Skocz do zawartości
Forum

Kamyczek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Lublin

Osiągnięcia Kamyczek

0

Reputacja

  1. hm..fakt, kuratorium to też jakieś rozwiązanie....choć tu zastanawiałabym sie czy tak "poważna instytucja" będzie chciała poświęcić czas lokalnym konfliktom i nie odeślą znowu do dyrektora :/ ale jak juz wszystko inne zawiedzie, to może i tak spróbować warto...
  2. Drogie mamy....zaczęłam ostatnio przeszukiwać z siostrą oferty różnych sklepów, żeby znaleźć jakieś eleganckie wdzianko dla jej synka. I szczerze powiem, jestem w lekkim szoku. Na najbardziej topowych pozycjach są komplety, które swoją wersją przypominają to samo, co noszą teraz młodzi mężczyźni albo modni, dorośli, wystylizowani faceci (coś jak tutaj: http://blumore.pl/2276-marynarka-dla-chlopca-sportowa-122-152-maksym.html ). Co o tym sądzicie? Ja wiem że taka teraz moda i pasuje młodziaka wystroić tak żeby jego i nas koledzy nie wyśmiali, ale czy taka stylizacja nie wydaje się Wam trochę dziwna w zestawieniu z wiekiem kilku lat? :]
  3. Witam, ja mam pytanie troszkę z innej beczki. Mianowicie: jaki materac jest polecany dla dziecka z niewielką skoliozą? O tym jakie materace poleca się w przypadku zdrowych dzieciaków już co nieco poczytałam na stronie okolicznego sklepu (http://twojmaterac.pl/wybrac-materac-dziecka/ ) ale jak to się przeklada na plecy malucha z wadą postawy? bardzo proszę o pomoc.
  4. ja od kilku lat cierpię na migrenopodobne bóle głowy i niestety, chyba mam to "rodzinne" - na migreny cierpi też czasami moja siostra i ojciec. fakt, nie są to typowe "ataki", ale jednak neurolog stwierdził że zalicza się je do migren...
  5. całkiem możliwe też, że ktoś w szkole lub w gronie znajomych zwrócił jej uwagę lub wyśmiał. dla młodej, wrażliwej dziewczyny czasem wystarczy głupi komentarz kolegi z klasy że "cycki jej rosną", który poparty śmiechem towarzystwa staje sie dla niej powodem blokady nie do przejścia. Ja radzilabym porozmawiać z nią na luzie, poopowiadać jakieś anegdotki czy "chwile wstydu"/wpadki z okresu wlasnego dojrzewania. no i troche ją dowartościowac, zeby sie zaczeła czuć dobrze we własnej skórze i miała gdzieś komentarze na swój temat ;)
  6. dziwne jest to, że dyrekcja nie reaguje na takie sugestie... "pani" musi mieć mocne plecy w tej placówce, że się czuje nietykalna. moze warto poszukać innego odwaznego rodzica, który ma podobne zdanie co Pani i próbować działać razem?Choć wiadomo ze większość z nich ze strachu i dla swietego spokoju będzie narzekała, ale po cichu. Dla malucha póki co ona jest jego nowym autorytetem, a skoro ona nic nie wymaga, to i synek czuje, ze mu wolno...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...