Aniaradzia oczywiście że mówiłam ale pani powiedziała żebym poszla do rodzinnego to da mi jakieś tabletki. He he. Już zalatwilam przez kuzynke bo ona w szpitalu pracuje także i laryngolog i kardiolog :) A to moje ciśnienie to jak sobie mierze w domu to mam super ale jak pójdę do lekarza wtedy mam wysokie. Mój gin powiedzial ze tak czy tak to jest dosyć niebezpieczne jak będzie poród bo wtedy są nerwy i jednak chyba da mi tabletki bo ja bardzo szybko sie denerwuje a do wszystkiego bardzo emocjonalnie podchodzę i to ciśnienie tak właśnie szaleje. A ja troszeczkę się bronie przed tabletkami.