niech Janek będzie Twoja siłą podczas obrony i zaliczeń :) ściskam :* Karola88 - zazdroszczę basenu :) u mnie średnio z pływaniem :/ relaksuj się podczas treningów, to super pomysł :) Magdalen - witaj :) mamy ten sam termin i też córka :) Myszeczka - pokaż im wiesz co i nawet nie myśl, że będzie inaczej niż po Twojej myśli. Uważam, że to już mobbing, bo nic Ci nie mogą zrobić! Wyluzuj, zalatw na spokojnie sobie poradę i ciesz się Kochana odpoczynkiem :) jak się takie rzeczy w wojsku dzieją, to to się do tv nadaje.
-
Słoneczko - oczywiście nie solę gotowanych warzyw. Do sałatki dodaje tylko bazylię, oregano i trochę chili.
-
Słoneczko1q - wiesz co, ja swego czasu cudowałam, ale potem się człowiekowi nie chce i przestaje jeść warzywa... Dlatego kupuje sobie mrożone, np wiosenny bukiet, brokuły albo kalafior, czasem gotuje dwa buraczki, albo marchewkę z groszkiem. Po prostu, tak do obiadu albo na kolacje. Lubię też zmieszać miks sałat z papryka i ogórkiem, do tego oliwki i oliwa /olej lniany i tyle. Szybko i można się napchać :) a tak to wiesz, ziemniaki na obiad, to już warzywo :)
-
Słoneczko1q - ja też codziennie mowie, że nie jem juz słodyczy... Ale zauważyłam, że jak zjem więcej warzyw, to nawet nie mam ochoty na słodkości.
-
Myszeczka - ja się dołączam, bo mam tylko do sierpnia umowę i na pewno mi nikt nie przedłuży. Ale wszystko będzie dobrze jak maluszki będą zdrowe :) wiec zero nerwów :)
-
Miodkowa - czytam i się zastanawiam ile ton jedzenie wzięłaś, a Ty tylko żelki? Jednak żelek na tyłku to dość zabawne Karola88 - to czekamy na pomysł męża :)
-
Asia2244 - to dobrze :) ja dziś tez czekoladkuje :) ja mam 23 usg, dalsza część połówkowego :) Karola88 - moja jest o jeden dzień większa niż powinna wg OM także jeszcze podrosną te nasze Kruszynki :)
-
Myszeczka - nie warto dla żadnego systemu, żadnej pracy i w ogóle nikogo tak się zamartwiać teraz! musisz być spokojna Kochana. Na pewno Cię nie zwolnią, więc nie myśl o tym. Ściskam :) Asia2244 - jak się czujesz? Anilewe1 - jakie ładne imię :) chłopcy na pewno będą w przyszłości dbać o siostrę :)
-
Maratonka - witoj Kobieto z dawna żądana :) cztery tygodnie nie widziana :) pozdrów Pana Michała, człeka poczciwego, walecznego i serca wrażliwego :) Asia2244 - no stres Kochana :) znam to, takie bezsensu to samopoczucie czasami :/ ściskam :* Karola88 - ja się już na temat mojego apetytu nawet nie wypowiadam, bo jak przeczytałam o Twoich bułkach, to już mam ochotę lecieć do kuchni po kilka kromek chleba z dżemem, wędlina i serem :P Co do łóżeczka, to my zdecydowaliśmy, że kupujemy takie, które można przekształcić w zwykłe potem, czyli 70/140. Chcemy wydać na meble do pokoiku plus naklejki na ścianę, żyrandol itp maksymalnie 2.000. Wolę teraz wydać więcej, niż za 3 lata wymieniać meble, bo widzę jak jest u mojej siostry czy znajomej, że mebelki fakt, były tanie i śliczne, ale teraz nawet nie ma co skręcać, a szkoda :(((( na pewno na razie szafa niepotrzebna, ale może jak będzie okazja, to się weźmie zestaw. Chcemy też dywanik, pierdółki na sufit, a to wiadomo, że najdroższe :) Z ubrankami juz przystopowałam i będę brała używane, bo potrzebuje już teraz tylko tych droższych, czyli jakiś swetrów /bluz. W piątek oglądamy wózek, wiec dam Wam znać, co wybraliśmy :) Dobrej nocki Mamuśki :)
-
Anilewe - moje gratulacje :)))))))))) Karola88 - wejdzie, wejdzie :) przed gabinetem juz nie ma odwrotu :) tam już jest inna rzeczywistość Hanka05 - pij dużo, zwłaszcza wody, lepiej unikaj soków, bo są z cukrem na pewno albo jakims innym syropem. Ja biorę też Femisept Uro, z przepisu gin. Sok z żurawiny jest drogi, ale i tak dla znośnego wypicia najlepiej go rozcienczyc. Powodzenia :) niedługo na pewno będzie dobrze :)
-
Kokosowa - mnie lekarka pytała czy mam takie przypadłości. Wiec myślę, że to jeden z naturalnych objawów :) spokojnie wszystko rób, jak tylko poczujesz lekkie zawirowania, to koniecznie usiądź z nogami podniesionymi :) będzie dobrze :) zresztą miałam takie lekkie zawroty jak za szybko wstawałam przed 20 tc. Teraz juz okej :) Sloneczko1q - och, ja też mam teraz nerwicę i mąż mnie denerwuje, ale on się ze mnie nie śmieje, tylko muszę go jeszcze przepraszać (za ostrzejsze akcje), albo podchodzi do mnie do sypialni, bo zazwyczaj tam uciekam, i mowi: obrażalska chodź do salonu także wiesz :) lepszy ten śmiech niż miałby się denerwowac :) to świadczy o tym, że wie, że to hormony i ma dla Ciebie wiele wyrozumiałości :) chyba, że coś przeskrobał, to musisz ostro się wkurzyć, zeby wiedział, że nie żarty :)
-
Asia2244 - ja też pije mleczko, dużo nawet :) wieczorkiem lubię takie ciepłe z miodkiem (pewnie na zgagę nie do końca dobry pomysł, ale na sen tak). Mąż nienawidzi mleka od przedszkola, więc męczy się ze smrodem w domu dzieciaki to pewnie nie raz Cię tak tekstami rozwalają, że świat wydaje się zupełnie inny niż jest, co?
-
AgnieszkaGda - dzięki :) na szczęście dostalam się do mojej endo w jej prywatnym gabinecie i teraz tam będę chodziła na wizyty :) na początku chciałam zmienić, ale to bez sensu, zwłaszcza teraz, no i sama lekarka w niczym nie zawiniła, a jestem zadowolona z niej :) Wisienka2 - co do wózków 3w1 czy 4w1 to zauważyłam, że zestawy na Bobo wózki mają zazwyczaj właśnie te foteliki z Maxi Cosi :) Emka_5 - model Pebble mnie osobiście najbardziej się podoba, ale wybrałam go też z innych powodów. Jest po prostu najnowszym modelem tej marki, nie pamiętam dokładnie, czym się różni od np City, ale to wystarczy, ze sobie poczytasz. Wisience na pewno też chodzi o to, że niektóre firmy mają swoje foteliki, np. polska firma Tako, co faktycznie może być nie pewnym zakupem. Myślę, że warto poczytać, bo akurat wózki mają dobre, zwłaszcza te nowsze modele. Sama się zastanawiam, bo na początku miałam wybrana inna firmę właśnie z Maxi Cosi :) ważne też jest to, czy faktycznie będzie się korzystało z tego fotelika często. Ja planuje auto zamiast komunikacji bardziej, ale w komunikacji można spokojnie używać gondoli, a w aucie wiadomo, że fotelik lepszy, bo tylko wyciągasz, podłączasz i jedziesz z Bejbikiem :) Pewnie sytuacja z wózkami się wyklaruje jak będziemy po jakiś rozmowach ze sprzedawcami, bo przecież wózek i tak trzeba kupić. Trzeba też fora przetrzepać.
-
Sarunia - witaj :) Asia2244 - zgaga, skąd ja to znam :( juz przed ciążą miałam problemy, ale teraz jak pali, to na maksa. Nic nie biorę, pije tylko hektolitry wody. Porażka z tymi naszymi bolączkami :(
-
Wisienka2 - Beciunia ma rację z tym paracetamolem. Farmaceutka tez mi powiedziała, że lepszy będzie dla mnie zwykły paracetamol niż np apap, no i tańszy. Dzięki Dziewczyny :) jestem spokojna :) Kuzynka właśnie zalatwia mi 100 ubranek za 70zl od koleżanki :) na początku nie chciałam używanych ciuszkow, ale stwierdzilam, że wolę wydać pieniądze na np bank komórek macierzystych niż tonę ciuszkow, które mała założy raz :)
-
Nieusztywniany oczywiście
-
Hanka05 - ja juz musze drugi raz wymienić biustonosz, i to po miesiącu od zmiany ale tak mi szkoda kasy.... Te dla karmiących są strasznie drogie, i nie unoszą biustu, a ja nienawidzę jak mi wiszą piersi, bo zawsze i tak miałam duże i Lubie je eksponować. Mam taki top nie usztywniany i w nim śpię. Mam również biustonosz sportowy z decathlonu, ale juz jest za mały. Przy ćwiczeniach jednak bardzo dobrze mi trzymał biust, a skakałam i biegałam w nim codziennie i nie stracił nic z fasonu. Ubierałam go też w ciąży jak jeszcze pasował. Wisienka2 - tez mam bóle głowy, właśnie takie, że czuje jak mi głowa pulsuje, ale nic nie biorę, bo się boje cokolwiek. Wypijam kawę i kładę się spać :) Asia2244 - dzięki. Juz po wizycie. Wyniki są idealne :)