brunetka321
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Szczecin
Osiągnięcia brunetka321
0
Reputacja
-
Vicctory gratulacje! Jak poród? Zadowolona ze szpitala? z personelu? A wymiary dziecka? :) Jak karmisz? Monika jak po pierwszym dniu w pracy?
-
Jesteście mi szczególnie bliskie- ja urodziłam w styczniu tego roku... Jak ten czas leci. Rok temu były to początki ciąży, dziś mam szkraba obok siebie. Życzę Wam wszystkim dziewczyny powodzenia! Ciąża to wspaniały czas- cieszcie się tym! Będę do Was zaglądać :)
-
Nie wiem czy ktoś to jeszcze przeczyta ale napiszę- ZDAŁAM PRAWKO!!!
-
Vicctory tak, wiem- tam co sobie zażyczysz to wręcz dostaniesz. Całkiem inaczej niż w Polsce. Moja koleżanka pojechała tam robic sobie cesarkę bo tam tylko cos wspomnisz o tym i nie ma problemu dla nich. To czekamy na wieści w razie czego :) Karotka ja zbytnio nie pomogę z tortem. Moge tylko powiedzieć, że jadłam z Woźniaka i z Sowy i mi smakowały. Co do cen to nie wiem- bys musiałą sprawdzic u nich na stronie albo coś. U mnie wszystko ok. Mały rosnie- waży 7,5kg. Męczymy się trochę z katarem, ale juz chyba jesteśmy na dobrej drodze. A z ostatnich wieści- ZDAŁAM PRAWKO!!! :)
-
Vicctory jednak Niemcy? Moja znajoma rodziła tam teraz w poniedziałek. Tylko, że cesarka na życzenie. Plan porodu mają podobny jak w Polsce? Co do rozstępów to nie pociesze- w ciąży nic, a po urodzeniu po bokach mi wyskoczyły... Myślę, że jak mają być to i tak będą a smarowałam się konsekwentnie.
-
vicctory nie, jak będziesz już na porodówce to wtedy dostaniesz plan porodu do wypełnienia. Normalnie da Ci położna kartki z tym planem. Nie trzeba wcześniej jeździć. Wybrałas już szpital? karotka haha ja też stale słyszę, że pierwszym słowem dzieci znajomych jest tata :) Moja koleżanka, która ma bliźniaki śmiała się, że to ona siedzi całymi dniami z nimi w domu, umęczona po pachy a one z usmiechem na twarzy chodzą i mówią tata tata :) monika ajaj już rok! Super pomysł z tym klubikiem, trzymam kciuki, żeby się udało!
-
Hej! Karotka, bo te maile, które przychodzą nie są adekwatne w ogóle do forum. Najlepiej nie bazować tylko na mailu tylko od razu tu zaglądać :) Nocki takie, ze zasypia zawsze koło 22-23 i pobudka zawsze jest o 3, potem o 6, a potem już wstaje koło 7-8 i buszuje do 10-11. Kąpie tatuś :) Ja miałam okazje raz i nie było tak źle. Piszcie co u Was dziewczyny!
-
Karotka jakoś sobie radzę- muszę :) Mały zakochał się w macie edukacyjnej, którą mu kupiliśmy, i nawet na niej zasypia. Nocki coraz lepsze- zawsze 2 pobudki ok 3 i 7-8. A jak Twoja mała? Monia co u Ciebie? Wizja końca remontu jest?
-
vicctory w Zdrojach jest możliwość tego TENS ale nie wiem na jakich zasadach. Ponadto przed porodem dają Ci plan porodu do wypełnienia i tam jest taki podpunkt na ten temat. Wesołych Świąt również Wam życzę!
-
Hej dziewczyny! Daję znaki, że żyję :) U mnie czas tak leci, że szok. Musze się przyznać, że miałam już kilka podejść do forum, ale co zaczęłam czytać to mały coś chciał :) Teraz akurat śpi. Ogólnie u mnie ok, kolki mijają, juz bym nawet powiedziała, że jest dobrze. Mały coraz mniej śpi. Nocki co 2-3 godz pobudki, w dzień potrafi nie spać po 3-4 godziny. Ale już chyba przyzwyczajona jestem do takiego trybu. Wracam na prawko- 8kwietnia mam pierwsze godziny po przerwie. Jestem ciekawa jak będzie. Ja tak na szybko... ale obiecuję, że postaram się zaglądać częściej. Zatem piszcie co u Was żebym była na bieżąco :)
-
Rodziłam w Zdrojach, bo tam miałam to ktg. W dzień to on ciągiem przesypia 5 godzin na pewno, nigdy więcej go nie przetrzymałam, może wtedy więcej by spał. W nocy budzi się średnio co 2 godz. I za każdym razem jest tak głodny jakby z rok nie jadł :) W nocy ustawiam sobie tez budzik, żeby go wyprzedzić i na śpiocha nakarmić, ale i tak zawsze mnie wyprzedzi. Bo jak on się rozbudzi to potem spac nie chce. U was dziewczyny dzieci przesypiają całą noc?
-
Właśnie czekam na ten magiczny 3 miesiąc, każdy mówi, że już jest jakoś inaczej wtedy. Oby! Cesarka dlatego, że było zagrożenie. Ogólnie pojechałam na ktg i mnie zostawiono, bo miałam wysokie ciśnienie. Trafiłam od razu na porodówke, bo nie mieli miejsc na przedporodowej i tam pod ktg nagle znikąd spadło małego tętno. Takie w sumie szczęście, że tam byłam. Od razu wzięli mnie na cesarkę. A mam wpisane przodowanie pępowiny, zagrożenie życia płodu i nadciśnienie matki jako powody.
-
Hej dziewczyny! Tak- ja już po. 23.01. przyszedł na świat mój syn przez cesarskie cięcie. Ogólnie już ze mną dobrze, ciężko się jeszcze mi ogarnąć sytuacyjnie. Zresztą same wiecie jak to jest na poczatku z noworodkiem :) Noce zerwane, bo mój książe nie chce spać, a w dzień śpi jak zabity. A co tam u Was? Widzę, że dawno nikt nic nie pisał :/
-
Dziewczyny ja nadal dwupak! Mój uparciuch siedzi jeszcze! Dziś wizyta u gina... Walentynki... hmmm... pewnie spędze je w pieluchach ;) Monika to dobrze, że sprawa wyjaśniona, możecie spać spokojnie. Jak Twój synek? Laura, Karotka a jak Wasze urwisy? Vicctory co u Ciebie?
-
No vicctory wreszcie! Super! Ale wiesz, że u mnie też tak jest, że mały dokazuje jak szalony a Paweł jak dotyka to nagle tak nieruchomieje :) Nawet jak czkawkę ma to potrafi przez chwilę 'zamilknąć' jak go dotknie ;) Chyba te nasze dzieci czują, że to nie mama i tyle :) Pozdrawiam również i chwal się dalszymi brzuszkowymi osiągnięciami!