
rosenthal
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez rosenthal
-
Ja też ciągle czytam, ale nie mam jakoś myśli żeby cokolwiek odpisać. Dwie noce z rzędu były dosyć niespokojne i ze wczesnymi pobudkami i po prostu chodzę trochę do tyłu... Odzwyczaiłam się już od przerywanego snu, dziewczyny podziwiam was jak ciągle dajecie radę z tymi karmieniami w nocy, ale pewnie to też kwestia przyzwyczajenia. Pierwszy skok rozwojowy( połączony pewnie z ząbkami ), który naprawdę odczuwamy, wcześniejsze to tylko kilka dni marudzenia i było ok. W dzień jest bez zmian, ale noce strasznie niespokojne. Mam pytanie, czy wasze dzieci też preferują jedna stronę do obrotów z pleców na brzuszek ? Próbuję od jakiegoś czasu lekko pomagać jej w drugą stronę, to wtedy się obróci, ale sama nigdy nie wybiera drugiej strony...
-
Ja w TESCO widziałam wiele nowych słoiczków, kupiłam kilka na próbę, nawet nie wiedziałam, że są po 5 miesiącu, myślałam, że to co dwa miesiące skacze :) Dziewczyny czy wprowadzacie warzywa i owoce które najczęściej je się w waszych domach, czy wszystkie jakie są? Początkowo robiłam pojedyncze warzywa, ale niektóre nie za bardzo jej pasowały, więc od razu zaczęłam gotować kilka różnych : próbowaliśmy już brokuł, marchewkę, ziemniak, dynia, kalafior, groszek, fasolka, pietruszka, owoce jabłko, banan, malina, brzoskwinia, kaszkę ryżową, serki homogenizowane i jogurty owocowe ( już w mniejszych ilościach kilka łyżeczek na próbę) mięsko indyk ale średnio jej to podeszło ;) chociaż ostatnio to dziwnie ma w ogóle z jedzeniem, ale myślę, że to przez ten skok... Nie wiecie może, kiedy dziecko zaczyna to również traktować jako normalny posiłek? Gdy jest bardzo głodna to absolutnie tego nie zje, jakby nie traktowała warzyw (nawet tych z mięsem) jako posiłek, tylko mleko...
-
es_ze, nie dobrze, że przyzwyczaiłaś do zasypiania przy okapie, teraz pewnie będzie ciężko. Też włączaliśmy okap, ale było to w pierwszych 3 miesiącach i na prawdę tylko w kryzysowych momentach. Obecnie absolutnie już to nie działa, ale na szczęście nie mamy żadnych problemów z zasypianiem zarówno w dzień jak i wieczorem. U nas bardzo szybko to poszło, z dnia na dzień, zaczęła zasypiać sama w kołysce bez płaczu i marudzenia a w dzień kołysana na rękach, dosłownie chwilę i zasypia. Nawet położona do wózka, chwilę poruszam i też zaśnie, nie mamy jednej metody i przyzwyczajenia .
-
Asia, a do tej porcji mleka z kaszką potrzebna jest butelka z większą dziurką czy z normalnej idzie wypić ?
-
Ja też jestem zainteresowana co to za kaszka z glutenem , chyba najwyższy czas zacząć go wprowadzać :) Cora, ja podgrzewam w mikrofalówce, ale nie wiem czy to dobrze ... ;/
-
Panthcre, moja Ania jak sie urodzila wazyla tyle co twoja corka. Z tego co widze po suwaczku to jest troche mlodsza a wazy wiecej bo 8 kg. Tez urosla juz 17 cm, i wzrost i waga trzymia.sie na 90.centylu. Na ostatnim szczepieniu nikt nic nie mowil ze wazy za duzo. Pewnie co lekarz to opinia. Kiedys sie tym martwilam kilka razy tez pisalam o tym na forum, ale wiem ze jej nie przekarmiam, je normalnie czasem nawet mniej niz zalecane , widocznie tak ma i tak mi szybko rosnie :-) moze kiedys to sie zatrzyma i jakis rozmiar ubran bedzie nosila.dluzej niz 2 miesiace :-) Tez bylysmy.na spacerze, piekna wiosna tej zimy :-) myslalam ze przesiedzimy cala.zime w.domu a tu taka niespodzianka :-)
-
To byla notka z jakiejs strony internetowej. Zazwyczaj te umiejetnosci zdobywa sie po skoku a to wczesniejsze napisane to objawy skoku. U nas cos z tego jest marudzenie, wczesniejsze pobudki i mniejszy apetyt. Wczesniejszy skok konczyl sie z 19 tygodniem i doslownie kolejnego dnia Ania zrobila obrot na brzuszek :-) wiec cos w tym jest ale kazde dziecko i tak robi wszystko w swoim tempie :-)
-
22-26 tygodni (relacje- lek separacyjny) Okres marudzenia może zacząć się już około 23 tygodnia i trwać około 4 tygodni. Typowe dla tego okresu jest na przykład to, ze dziecko źle śpi i wydaje sie mieć koszmary senne, jest nieśmiałe w stosunku do obcych, nie ma apetytu, nie chce, żeby zmieniać mu pieluchę czy ubranie. Dziecko zaczyna widzieć i rozumieć różne relacje/stosunki. Zauważa fizyczną odległość pomiędzy przedmiotami i pomiędzy ludźmi w szczególności, odległość pomiędzy nim samym a rodzicami. Ta świadomość może być dla dziecka przerażająca. Bardzo absorbująca i interesująca dla dziecka jest w tym okresie obserwacja położenia różnych rzeczy wobec siebie – rzeczy mogą być w sobie wzajemnie, na sobie, pod sobą itd. Dziecko zaczyna zauważać jak wpływać na rozwój wypadków, co robić żeby sie cos zadziało. Wyłącznik światła jest super dla tego rodzaju eksperymentów! Dziecko zaczyna zauważać, ze niektóre rzeczy/sytuacje są ze sobą związane. Np. ze klucz przekręcony w dziurce w drzwiach wejściowych oznacza, ze tata jest w domu! Fizycznie dziecko zaczyna lepiej koordynować swoje ruchy, raczkowanie idzie mu coraz lepiej. Bardzo ważne jest, by pamiętać, ze dla każdego dziecka świat relacji będzie innym – własnym- przeżyciem – całkowicie opartym na tych umiejętnościach, które dziecko zdobyło w poprzednich skokach rozwojowych. Nowe umiejętności: Siada samo Chwyta małe przedmioty za pomocą palca wskazującego i kciuka Umie uderzać dwoma przedmiotami o siebie trzymając je w oby dłoniach Wyjmuje zabawki ze skrzynki i wkłada je do skrzynki Przenosi wzrok z jednego obrazka na drugi w książce z obrazkami Obserwuje ruchy osoby, która sie dziwnie zachowuje Patrzy uważnie na szczegóły np. na metkę przyszytą do misia Naśladuje machanie raczka na pożegnanie Protestuje, gdy mama czy tata wychodzi
-
Osa uwazam tak jak Mogu, nie sadze zeby byla taka z natury cos musi jej dolegac. Musisz probowac .... daj moze raz dodatkowo porcje mm, moze akurat sie nie najada, a wtedy dzieci.sa bardzo placzliwe i. marudne. Zabawki niewiele pomoga u nas jest kilka najzwyklejszych maly gryzaczek, maly mis grzechotka i plastikowe kolorowe za pare.zlotych i zawsze sie nimi zabawi, a i tak malo sie juz nimi interesuje odkad przewraca sie sama na brzuch to tylko tak.sie bawi, nie zatrzymania :) Dziewczyny nie wiem czy wiecie a na 22-26 tygodnia przypada kolejny skok rozwojowy. My mamy male objawy marudzenia i troche wczesniejszego wstawania rano, ale zazwyczaj trwaly te objawy tylko tydzien wiec mam nadzieje ze i tym razek tak bedzie i jakos to przetrwamy :-) Milego dnia wszystkim zycze :-)
-
My w zasadzie od urodzenia mamy jeden i ten sam rytuał wieczorny, o 19 kąpiel, pielęgnacja, ok 19.30 butelka i spanie. Na początku nosiliśmy żeby zasypiała a obecnie tylko przytulimy po karmieniu , kładziemy do kołyski i zasypia sama po paru minutach. Gdzieś wyczytałam, że jeśli chce się nauczyć dziecko samodzielnego zasypiania najlepiej zrobić to przed końcem 3 miesiąca, zaczeliśmy z dnia na dzień, najpierw trwało to dłużej (długo się wierciła) a teraz parę chwil, na szczęście nigdy przy tym nie płakała :) Początkowo spała kilka godzin po tym, po skończeniu 2 miesięcy zaczęła przesypiać całe noce czyli prawie 12 h :) Budzi się między 6.30 a 7.30. W dzień ma 3 drzemki co ok 2,5-3h po 30 min, czasem zdarzy się dłuższa ale to najcześciej na spacerze. Ogólnie nie narzekam :)
-
Jeszcze odnośnie zdjęć chciałam napisać a wczesniej pisałam z telefonu więc dlatego na szybko ... Śliczne bobasy i śliczne mamusie :) Widzę, że w większości to młode mamy :) Dziewczyny ile macie lat jeśli mogę spytać ? Ja rocznikowo 27.
-
Tez jestem za forum prywatnym. Wtedy tez dodalabym jakies zdjecia :-) jestem z.mniejszej miejscowosci gdzie raczej wszyscy sie znaja, dlatego wole unikac ukazywania sie, nie chce narobic sobie i komus z.rodziny niemilych komentarzy z racji tego ze gdzies sie udzielam, cos pisze. Mialam juz takie niemile doswiadczenie.z siostra i sama wolalabym tego uniknac.
-
Też właśnie ostatnio się zastanawiałam jak radzicie sobie z ubrankami jak wasze dzieci ważą tak mało? My nosimy na razie rozmiar 68, na długość ok ale na szerokość jeszcze dużo brakuje w większości ubranek (a moja Ania ma 8kg/67 cm). A rozmiar 74 lada chwila będzie na nią dobry na długość ale na szerokość są bardzo duże te ubranka bo już mam kilka zestawów. Tak jak Asia piszesz o tej dziewczynce 9msc, 8,5kg, to chyba te wszystkie ubranka na niej wiszą bo ten rozmiar jest jeszcze szerszy ? Mam jeszcze jedno pytanie, piszecie, że wprowadzacie już mięso, to już można? Ja kieruję się głównie tym co na słoiczkach i te z mięsem są dopiero od 6 msc ? Myślałam, że teraz 2 miesiące owoce warzywa i kaszki a póżniej kolejne składniki ?
-
Ciezko mi stwierdzic od kiedy.... na poczatku tego nie zauwazalam, kiedys cos wspomniala mi o tym moja mama ale powiedziala ze widocznie taka jej uroda i tez zapomnialam.o tym. Ale ostatnio moj maz zwrocil na to uwage i przypatruje sie jej bardzo i rzeczywiscie jest roznica w wielkosci oczu. Tylko jak pisalam jak lezy to prawie tego nie widac tylko w pionie lub lezaczku, jakby nie potrafila.do konca otworzyc tego oczka. Ania ma tez lekko.splaszczona glowke z tej stronu co to oczko, jak byla noworodkiem duzo nosilismy na jednej stronie, ale nie wiem czy to moze miec.wplyw na ta dysproporcje .
-
Mogu, mam dokładnie to samo 2-3 kg i już ponad 2 miesiące i ciągle się z nimi męczę ;/ Jak 15 kg po ciąży spadło bez problemu, w zasadzie same z siebie, to te uparte 3 ..... eh ;/ Tylko , że te kg nabyłam przed ciążą jeszcze, najpierw wczasy, potem przeprowadzka na swoje i jakoś przybyły 3 kg..., gorzej to z wymiarami wygląda, czy jeszcze kiedyś uda się wrócić do tych sprzed ciąży ?? Dziewczyny mam takie pytanie, zauważyłam niedawno, że moja Ania ma jedno oczko większe od drugiego . Nie widać tego za bardzo jak leży na macie , ale jak jest noszona pionowo lub tyłem do mojego brzucha to bardzo rzuca się to w oczy. Jest to oczko bardziej przymknięte, zdecydowanie mniejsze :( I po prostu się martwię czy to może być coś poważnego, czy powinnam udać się do okulisty albo pediatry, a może to się wyrówna.... Jak jest u waszych dzieci ? Wiem że każda twarz jest trochę asymetryczna ale chyba nie aż tak bardzo...
-
Coraa, odnosnie tych drzemek czytalam ze obecnie dzieci maja miec 3 od 15 min-1h zalezy od dziecka, w 7-8 miesiacu beda juz tylko 2 drzemki przed i po poludniu a jedna juz nie pamietam dokladnie ale cos kolo.roczku. u nas tak jest, w ciagu dnia mamy 3 drzemki srednio.po 30 min i prawie 12 godzin ciagiem w nocy bez pobudek. Osa, ja zawsze dodaje.wywar do blendowanych warzyw, staram sie uzyskac konsystencje jak w sloiczkach, wode podawalam zawsze z.roznym skutkiem ale my jestesmy na mm. Ja z jednej.strony chcialabym zeby Ania byla juz takim fajnym bobaskiem, a z drugiej strasznie zal ze ten czas tak ucieka :-( tylko sie odklada ubranka i odklada ... w kazdym etapie zycie.dziecka jest cos fajnego :-) Mam takie pytanie, przygotowalam dzis sloiczki wyszly mi trzy warzywne z porcji warzyw jaka ugotowalam i trzy owocowe z banana i jablka czy spokojnie moze to przez trzy dni.w.lodowce przechowac i podawac dcodziennie jeden czy ten 3 juz za pozno bedzie. Nie sa pasteryzowane. ??
-
Coraa, u mnie podobnie z piciem ;/ Mleczko to chętnie ale już coś innego to prawie wcale. Kiedyś otwarłam na próbę soczek z jabłek ale absolutnie nie chciała tego, rozcieńczyłam z wodą, dałam sam sok ale tylko pociągła troszkę i już nic więcej. Staram się choć trochę wodą poić bo to jakoś najlepiej jej pochodzi ale raczej bezpośrednio przed karmieniem mlekiem bo wtedy jest głodna i choć trochę zawsze zaciągnie. Z kupami na razie nie mamy problemu, są bardziej zwarte po wprowadzeniu warzyw i owoców ale nie twarde.
-
A ja mam trochę inny problem, od kilku dni podaję warzywo, owoc i kaszkę ( ale kaszkę to nie zawsze) i to pomiędzy karmieniami butelką ( 4x 180 ml) , ale moja Ania nie dopija wtedy mleka, zostawia 60-50 ml, z dwóch czasem trzech karmień, czy powinnam w takim razie zmniejszyć porcję warzyw i owoców bo mleko ważniejsze obecnie w jej diecie, czy zostawić tak jak jest ? Porcje warzyw i owoców podaję jej do momentu aż zaczyna bawić się jedzeniem w buzi i zaczyna odwracać głowę, stwierdzam, że jest wtedy najedzona. Mleko jest co ok 4 h, raczej o stałych porach, 7.30h, 11.30h, 15.30h, 19.30h, inne podaję ok 2,5- 3 h po butelce, gdy zaczyna ssać paluszek z głodu. Nie wiem co powinnam zrobić, chciałam o to pytać jak byłyśmy na szczepieniu ale jak już pisałam był taki płacz, że wszystko mi z głowy pouciekało ;/ Możecie coś poradzić ?
-
Tez mam ciagle watpliwosci odnosnie rozszerzania diety, nie wiem czy robie dobrze wszystko i jak to ostatecznie ma wygladac. Czy ma to byc osobny posilek czy miedzy butelkami z mlekiem, ale jesli tak to czy ok 6-7 posilkow to nie za duzo na 12 godzin w ciagu dnia... chcialam zapytac o to wczoraj lekarki jak bylismy na szczepieniu ale po rozebraniu z ubranek Ania tak sie rozplakala ze praktycznie caly pobyt to byl wielki placz. Nie wiem czemu tak plakala, w domu nie placze w zasadzie.wcale tylko pomarudzi a tam dala taki koncert :/ ledwo slyszalam o co pytala lekarka i juz z glowy wszystko mi wypado o co sama chcialam zapytac :( Nasza Ania wazy 7680 g i mierzy 67 cm. Dostalismy skierowanie na morfologie zeby zrobic przed kolejnym szczepieniem, tez tak macie? o moze lekarka cos zauwazyla a z tego wszustkiego nawet nie zapytalam. Rowniez.zycze wszystkim Szczesliwego Nowego Roku :)
-
A dlaczego słoiczków Gerber lepiej unikać ? Na początek kupiłam po kilka sztuk z każdej firmy Gerber, Hipp oraz Bobovita, nie wiedziałam że są niedobre ;/ Dziś mamy kolejne szczepienie i wizytę u lekarza. Ciekawe ile waży i mierzy nasza Ania, ale wg wagi domowej to ok 7700g, ciągle się martwię że to za dużo jak na dziewczynkę :(
-
Witam i ja po Świętach :) U nas żadnego oduczania noszenia nie będzie bo ktokolwiek wziął Anię na ręce zaraz był ryk :) Najlepiej było jej leżeć i się bawić :) Dziś pierwszy raz przewróciła się z pleców na brzuszek, później zrobiła to jeszcze kilkakrotnie, mała cwaniara, tylko na chwilę spuściłam ją z oka a ona już fikła na brzuszek :) Dziś też pierwszy raz ugotowałam jej sama zupkę warzywną, prostą bo tylko marchewka, ziemniak i pietruszka ale zjadła ze smakiem :) Wcześniej tylko słoiczki. Dziewczyny mam do was pytanie takie z innej beczki, szczególnie do tych którym już wrócił okres. Czy w połowie cyklu przed i w trakcie owulacji czujecie się gorzej tzn. mdłości ból brzucha zawroty głowy lekkie ? Mam tak od porodu i nie wiem czy to coś może znaczyć, wcześniej tak nie miałam, bolał mnie brzuch zawsze jeden dzień i tyle ale nie przez cały ten czas płodny ;/
-
O śpiworek chodziło mi o coś takiego. W tym chyba dziecko nie jest ograniczone. Dla mnie i naszej Ani idealne :) Na początku też używałam rożka a jak wyrosła kupiliśmy takie coś. Teraz jak jest ciepło w domu wystarczy body z długim rękawkiem i gołe nóżki bo nigdy się nie rozkopie z tego :) Raz miałam ją przykrytą kocykiem gdy śpiworek był w praniu i nie zdążył wyschnąć ale to po chwili była odkryta :)
-
Coraa, ja na początku myłam tylko bardzo gorącą wodą butelki, obecnie niewielką ilością płynu, ale takiego normalnego nie dla dzieci i nie mam żadnych problemów ani z brzuszkiem ani pleśniawkami czy alergiami. Bardzo dokładnie płuczę butelkę i myślę, że jest ok :) Asia, a nie próbowałaś śpiworka do spania? Jak dla mnie super sprawa, mała się kopie fika kręci a i tak jest przykryta :) U nas ostatnio dziwne wieczory, robimy standardowo o 7 kąpiel, ok 19.30 ostatnie karmienie no i własnie nie chce jeść. Położona do karmienia zaczyna się wiercić i płakać jakby jej coś było. Myślałam że za ciepło jej może rozebrałam tylko do body włożyłam w śpiworek i dalej to samo. Odłożyłam w końcu do łóżeczka i zadowolona. pofikała trochę z 15 min i później zaczęła już jeść... Potem zasnęła jak zawsze sama po kilku minutach. Wcześniejszą butelkę wypiła w połowie czyli ok 80 ml, a tą na noc tak samo 80 ml i zasnęła. spała całą noc, skąd tak nagle taka zmiana apetytu szczególnie wieczorem, może przez te słoiczki tak się dzieje ? Zjada narazie jeden posiłek dziennie.
-
Z tymi slodyczami mam podobnie :-/ ale mysle , ze to dlatego, bo jestesmy juz zmeczone po tych 4 miesiacach a wiadomo ze cukier najlepszy i najszybszy sposob na doladowanie energii :-) Dalam dzis jako posilek dynie z ziemniaczkami, zjadala ze smakiem ale ograniczylam sie do kilku lyzeczek. Na razie wszystko ok, chyba naprawde za szybko do tego podeszlam. Odnosnie przetworzonych rzeczy dla dziecka, mysle ze nie ma.z tym co przesadzac. Zawsze mowie sobie, ze nasze mamy i babcie w ogole sie tak nie przejmowaly tym karmieniem a wszyscy jestesmy zdrowi . Zaczelam od.sloiczkow ale z czasem bede dawac juz normalne jedzenie zblendowane a pozniej jak beda zabki rozdrobnione.
-
U nas chyba coś nie tak przez wprowadzenie tej marchewki ;/ Może po prostu za bardzo się z tym pospieszyłam. Widziałam że jej smakuje i dawałam chyba za dużo bo już drugiego dnia mi pół słoiczka zjadła, a teraz ma bóle brzuszka ;( Jutro zrobimy przerwę, może nawet na dwa dni i zobaczę jak będzie. Wieczorami mi tak dziwnie płacze, z bólu chyba, i dziś tak się prężyła jakby kupy nie umiała zrobić prawie cały dzień. Od razu od wprowadzenia marchewki kupy zaczęły być bardziej zwarte, jak plastelina, nie wiem czy to dobrze ;/ I w ogóle nie chce mi nic pic, wody soczku herbatki, skosztuje poczuje że to nie mleko i wypluwa butelkę :( Może przez to te twarde kupki ;/ Próbowałam jej dziś podać na łyżeczce to picie ale i tak to nic nie dało ;/ eh.... nie podoba mi się już to rozszerzanie diety :(