paula90

Hej a ja mam z miesiączki termin na 24 czerwca czyli zaczelam 9 tydzien niestety jestem w uk i pierwsze usg mam dopiero 10 grudnia dokładnie 1 dzień 13 tygodni:( synka mam z ifv urodzilam go w lutym 5 tygoni przed terminem......we wrześniu przeprowadziliśmy się do uk i brak mi polskiej opieki w ciąży bo tu do 12 tygodnia zapomnij o opiece nad malenstwem....co ma być to będzie nie wiem czy wiedzą co to jest luteina i tak o to żyje z dnia na dzień jak na szpilkach..... mdłości już przeszły żadnego plamienia ani boli ale wiecie w głowie kocioł.......

będzie chłopak Kostek :) nie dał nam zrobić echa bo ułożył się główką w dół a do tego złożył się jak scyzoryk wiec wizyta przełożona na poniedziałek.....nawet spacerki schody i kombinacje pana dr nic nie dały machnął tylko nogą i nie chciał się przekręcić..... :)

Ada dzięki ;-)

Za to od tygodnia mecze sie z gardlem w ciagu dnia jest ok ale w nocy czuje suchosc drapanie i duszę sie przez co nie moge spać bylam u lekarza to debil przepisal mi syrop ktorego w żadnym wypadku nie wolno stosować w ciąży a trzy razy mowilam ktory to tydzień i czy na pewno mogę. ....dostałam szału. ....to bylo w weekend ns dyzurce....tak wiec ciagne domowe sposoby jest lepiej bo wcześniej kłócie czulam w plucach i caly dzień teraz tylko te gardlo w nocy...macie na to jakies pomysly

Dla mnie na zaparcia zbawienne sa śliwki ale zwykle nie suszone kilka sztuk dwa lyki kawy i zbawienna lekkość. ....

Hej u mnieruchy trwaja już ponad tydzień nie są regularne zależy jak się położę itp....przez 3 dni czułam tylko lekkie puknięcia a wczoraj na dobranoc dostałam taką serię kopniaczków i gilgotek że aż się skręcałam z uśmiechem :) my usg mamy w piątek wraz z echem serduszka liczę że poznamy wtedy płeć kruszynki....co do zachciewajek ja jestem chyba inna niż wy mi warzywa jogurciki itp kołkiem stają w gardle za to mięso w każdej postaci schabowe kotleciki mięsko w sosie pieczony długo kurczaczek w ziołach.....mmm pychotka

a my po pierwszych ruchach maleństwa :) cudwne uczucie..... :)

nadal nie rozróżniam ruchów maleństwa mam chwile że myślę że to ono ale nigdy nie mam pewności czy mi się po prostu nie wydaje.

u mnie problem polega na sprej ilści zrostach które bolą przy rozciąganiu się macicy i ciężk mi rzróżnić rodzaj bólu czy to zrosty czy macica i też nie wiem co robić. ble nasilają się wieczorem....c myślicie?

a no i piersi z dużych B już nie mieszczą się w D :/. ogólnie mje geny wróżą mi spore rozmiary :( ale od listopada dostaję kartę multisport z pracy i uciekam na aerobik dla ciężarówek skoro mam takie tendencje muszę zadbać o krążenie itd. :)

mnie pobolewa dół brzucha ale u mnie to zrosty :/ no i czeste wzdecia mam i już raz zaparcie mi sie trafiło takie że myślalam że wybuchne.....co do tego wychodzenia to ja chętnie tylko znajomi z góry zakładają że nie mam siły i mi się nie chce :( a ja przeciwnie....ja już mam bęben nie wiem dlaczego tak mi go wywaliło no ale nigdy do patyczaków nie nalezałam. żeby być szczuplutka (w moim przypadku to było 63 kg) musiałam trzymac diete praktycznie sama zielenina i sporo wysiłku fizycznego a teraz gdy tylko spacery i basen poki co to ja tylko rosne :( ale poki moja dr nie krzyczy że za szybko to nie stosuje drastycznych diet zwłaszcza że mam niedobory żelaza.

hej dziewczynki co do badań to ja mam na 24.10 usg z echem serca. mimo ze jestem młoda 24 lata przez wzgląd na moj stan pooperacyjny z narządami i to że mje słoneczko jest z ifv moja dr naciskała ze przynajmniej dwa z trzech prenatalnych ( ale tych nieinwazyjnych) muszę wykonac. mnie wczoraj dopadło zaparcie i nie pomagało nic ;/ myślalam ze umre lub wybuchne i też umre....na szczescie dzis juz lepiej. najgorsze ze nie wiem od czego bo od dwóch dni jadlam to samo nie jem białego pieczywa na biad nawet grochówkę miałam chyba muszę zacząć kontrolować ilość wypijanej wody.c do tycia to ja szaleje mam już jestem 4.5 na plusie czyli bije poki co rekordy. nie obiadam się słdyczami bo mnie tak do nich nie ciągnie jak już sama coś upiekę i zjem ten jeden kawałek do kawki na dzien czy dwa. staram się jesć smoothie ważywno owocowe bo wszelakie postacie sałatek na zasadzie rukoli sałatki pomidorków itp stają kołkiem w gardle i nie mogę się zmusić ale na sniadanko chlebek razowy z sałatką i pomidorkiem nie ma problemu eh dziwna jestem.....co d podejscia znajomych to jak się widzimy to wszyscy sie pytają co tam i jak tam ale już czujemy się troszeczkę wykluczeni bo większosc nie ma dzieci i omijają nas wszystkie ewentualne imprezy troszkę przykro ale cóż.....

z tego co słyszałam na tym etapie sa one nieregularne bo zależy jak sie malenstwo ułoży bo ma stosunkowo jeszcze calkiem sporo miejsca...

ja jeszcze nic ale moja siostra czuła leciutkie pukanie juz w 14 tylko to w trzeciej ciazy juz byla

my też po wizycie maleństwo dobrze zwineło nóżki pod pupę i tyle widzieliśmy :(.....na 24 mam kolejne prenatalne z echem serca. okazało się że mam za moło żelaza więc dostałam pigułeczki ale za to odstawiam luteinę i duphaston. Co do moich wyników z moczu bakterii jest malutko więc nie katujemy mnie i maleństwa lekami tylko żurawinka i woda z sokiem z cytrynki :) a na basen mam biegać jak najbardziej tylko przed i po stosować multi gyn activgel :) szyjka trzyma super i wszystko jest oki.....ewentualne kłucia i uczucie rozciągania to moje endometrialne rosty jakie zostały po operacji i beda pobolewac w miare rośnięcia macicy ale jak tylko coś bedzie sie nasilac mam mówić.

Mi po stymulacji wyskoczył tyci polip ale też mamy nie ruszać. .....

A tak w ogóle od trzech dni pije zurawinke i sikam co chwile juz szalu dostaje bo nie moge wyjsc na dluzej z domu ale w pon wizyta dostane leki i mam nadzieje szybko sie z tym uporam poki co pije pije sikam i znowu pije ;-)

Ja nigdy nie mialam torbieli usg mialam przez tamte trzy lata robione praktycznie co wizyte mialan nawet plyn w zatoce daglasa i jak tylko znikal po okresie lekarz to olewal w grudniu mialam oczyszczana cala jame brzuszna i odklejana macice od jelit i wstawiane gabki zabezpieczajace....od kiedy jestem w ciazy brak nowych zrostow choroba stanela w miejscu tak jak mowila moja dr. Endometrioza to narastanie blony macicznej poza nią nie ma okresu to nie ma zluszczania sie tych komorek i nowych zrostow.....ja hormonalnie wszystko mialam jak w zegarku tylko parszywe bóle calej jamy brzusznej przy okresie krwotoki po 8 dni przy okresie i plamienia miedzy okresem. Owszem to choroba do konca życia ale ciaza i laktacja pomagaja ja uspic na te kilka miesiecy dlatego ja po urodzeniu dzieci musze zablokowac wszystko bo grozila mi juz perforacja jelit.... mamax a udalo ci sie zajsc naturalnie? mi tylko in vitro pozwolilo na dziecko. U mnie nie bylo szans zaplodnienia naturalnego......

Sylwia wracajac do twojego wpisu zprzed trzech dni o poprzedniej dr i depresji ja przez 3 lata sluchalam ze boli mnie bo taka moja natura po co mi sie tak spieszy z ciąża jest pani mloda ma pani czas i tak wyladowalam pod nożem z wycietym jajnikiem i jajowodem kompletnie zniszczonym przez endometrioze o ktorej lekarz nie chcial sluchac mimo wszystkich obiawow jakie mialam.....

co do urlopów też biorę od razu rok ale nie wiem czy wróce bo nie bedziemy mieli co z maleństwem zrobic a pracowac zeby opiekunce oddawac prawie cala pensje ( nie zarabiam zbyt wiele) nie ma dla mnie sensu. poza tym dr kazała jesli chcemy wiecej dzieci starac sie od razu (max po roku) o drugie bo później muszę wszystko zablokować hormonalnie i już nie bede mogła miec dzieci....

moim zdaniem ważne żeby się szybko uspokoić ja staram sie od razu jak oprzytomnieje oddychać głęboko i uspokoić ciało bo najgorsze nie są krzyki nasze tylko wyrzuty adrenaliny do organizmu ponieważ przenikają one do maleństwa....

a ja odebrałam wyniki i mam d. liczne bakterie w moczu i erytrocyty 10. w pon mam wizyte pewnie dostane antybiotyk. poki co mam sok z żurawin i popijam no i dużo wody żeby przepłukać te drogi moczowe ale siostra mnie uspokoiła że ona też miała w obu ciążach i wszystko ok było....podobno To przez ukrwienie wszystkiego jesteśmy bardziej podatne.....eh i moj słodki basenik poszedł poki co w odstawkę ale jak tylko dr pozwoli wracam... PS. nie mam żadnych dolegliwości jeśli o siusianie chodzi....

Mirka zadzwon do dr lub napisz sms ja tak robie jesli chodzi o leki......nie masz co sugerowac sie naszymi przypadkami kazda jest inna a dr zna twoj przypadek i wyniki.... ;-)

Znajac życie nie zlituja sie u mnie w laboratorium poza kolejnością tylko na krzywa cukrowa. U mnie do basenu nie bylo przeciwwskazań a nie należę do swirujacych ciężarówek. Teraz tylko zlapalam cos z drogami moczowymi ale popijam już zurawinke i w pon mam wizyte dostane pewnie antybiotyk i juz ale jak tylko będzie ok wracam na basen to jedyny wysilek jaki sprawia mi przyjemność. ..a ta infekcja tez wyszla przypadkowo przy badaniach bo nie mam żadnych objawów. ....siostra też miala w obu ciazach wiec wiem co i jak ;-) moja dewiza ciąża to nie choroba i poki wszystko jest dobrze korzystam z życia a to ostatnie miesiace wolnosci juz nie mowiac o tym ze zaraz zrobie sie jak stodola i wogole sie nie rusze....i naprawde jesli medycznie nie ma przeciwskazan basen to nic groznego co rusz widuje mamuski z brzuchami na moim basenie i wiele znajomych chodzilo praktycznie do samego porodu wiec dziewczynki nie panikujmy bo juz czytalam o wariatkach co zjadly chipsa z bazylia i dzwonily na pogotowie czy maja przyjechac na plukanie zoladka.....jabto bym pewnie uchodzila za wyrodna matke ;-)

co do infekcji mnie coś tam przy upałach podrażniło dostałam multigyn actigel od dr i od tamtej pory spokój....profilaktycznie stosuję po wizycie na basenie i poki co jakichkolwiek dolegliwości brak......