Skocz do zawartości
Forum

paula90

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez paula90

  1. hej dziewuszki nie było mnie chwilkę a tu tyle nowych mamusiek i wiadomości my mamy już 15 tydzień :) za tydzień mam wizytę czy któraś stosuje może duphaston lub luteinę mi dr odpisała właśnie że jeszcze przez tydzień musze brać. wogóle to kupiłam już pościel do łóżeczka i kocyk z Tygryskiem oboje z mężem mamy fioła na jego punkcie wiec nasze maleństwo jest skazane :P co do dolegliwości coraz częściej miewam a to kłócie w jednym jajniku ( przynajmniej w tym miejscu) tym operowanym a to w dole szyjki wmawiam sobie że póki nie plamię i nie mam ostrych bóli brzucha staram się nie panikować jestem niecały rok po operacji więc może to zrosty się rozciągają......
  2. ja mam takie żyły na piersiach że ho ho wogóle piersi już skoczyły mi z dużych B na D boje sie co będzie dalej a o bólu w pachwinach rozmawiałam z dr to przez rozciąganie się macicy i miednicy .....więc poki nie ma ostrych bóli podbrzusza i krwawienia wszystko jest oki....ja do mojej dr chodzę zawsze z kartką pytań....jestem po operacji usunięcia jajnika drugi też kuleje wiec cały czas przyjmuje hormony no i oczywiście martwie sie o maleństwo przy stymulacji do ivf uzyskałam tylko 3 komórki i tylko nasz kropek przetrwał póki co przez jajowody i ten jeden biedny jajnik na naturalne zapłodnienie nie ma szans więc maleństwo jest wybłagane i wypłakane nie raz ale już od badan prenatalnych jestem duzo spokojniejsza na szczęście szybko zdecydowaliśmy się z mężem na dziecko i po trzyletniej tułaczce trafiliśmy wreszcie do dr która się nami zajeła i uratowała nas od bezpłodności a raczej mnie.....
  3. no i po drugim śniadanku ( pomarańczka) wizyta w sklepie zaliczona obiad się marynuje na szczęście dziś wypad na basen kocham te trzy dni w tygodniu :) a na ekstra poprawe humoru małe farbowanko włosów:)
  4. Każda z nas przechodzi ciążę inaczej ja mdłości miałam przez tydzień i to poprostu było mi ciężko po śniadaniu gdy nagle ustały mało nie padłam z przerażenia a na prenatalnych maleństwo zwane przez mojego męża kropkiem (bo po transferze na monitorze widzieliśmy tylko maleńką kropeczke) skakało jak szalona żabka wszystkie przepływy serducho wyszło pieknie.....co do żywienia idę myślą mojej dr proszę jeść to na co ma pani ochotę tylko nie podwójnie i unikać śmieciowego jedzenia i tak robie....nie jem tylko wątróbki ( bo nie cierpie wiec nie mam problemu z unikaniem) surowych jaj surowego mięsa i surowych ryb ( tu ból bo kocham sushi wszelkiego rodzaju) a no i sama odstawiłam pszenne pieczywo bo miałam straszne wzdęcia....kawe piłam całe pierwsze trzy miesiące dopiero teraz przestała mi tak smakować wiec drugi tydzień jej nie piję wychodzę z założenia jak coś nie tak organizm sam mi mówi czego nie toleruje.....ja za słodkim tak średnio bardziej mięsne potrawy za mną chodzą....
  5. a ja tak mam od 13 nie powiem zebym przyrosła do kanapy ale i takie dni bywaja na szczescie zgadałam się ze znajomą ona chce zadbac o forme ja również wiec chodzimy razem ale chce też zacząć chodzic na aerobik dla mam ale to od listopada bo dopiero wtedy bede miała z pracy karte multisport i nie bede bulic niewiadomo ile :)
  6. no to według magicznego kalkulatora za szybko tyje tak jak mówiłam.....no cóż może basen rzeczywiście pomoże bo ja w domu od pierwszego dnia ciąży :) a siedzenie samej 12 godz w domu swoje robi.....
  7. no ja z ciężarówkowymi łaszkami słabo stoje.....ale wiem ze nie będę się pakować w gigantyczne kurtały w planie mam kupno pasa na brzuch zeby dobrze okryć brzucho i mam puchatą bluzę a jak nie to zostaje przy płaszczu tyle że rozpiętym nie chce wyglądać jak słonica w kurtce w zadługich rękawach....brrrr....wogóle któraś chodziła już po sklepach z ciuszkami ciążowymi koszmar kolory i kroje jakby ciąża była okresem żałoby wszystko workowate i czarne albo szare a przecież brzuszki tak pięknie wyglądają w bawełnianych przylegających koorowych bluzeczkach i tunikach.....eh....
  8. uff nie jestem sama wiesz zawsze to inaczej :P ja rozstepów mam juz troche pozostałosci po okresie dojrzewania ale i ja mam zestaw balsamów i olejkow cudotwórczych zobaczymy ile dadzą.....:)
  9. ja już mam łóżeczko oczywiście z rodzinnego spadku:) póki co próbuję oglądać wózki chcemy kupic używany i dostaje oczopląsów.....
  10. hej dziewczyny jestem nowa więc się przedstawię a raczej nas :) no to jesteśmy w połowie 14 tygodnia płci jeszcze nie znamy ale czuje że to chłopak będzie;) ogólnie jestem po zapłodnieniu in vitro na szczęście udało nam się za pierwszym podejściem....ciąża od początku bez jakiś konkretnych dolegliwości :) poza przybieraniem na wadze mam już 3 kg na plusie ;/ dr nic nie mówi ale zaczęłam wizyty na basenie może coś pomoże żeby troszkę to spowolnić. tym bardziej że startowałam z wagi 72.8kg....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...