Skocz do zawartości
Forum

marti87

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marti87

  1. marti87

    Majóweczki 2015

    Vsa - dzieki :) u nas po przerwach to zawsze dzikie koty i dzikie weze ale teraz to wiadomo, ja zanim sie obroce,to juz mi tchu zabraknie,a gdzie tu zlapac oddech na jakichs dzwiek
  2. marti87

    Majóweczki 2015

    Moja wielka koszula do porodu xl ale przynajmniej zakrywa dupsko,bo te szpitalne,to szkoda gadac :P
  3. marti87

    Majóweczki 2015

    Kwasna - na tel nie moge odczytac Twojej wiadomosci :) ale chyba okej,co? mam pytanie,co myslicie - maz wraca,bedzie chcial seksu,ja tez xo teraz? Czy po takim czasie abstynencji nie spowoduje to jakichs skurczow? Nie przyspieszy porodu? Wiem,ze pary sie kochaja do konca i raczej ciaza sie szybciej nie konczy,ale co po takiej przerwie? Macie jakies doswiadczenia np w zwiazku z infekcjami albo wczesniejszymi ciazami? Moze lepiej zastosowac prezerwatywe dodatkowo? Kurde,gin mowila,ze nie mam nic na infekcje brac,a jednoczesnie stiwerdzila,ze cos tam z bialych nalotow na szyjce jest i nie wiem,czy uznala,ze to grzybek czy moze pozostalosci po globulkach invag. Kurde,ja bym chcialam troche pobaraszkowac jeszcze....nooo
  4. marti87

    Majóweczki 2015

    Kwasna - luzik. Ja sie teraz mega denerwuje na wszystko. Wyjasnione :) nie ma co sobie stresow dodawac. Wiadomo,ze kazdy zyje po swojemu,najwazniejsze to nie krzywdzic innych ludzi :) ja chce aby moja corka dokonala wyboru po rozmowach. Nie jestem ateistka,jestem wierzaca osoba. Najwazniejsze,aby nasze Dzidziolki byly zdrowe! Tego chcemy najmocniej na swiecie :)
  5. marti87

    Majóweczki 2015

    Dominika -ja sie klocic z nikim nie chce,ale obrazac sie nie pozwole. Tyle w tym temacie,bo juz wiecej nie ma co dyskutowac. Kochana,jak nie masz butelki to na pewno Dzidzia poczeka najwazniejsze,zeby byla zdrowa,a kiedy wyjdzie,to juz jej wola ;) no i zeby porod byl szybki i lekki :) VSA - a gdzie takie upaly,ze w takiej kiecce latasz??? lece do paczkomatu po koszule do porodu :)
  6. marti87

    Majóweczki 2015

    Hanka05 - fajny ten becik :) taki niestandardowy pomysl :) ja nie moge masowac.krocza,bo mam wciaz infekcje; wkurza mnie to..wrrr... :(
  7. marti87

    Majóweczki 2015

    Kwasnaa - i lepiej nie wchodz w dyskusje z wegetarianami czy weganami,bo to ich schemat zycia i wg nich rowniez najlepszy dla ich dzieci. Nie wszyscy sa katolikami,jedza mieso,sluchaja disco polo czy uprawiaja sport. Nie ma jednego slusznego stylu zycia,to musisz zrozumiec. I jesli moj tata mowil mi co innego,to nie oznacza,ze Twoj jest madrzejszy. Wkurzylas mnie mega,bo jakos inne dziewczyny nie obrazaja sie tutaj z takiego powodu. A co do oceny myslenia innych ludzi i wtracania sie w ich wiare i sposob celebracji swiat,to niekatolickie i niechrzescijanskie. Rozumiem,ze znasz Biblie na wylot i domyslisz sie o jaki frag mi chodzi.
  8. marti87

    Majóweczki 2015

    Kwasnaa - ale Ty chyba nie zrozumialas,ze ja nie chce chodzic do kosciola i zmuszac sie dla tradycji i tego,ze ktos uwaza moje myslenie za bledne tym bardziej. Wiec daruj sobie takie pouczanie. Jestem osoba dorosla i stabilna emocjonalnie i dokonalam takiego wyboru,wiec narzucam ten schemat mojej corce,wiec na koniec powiem - nie rozumiem o co Ci chodzi,tym bardziej,ze zaprzeczasz sama sobie.
  9. marti87

    Majóweczki 2015

    Dominika - oczyszczanie sie jelit, to jedna z oznak. Obnizenie brzucha niekoniecznie musi byc. Zwracaj uwage na te skurcze, tym bardziej,ze do terminu malo czasu Ci zostalo. Dziecko moze sie juz szykowac ja tej swiat Kochana :) dawaj znac jak dalej ;)
  10. marti87

    Majóweczki 2015

    Dobra Wrozko - nie przesadzasz moim zdaniem. Moj maz sam zaczal obmyslac jak to bedzie z dojazdem, ze czasem na taxi czekasz 15 min a czasem nawet godzine trzeba. Powiedzial,ze sam sie tym zajmie i ja sie mam nie martwic dojazdem do szpitala. Mam sie wykapac i zrobic co musze wokol siebie. Takze pogadaj jeszcze raz i wytlumacz mezowi,ze kurde,ale Ty bedziesz czula bolesne skurcze i nie do konca jasny umysl i on jako mezczyzna ma obowiazek zadbac o Wasze bezpieczestwo. Wjedz mu na ambicje,czasem tak trzeba. Powodzenia :) jesli macie auto,to tym bardziej on jest odpowiedzialny za Wasz dojazd. Natasha - bedzie dobrze :) musi ;)
  11. marti87

    Majóweczki 2015

    Mój Dzidziolek nie może się urodzić szybciej niż 5.05, bo nie będzie kuchni!!! a przecież nie wprowadzę ekipy montażowej na dwa dni do domu, w którym jest noworodek!!! och!!!! chyba czas położyć się zaciskać nogi!!!!
  12. marti87

    Majóweczki 2015

    Dianka - ja tak samo poza tym odkad jestem w ciazy maz sie taki wojowniczy zrobil,bardzo sie zmienil,na plus oczywiscie,bo wczesniej byl bardziej ugodowym czlowiekiem,ale przy mnie sie wyrobil :P
  13. marti87

    Majóweczki 2015

    Natasha - kurcze,ja przed kliniczna sie bronie rencami i nogamy :P moja mama tam rodzila kazde z nas,wtedy nie chciala nigdzie indziej,ale wojewodzki to w tamtych czasach byla rzeznia. Mimo wszystko chyba zaspa,bo jak cos z dzieckiem to i tak odsylaja do nich. Na zaspie maja ten program prokarmienie piersia i z tego powodu sie zastanawiam jak to bedzie z tym naciskiem na karmienie,bo ja bardzo chce,nawet na zadno dokarmianie sie nie zgodze,bede walczyc! Zreszta wyraznie teraz trabia,ze to ze dziecko czesto je,nie oznacza malej ilosci pokarmu. Wiaodmo,jak masa dziecka spadnie za szybko,to nie ma wyjscia. Ale przeciez i tak dziecko traci w ciagu 2 dob czesc swojej masy. No nic. To juz blisko i kazda z nas sie niedlugo przekona Jak mi szybko.poszlo prasowanie. Az sie zamsucilam. Tak mnie to relaksuje. A teraz mam deske z kablem,to juz w ogole!!! Moge Wam poprasowac :P Zaraz wydrukuje plan porodu. Jest gotowy z opcjami na stronie rodzicpoludzku.pl Sa opcje,zaznaczacie i potem klikamy do druku. Bardzo fajne i mozna tez cos od siebie dopisac. Fundacja dziala na terenie calej Polski wiec moze warto,aby skorzystac z ich porad.
  14. marti87

    Majóweczki 2015

    Natasha - z tym pekaniem to pewnie w mysl trendu,ze naturalnie to lepiej. Ze skrajnosci w skrajnosc. Ja juz bym wolala kontrolowane naciecie. Tym bardziej,ze wtedy polozna widzi wielkosc glowki dziecka i to,czy przyladkiem razem z nia nie wychodzi raczka. Ja sie troche obawiam terroru laktacyjnego - chce karmic piersia itd,ale wiadomo,poczatki sa trudne i wtedy tylko delikatna i empatyczna polozna moze odpowiednio pomoc.
  15. marti87

    Majóweczki 2015

    PaniU - tesc: to przeciez tradycja,nie wazne ze sie do kosciola nie chodzi (no chyba wazne,po co chrzest? Potem komunia tez z tradycji?); mama: dzieci sa rozne,beda sie wysmiewac (ze mnie sie smiali,ze jestem biedna i gruba i jakos sie tym nie przejmowala zbytnio,bo co zrobic?dzieci takie sa); tata: dowiedzial sie od mamy i tylko zapytal czy tak mozna (ale ogolnie jak juz nie ma kogo do kosciola wypychac,to sam nie chodzi co niedziele i zrobil sie z niego postepowiec). Moi rodzice widza,ze niektorzy znajomi sa hipokrytami,wiec zmienili swoj stosunek do kosciola. Wiara jest chrzescijanska,a wyznania sa rozne. My tez do kosciola nie chodzimy. Dla tradycji to ja choinke ubieram,chox akurat swieta obchodze i dka mnie to wazne wydarzenia. Rozumiem je. Tego chce nauczyc corke. Sama zdecyduje. A co do chrzestnych to skoro maja oni byc "rodzicami" w wierze katolickiej,to nie mam nikogo takiego - szwagierka po rozwodzie, bracia mlodzi i wszystko maja w "d", siostra i brat woleli obcych za chrzestnycb niz rodzenstwo (mam zal,nie ukrywam,bo ma tylko mnie na chrzestna a wolala zone kuzyna,wiec jej na pewno nie wezme,no i do kosciola tez nie chodza). A tak ogolnie to nie czuje,zeby przsz brak chrztu moje dziecko cos stracilo.
  16. marti87

    Majóweczki 2015

    Anela78 - hehe on ciezko pracuje,po 12 codziennie,ale fakt, musi nadrobic ciazowe bolaczki,wiec juz wysluchuje jak mi ciezko :P wroci i bedzie sie opiekowal
  17. marti87

    Majóweczki 2015

    VSA - wypowiem sie i ja w temacie chrztu i troche poza. My nie chrzcimy. Dla mnie kazdy sakrament to wazna sprawa,nie tradycja. Skoro nie mamy odpowiednich chrzestnych (takich naprawde,a nie dla prezentow,albo rodznestwo,bo wypada) oraz nie wiem,co moja corka postanowi w przyszlosci. Wracajac, uwazam ze wszystkie takie chwile sa chwilami odswietnymi i nalezy sie ubrac odpowiednio. Takze ja bym ubrala tak,aby dziecko wygladalo skromnie,ale dostojnie i swoim strojem wyrazalo szacunek dla Kosciola. To samo z "kreacjami" reszty uczestnikow. Jak cxasem ogladam zdj znajomych,to ciarki mnie przechodza,jak sie mozna tak ubrac,siebie czy dziecko. Skromnie, na bialo, bez zbednych dupereli. Takze moda niech sobie idzie w swoim kierunku. To samo komunie,bierzmowania czy sluby. Choc ten ostatni to akurat jak najbardziej moment lekkiej ekstrawagancji (w kosciele zawsze mozna cos wiecej narzucic na siebie). Takze,takie moje zdanie. Moze to Cie jakos skloni do namyslu,co sama uwazasz i co dla Ciebie wazniejsze w tym dniu.
  18. marti87

    Majóweczki 2015

    VSA - moze zrob na zapas jakies jedzonko? Nie zebym Ci roboty dokladala,ale z szoku to Wam obojgu moze byc ciezko,a ja to planuje jednak sie litowac nad mezem i ojcem mojego dziecka i bede mu dawac wychodne do smietnika,zeby sobie odpoczal stiwerdzil,ze bedzie do sklepu chodzil,ale powiedzialam,ze to ja bede robic zakupy,kiedy on po karmieniu bedzie przebieral kupe i czekal na ulanie ale sie zdziwil!!! Mialam smiechu ;) a wracajac do jedzenie,to moze warto pomrozic cos? U mnie golabki,pierogi,rosol i jeszcze mama mi sos z pulpetami dala ostatnio. Chociaz na te trudniejsze dni. Zawsze to latwiej,i zdrowiej niz kupowac gotowce.
  19. marti87

    Majóweczki 2015

    Asiu22444 - powodzenia! Dzielna z Ciebie babeczka,ze tak dajesz rade. Ale co masz zrobic,nie? Jak czlowiek chce,znajdzie sposob,jak nie chce,znajdzie powod. Takze dzialaj tam,ale rozwaznie ;) Kokosowa - faktycznie nie zagladalas ostatnio. Co tam? Panifiona - ze mnie leci,gin zrobila szybki test odplywania wod i to nie to. Lepiej jechac na IP i szybko sprawdzic, bo sama na pewno nie stwierdzisz,ze sacza sie wody. Moze to byc tez kwestia zmian hormonalnych i w ogole te okolice sa teraz bardziej wrazliwe, nabrzmiale itd. Ja wyspana,choc w nocy plecki troche bolaly i bylo mi goraco. Mam w ogole takie napady goraca. Czuje sie jak moja mama,kiedy menopauza sie jej zaczynala dzis dzien zapierdzielania,bo wczoraj praktycznie nix nie zrobilam! Tylko sie nazarlam! Waga stoi w miejscu jednak,widocznie teraz juz ten czas,ze nie rosnie.
  20. marti87

    Majóweczki 2015

    Joasia - dasz rade!!! Czekamy!!! :* Ewek - ja wciskalam kiedys. Po prostu podczas prysznica sie rozluznialam i juz. Jednak jak Cie boli,to lepiej troche zlagodzic to masciami na poczatek. Ja ostatnio znow troche krwi na papierze,ale to chyba wina czopka,bo nie zdazyl sie rozpuscic do konca,a ja nie umialam juz wytrzymac :P Ewelina - wspolczuje. Ale takie mamy tez po czesci humory,ale z drugiej strony niektorzy chyba celowo Nas wkurzaja,zeby zwalic wine na nasze hormony. Wdech i wydech. Jakby co to zawsze lepiej wydrzec sie na meza niz na dziecko A ja ledwo sie polozylam i skurcze. Dziwne to. Chyba,ze Majka sie tak uklada. Kuzynka na razie nie urodzila,dziecko ma juz na pewno ok 4kg,ona termin w sumie dopiero na 21.04 i mnie wkurza,bo mowi,ze ja bede wtedy w 38 miala donoszona i pewnie sie na porodowce spotkamy. A ja nie chce ani teraz rodzic jeszcze,ani nie mam nawet oznak. Termin mi sie znow przesunal,ale blizej tego z om,wiec mam czas. No i intuicja mi podpowiada,ze jeszcze te 3 tyg na pewno ponosze. A ona codziennie. Jakos ja nie mam parcia na porod skoro donoszone... termin z om na 13.05 i do tego czasu nie mam zamiaru panikowac ani stosowac zadnych metod przyspieszajacych porod. Dla mnie to bezsens. Tylko lekarze.moga o tym zdecydowac.
  21. marti87

    Majóweczki 2015

    Zielona - też mi go żal, ale uwierz, ze mną było gorzej, także jak na 3 m-ce to pierwszy raz dałam radę! taki mój głupi sposób okazywania miłości :) zazdrośnica ze mnie, ale naprawdę to nie jestem wcale zła o jakieś drinki czy coś, po prostu już chyba eksplodowałam za ten cały czas. Jeszcze trochę i będzie cudownie :) na forum będę, bo mąż pyta prawie codziennie co u Majóweczek
  22. marti87

    Majóweczki 2015

    Ach, nie wytrzymałam napięcia i jak mi mąż powiedział, że wczoraj byli w restauracji na statku i pili drinki, to powiedziałam, że po drinkach pewnie jakaś rozrywka z kelnerkami :( i się rozłączyłam mówiąc "i tak wiem, że z inną byłeś, dobranoc". Ale on dzwonił do skutku i stwierdził tylko, że wraca za 4 dni. A cały czas byłam dzielna, nic a nic nie mówiłam, nawet myśli odrzucałam, ale w końcu pękłam...to chyba ten stres. Dobrze, że on jest wyrozumiały, sam wie, że przez to czekanie jest mi ciężko itd. Głupio mi teraz, bo przecież wszystko mi mówi i ufam mu, ale tak czasem człowiek palnie coś, nawet jak nie chce i wtedy jakoś lżej. Już się nie mogę doczekać aż pojadę na lotnisko a potem tych wspólnych zakupów :) A odnośnie wypinania, to moja wyciąga z jednej strony dupkę z drugiej nóżki a gdzieś pomiędzy jeszcze łokieć i naprawdę brzuch czasem śmiesznie wygląda :) nawet moja mama stwierdziła, że po tyg mi się brzuch zmienił - z okrągłego zrobił kwadratowy bardziej :P ja nie wiem czy będę te napary piła; jak coś to nie szybciej jak w maju, bo nie chcę wcale urodzić jeszcze - za dużo jeszcze do zrobienia w domu (mebelki, kuchnia).
  23. marti87

    Majóweczki 2015

    Hanka - krocze powinno sie zaczac masowac od 34tc,ale nie mozna miec infekcji zadnych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...