aniaradzia

Co do ubran, to czasami te niby do karmienia nie sa fajne. Ja np polecam bluzki z dekoldem w serek i kopertowe. Jak chcecie cos fajnego do karmienia i sprawdzone na kilkunastu karmicielkach to wyroby petelki (z allegro). Melduje sie ze u mnie maly lezy posladokowo poprzecznie;) Chyba ze zmienil polozenie w ostatnich dniach. Dowiem sie w przyszla srode;)

Hej! Pamietacie moja kuchenke? Dla przypomnienia zalaczam zdjecie. Dzis doczyscilam jeden palnik!!! Nota bene dwie godziny!!! Podloga w wc tez juz lsni. Jeszcze sciany zostaly!

Hej, Wrocilam z Danusinych skarpetek. Dzis zazyczyla sobie niebiesko rozowe. Za tydzien mamy przerwe i kolejne oklejanie 30 kwietnia. Jestem juz na nowym mieszkaniu i na razie zbieram sily na walke z plyktami w wc. Gosiu a wiesz ze plukanie zebow dwa razy dziennie olejem kokosowym pomaga pozbyc sie kamienia? Ostatnio o tym czytalam i az mam ochote sprobowac, tylko musze dostac olej nierafinowany bo smak rafinowanego mnie odrzuca... A moj brzuszek ostatnio tez dziwne wygibasy wyprawia i fajnie to wyglada:)

Ado, gratuluje zakupu materaca:) i serdecznie dziękuje, za wyczerpujące informacje:) Wychodzi na to, że sąsiadka wszystkie konserwanty wrzuca do jednego wora pod nazwa parabeny, a to nie to samo... Po wczorajszym lenistwie dzis jade z Danusia na plasterki i swoje badanie krwi. A potem walczyc o wyglad nowego mieszkania. Choc pogoda dzisiaj paskudna i nie chce sie z domu wychodzic... mimo wszystko zycze Wam milego dnia

Kochane umieszczam moją recepture:) Balsamy robie zawsze na oko:) rozpuszczam maslo shea w kapieli wodnej zazyczaj 3/5 i 2/5 oleju migdalowego lub np arganowego (zalezy jaki akurat mam). Potem kilka kropli olejku zapachowego i mieszam dokladnie. Dzieki olejowi maslo nie jest takie twarde i nawet w zimie moge go spokojnie smarowac. Zawsze tez przed nalozeniem rozcieram w dloniach i jak juz sie rozpusci to smaruje Danusie:) swietny jest np na popekane usta:) w lecie zmieniam proporcje bo jest cieplej i maslo sie lepiej rozsmarowuje:) Podobnie możecie zrobić z olejem kokosowym. Olej kokosowy nierafinowany pieknie pachnie, rafinowany już nie. masła i oleje kupuje tu http://allegro.pl/hurt-maslo-shea-karite-nierafinowane-bio-1000g-1kg-i5105705655.html lub tu http://allegro.pl/maslo-shea-karite-100-1kg-nierafinowane-i5084294005.html

Madziuniu, ja malowalam;) teraz tez mam zamiar. Kupilismy farbe do drewna bezpieczna dla dzieci i lekko papuerem sciernym przejechalismy lozeczko a potem pedzel w dlon:) maz to robil i slicznie mu wyszlo. Tym razem lozeczko bedzie na pizniej bo na razie kosz mojzesza mamy;)

To wysle do Was obu;) Na letnie dni mozna mniej oleju dodac bo maslo w wyzszych temp sie lepiej smaruje;) Nierafinowane ma swoj charakterystyczny zapaszek ale tez wiecej roznych bialek, ktore moga tez dzialac iczulajaco na wrazliwe dziecko. Na poczatek wzielabym rafinowane. W tym procesie wiekszosc zanieczyszczen jest eliminowana.

Agnieszko, jak siade do kompa to Ci wysle na priv to co pisalam Justi;) na razie pisze z tel... Wiaderko dostalam od kolezanki(mieszka w Holandii a tam te wiaderka sa bardzo popularne) i robi jako pojemnik na bielizne w lazience;) probowalam dwa razy i nie potrafilam sie przekonac... Ado i co wybralas materac? Super ze wyjasnilas co i jak z tymi skladnikami. Jakbys mogla mi jeszcze napusac czym sie roznia parabeny syntetyczne od roslinnych? Jest kilku producentow ktorzy kaza sobie niezle placic za niby eko produkty z roslinnymi parabenami (np. TianDe). Sasiadka je rozprowadza i tak zachwala, ale nie potrafi wyjasnic roznicy. Poza tym twierdzi ze produkty sa czysto roslinne a sa stabilizowane PEG ami i to tymi dlugolancuchowymi. Nie mam nic przeciw nim w niewielkich ilosciach w kosmetykach, ale jesli producent twierdzi ze nie ma zadnej chemii a w skladzie jest czarno na bialym to czuje sie troche oszukana. Zastanawiam sie tylko dlaczego ginekolodzy zakazuja w ciazy masci z wit A. Wirm ze jej nadmiar moze szkodzic, ale ile go przeniknie przez skore tego nie wiem... Gdyby to byly jakies nanoczastki tej witaminy albo transdermarny system dozowania, ale to zwykla masc... I mam zagwozdke.

Kobiety ale macie tempo:) dwiw godzinki snu i trzystrony nasrabiania.przewialo mnie rano wiec jak Danusia poszla spac to weszlam do wanny na ciepla kapiel i zasnelam w niej. Maz mnie wyciagnal przed 14:) to ubralam sie i polozylam i spalam dalej Obudzilam a tu stare mieszkanie wysprzatane a okazalo sie ze w miedzy czasie maz nauczyl juz jedna uczennice;) Supermoniczko mam fiki miki od ponad 2 lat i zadnych robali;)

Jeszcze daje rade, ale to juz druga ciaza wiec i doswiadczenie wieksze;) Na koniec maja na pewno wybiore sie do kosmetyczki. Mam fajny salon przy nowym domu. Kiedys specjalnie tsm biegalam a teraz bedzie pod nosem;) obym do konca maja dala rade z przeprowadzka... To zrobie sobie mala przyjemnosc;) i od razu fajna fryzure, bo jest tam fajna fryzjerka;)

Gosiu, gratuluje kompletnej wyprawki. Te drobiazgi to juz drobnostka, choc kapcie by sie przydalo zmierzyc, ale na upartego maz Ci kupi w pepco jakby co;) Z moich doswiadczen najlepsze do szpitala sa japonki takie zwykla gumowe;)

A ja dzis robie dzien lenistwa. Musze zadbac o malego. Znow obrocil sie posladkowo poprzecznie. Rece mu szaleja gdzies w okolicach trzustki... A nogami kopie mnie po watrobie... Rano tylko zakupy w lidlu teraz spokojna kawa i polegiwanie. Oczywista obiad trzeba ugotowac;) ale to za chwile na razie blogie lenistwo. Ado mi sprzedawca w glownej mierze kazal sie opierac na wrazeniach meza jesli chodzi o materac bo przy wiekszej naszej obecnej masie inaczej odczuwamy twardosc materaca. Moze sie okazac ze to co teraz jest ok po porodzie bedzie za twarde. Moj maz ma wage bliska mojej nieciazowej(mam szczuplaka za meza 66 kg i 190 cm). Tak wiec jesli bedziesz probowac to wybieraja ten akceptowalny bardziej miekki, bo po powrocie do wagi wyjsciowej najpewniej okaze sie idealny. W naszym stanie odradzal tez materace termoaktywne... Ze po porodzie mozemy miec problem z nimi...dokladnie nie pamietam argumentacji. Ale ujelo mnie to te nie wciskal najdrozszych modeli tylko te jego zdaniem dobre jakisciowo. Odradzal tez te siedmiopolowe. Twierdzil ze po pierwsze nasze cialo nie spi zawsze w tych samych strefach. A po drugie rozna grubosc sprezyn odbija sie na jakosci materaca i jego trwalosci. Te ciensze szybciej sie wyrabiaja.

Agusiu, moj maz kapal mala od poczatku i uzywalismy roznych recznikow. Tych z kapturkiem i bez. Pielucha tez wycieralismy, ale trudna nia owinac malca calego i troche cienka chyba ze bambusowa lub bardziej gesto tkana. Co do kocykow, to dziwie sie tej poloznej ze na lato zaleca polarowe. One nie oddychaja. A jak w lecie bylam z poltoraroczna Dancia w szpitalu to lekarki mnie gonily za polarowy kocyk, bo preciez dziecko sie poci i przegrzewa. No i mialy racje, tylko ja z wrazenia pakujac nas do szpitala wzielam to co bylo pod reka na wierzchu a bawelniane byly w szafie schowane. Ja na lato polecam naturalne koce, np duza pieluszke flanelowa lub bawelniana. Te strikte bawelniane sa strasznie drogie.

Woda najlepiej w butelkach sportowych tych z dziobkiem.

Super ze piszesz o skladach bo dobrze poznac opinie fachowca:) Impregnat na ciemne fugi tez sie przyda uwierz mi! Dzis szorowalam brazowe i czarne ktore okazaly sie popielate! Jakby to poeiedziec nie byly umyte nawet po nalozeniu... Widac slady na plytkach itp. A impregnat utrwala fuge i ona sie tak nie kruszy. W LM widzialam taki juz za 20 zl:) na naszym robilam jakims tanim z Casto i tez fajnie pokryl. Co do spowijania, to zalezy od dziecka. Ja sie nastawialam a mloda i tak sie wykopala;) ale ten typ tak ma;) do dzis spi bez koldry. Kocem okrywa sie tylko dla zabawy. Jakbym nie przykryla i czym to i tak wylezie. Nawet ze spiworka z rekawkami wychodzila-jak nie mam pojecia... Dla malego tesciowa szyje muslinowe pieluchy 100x100. Ale czy sie sprawdza okaze sie w czerwcu;)

A plytki Ci juz polozyli? Impregnowalas fugi? Jesli masz jeszcze fachowcow to przypilnuj zeby zainpregnowali fugi. Lateiej sie je czysci. Ale to mozna zrobic zawsze nawet po dlugim cZasie, wiec jesli jeszcze nie impregnowalas to spokojnie zrobisz to po porodzie jyz na spokojnie jak dojdziesz do siebie:)Ja po slubie impregnowalam na mieszkaniu meza i do dzis mycie fug w starym domu to przyjemnosc. Jak rodzice robili lazienke to tez kazalam im pilnowac impregnacji zwlaszcza ze sa juz starsi i lepiej ulatwic im sprzatanie;)

Mooniak, jak sie maluch pojawi i podrosnie i zacznie w nocy prychodzic do Was to docenicie te 180cm. Mysmy chcieli tyle ale troche malo miejsca... A przesiadka z 110 na 160 to juz bedzie duzo;) na razie na 110 miescimy sie z Brzuszkiem i Danusia jak przywedruje w nocy. Najgorzej jak glowa spi na mezu a nogi trzyma na mnie. Ani jedno ani drugie nie da rady sie ruszyc;) Licze ze przy wiekszym lozku jakos sie to mniej klopotliwe stanie;)

Ado, ja kupowalam w tym sklepie tylko stacjonarnie. Ceny nizsze niz na stronie. http://nasze-materace.pl poszukaj moze u Ciebie jest podobnie.

Ado kupilismy Kola Texel. Wyszedl 680zl za 160x200. Do tego stelaz twincos i do tego ochronna nakladke calosc 1070zl. Texel ma swietne opinie i najlepsze w sklepue nam go tez polecali mimo ze jest budzetowy. Nawet sprzedawca srwierdzil ze ma go juz 7 lat. a on 90 kg zona ok 100kg. I co nam doradzil to pokrowiec alergik. To zwykla bawelna, ktora zaleca prac co kwartal i co tyle obracac materac. Te wszystkie bajery w pokrowcach to robia tylko cene calosci zestawu.

A musze sie Wam pochwalic, udalo mi sie zalatwic prezent rodzicom na 35 rocznice slubu. Jedna z najlepszych rehabilitantek u rodzicow w miescie zrobi im serie masazy. Chyba fajny prezent?

Kati, na starym mieszkaniu fugi tylko octem czyszcze lub ewentualnie papka z sody. Tu fugi sa 20 lat nie czyszczone, jak cale mieszkanie zreszta... Cokolwiek doczyscic to zakrawa na czyn heroiczny;) Ocet z soda poszly na pierwszy atak. Potem plyn do fug, pozniej juz specjalne gumki i nimi troche sie udalo, ale teraz juz szoruje domestosem i drutka bo nic innegi nie pomaga... A od tego szorowania to caly brzuch mi sie spial i teraz leze z Danusia (bo akurat spi) zamiast korzystac z chwili spokoju i atakiwac te nieszczesne fugi...

Katee gdzie Ty ta Basie miescisz? Moj brzuch to lepiej nie mowic. Wyniki nie wskazuja na infekcje;)ale profilaktycznie pij wiecej zeby przeplukac drogi moczowe ze szczawianow:) Moja dieta ostatnio opiera sie o dania dnia z pobliskiego bufetu. Ale maja takie zdrowo zbilansowane posilki za 12 zl. Wiec biorac pod uwage to, ze czasu brak na gotowanie i robienie zakupow to mi sie bardzo oplaca. Zwlaszcza ze Danusia zjada ze mna porcje na pol:) maz druga i co dzien mam inny smaczny posilek. Dzis walcze z podloga w WC (kolejne podejscie do fug). Okazalo sie ze sa popielate a nie czarne. W dwie godziny zrobilam 0,5 mkw. Wycwanilam sie i szoruje je drugka do teflonu. Plytki nie sa rysowane a fuga po pewnym czasie sie doczyszcza. Mamy sukces!!! Kupilismy stelaz i materac do lozka!!! Ciekawe kiedy go dowioza? Ale to i tak juz blizej niz dalej. Kolejny zakup z glowy. Jeszcze szafki do lazienki. Szukam tanich z lekko polyskliwym frontem bialym. Jakby ktoras z Was miala cos godnego polecenia to dajcie znac.

Ado, ja bym poprosila tate, niby przy pomocy w tych zakupach, ze Ci doradzi. I zeby tak z rozpedu pomogl mezowi. Na mojego to dziala;) jak jest tato lub tesc to robota pali sie w rekach, jak R jest sam to idzie jak po grudzie bo on zawsze ma czas;)doskonale Cie rozumiem ze jestes slaba i nie masz sily. U mnie podobnie. Zmuszam sie do jakiegokolwiek wysilku. Najchetniej zostalabym juz na nowym a R niech przewozi reszte rzeczy, ale wiem ze tak to by to trwalo do grudnia;) Trzymam kciuki za szybkie postepy w pracach:)

Agnieszko, mysle, ze w razie czego idz na SOR i powiedz ze jestes w ciazy z wirusem zoladkowym oni Cie pokieruja albo na ginekologie albo na interne. Co do bolu brodawek to niestety tak juz bedzie do porodu. Mozna szczypac delikatnie pomasowac posmarowac maltanem/lanolina.

Pocenie to masakra, ale ja sue ciesze, bo chociaz przez skore pozbywam sie wody. Jakbym sie nie pocila to dopiero bylabym spuchnieta...