bylam wczoraj na spotkaniu na temat zywienia niemowlat i malych dzieci w centrum zdrowia,
wiec tak,
dzieci od 4 miesaca zycia (podstawa jest mleczko) moga jesc (w odp ilosciach) kleiki ryzowe i kukurydziane..., banany, podduszone jabluszka i brzoskwinie, mango, marchewki, ziemniaki,kalafiory, zielony groszek, kukurydza, kapusta... pasterniaki, brukiew, (hmm u nas sie tego nie jada na ogol, ja przynajmniej nie jadlam) - najlepiej nie kupowac gotowych papek, robic je samemu..
nie dajemy do 6 mies: produktow gluteinowych (np. chleb, chrupki...), jajka, orzechy, nasiona, ostrego (no oczywiste ), produktow z dod tluszczy, "odchudzonych" jogurtow. od 6-9 miesiaca zycia mozna zaczac podawac biale mieso kurczaka i rybek, soczewice, fasole, gotowane jaja, avokado, serki homogenizowane, jogurty (polnotluste!!), mleczne puddingi, sery zolte (twarde, np.chedar)..zaczynamy wprowadzac pieczywo, makarony, tosty (bez sera, takie na sucho),
nie dawac nic z dodatkiem cukru, miodu (dawac od roku), glukozy czy soli...-min do 6 mies., jesli pozniej juz dajemy to nie codziennie.
..
z sola bardzo ostroznie, robic takie niedosolone, jesli juz solimy
wybierac produkty najlepiej bez dodatku cukru
slodycze (czekolada) max 2 razy w tyg
najlepszym napojem jest mleko i woda, z soczkami bardzo ostroznie, najlepiej dawac do posilkow, nie upijac nimi dzieci, rozrabiac je z woda (nawet do 2 roku zycia- szczegolnie u puszystych dzieci) 9-12 mies mozna zaczac dawac czerwone mieso (np wolowe, jagniece), poniewaz jest bogate w zelazo, tofu,