Skocz do zawartości
Forum

Artan

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Bialystok

Osiągnięcia Artan

0

Reputacja

  1. Bardzo dziękuję za wyróżnienie. Paczka już do nas dotarła i zadowoli mamę oraz dzieci :-).
  2. Karmienie piersią było i jest dla mnie naturalną konsekwencją przyjścia na świat moich dzieci. Choć poczatki nie były łatwe. Dominowała wówczas samotność we dwoje z maluszkiem, ból, uczucie wyobcowania, nieznajomości swego organizmu, chaos myśli, ludzie chętni do pomocy ale kompletnie nie mający pojęcia jakie emocje targają mną od wewnątrz, spełnione marzenie o pełnym biuście i maślany wzrok męża, zmagania z obsługą laktatora, który warczy nieprzyjaźnie, sylikonowe, na okrągło wyparzane osłonki mające przynieść ukojenie pogryzionym przez maleńką istotkę sutkom, tony kremu na brodawkach, wkładki laktacyjne wypychające stanik jak u amerykańskiej nastolatki, ręce położnej gniotącej piersi i sprawdzającej wypływ mleka, gimnastyka z dzieckiem i poduszkami w celu szukania najdogodniejszej pozycji do karmienia, potrzeba bliskości, czułości, zapachy, melodia przełykania mleka, mruczenie zadowolenia i powolny miarowy rytm serca i oddechu śpiącej blisko córeczki, wreszcie nieodparta chęć by możliwość karmienia piersią trwała bez końca. I tak córeczke udało mi się karmic przez 9 miesięcy a od dwóch tygodni przezżywam ten stan od nowa z synkiem. Za drugim razem jest już o wiele łatwiej. Bo to jak jazda na rowerze – tego się nie zapomina. Dałam córce część siebie, to samo chcę ofiarować synkowi i szczerze wierzę że mi się uda :-).
  3. Jest wiele poranków radosnych w naszej codzienności, ale jeden eweekedowy szczególnie zapadł nam w pamięci. Moja córeczka Alinka miała wtedy 6 tygodni. Była godzina 7 rano, a Ala obudziła się na jedzonko. Byłam strasznie zaspana i pragnełam, żeby szybko zjadła z piersi i poszła znowu spać. I już kiedy Ala skończyła jeść a ja skłaniałam się by ja odłozyć do łóżeczka, zaczęła robić kupę...a piszę, że zaczęła, bo salwy waliła może z 6 razy. Otrzeźwiałam w sekundę, mąż zerwał się z łóżka, bo odgłosy i zapachy uderzyły go prosto w nos. Uśmiechnięta mina Ali po akcji była bezcenna a nas czekało nie lada zadanie uprzątnięcia całego narobionego bałaganu. Nie wiedziałam, że kupka dziecka może być tak obfita i wypłynie po pachy. Cała procedura wymiany ubrań i pieluchy trwała niemiłosiernie długo, bo z mężem trzęsły nam się ręce od śmiechu. Spania już potem nie było, a my po dziś dzień wspominamy ten poranek. Na dowód przesyłam fotkę (mniej drastyczną tzn. przed zdjęciem body...).
  4. Jest wiele poranków radosnych w naszej codzienności, ale jeden eweekedowy szczególnie zapadł nam w pamięci. Moja córeczka Alinka miała wtedy 6 tygodni. Była godzina 7 rano, a Ala obudziła się na jedzonko. Byłam strasznie zaspana i pragnełam, żeby szybko zjadła z piersi i poszła znowu spać. I już kiedy Ala skończyła jeść a ja skłaniałam się by ja odłozyć do łóżeczka, zaczęła robić kupę...a piszę, że zaczęła, bo salwy waliła może z 6 razy. Otrzeźwiałam w sekundę, mąż zerwał się z łóżka, bo odgłosy i zapachy uderzyły go prosto w nos. Uśmiechnięta mina Ali po akcji była bezcenna a nas czekało nie lada zadanie uprzątnięcia całego narobionego bałaganu. Nie wiedziałam, że kupka dziecka może być tak obfita i wypłynie po pachy. Cała procedura wymiany ubrań i pieluchy trwała niemiłosiernie długo, bo z mężJest wiele poranków radosnych w naszej codzienności, ale jeden eweekedowy szczególnie zapadł nam w pamięci. Moja córeczka Alinka miała wtedy 6 tygodni. Była godzina 7 rano, a Ala obudziła się na jedzonko. Byłam strasznie zaspana i pragnełam, żeby szybko zjadła z piersi i poszła znowu spać. I już kiedy Ala skończyła jeść a ja skłaniałam się by ja odłozyć do łóżeczka, zaczęła robić kupę...a piszę, że zaczęła, bo salwy waliła może z 6 razy. Otrzeźwiałam w sekundę, mąż zerwał się z łóżka, bo odgłosy i zapachy uderzyły go prosto w nos. Uśmiechnięta mina Ali po akcji była bezcenna a nas czekało nie lada zadanie uprzątnięcia całego narobionego bałaganu. Nie wiedziałam, że kupka dziecka może być tak obfita i wypłynie po pachy. Cała procedura wymiany ubrań i pieluchy trwała niemiłosiernie długo, bo z mężem trzęsły nam się ręce od śmiechu. Spania już potem nie było, a my po dziś dzień wspominamy ten poranek. Na dowód przesyłam fotkę (mniej drastyczną tzn. przed zdjęciem body...).
  5. Karmienie piersią jest naturalne, a w swej prostocie także genialne, Mleko bogate jest w przeciwciała, więc od początku ochrona działa, przed wirusami i bakteriami, mówiąc najprościej - przed chorobami, Skład mleka matki jest dobrze znany, są białka, tłuszcze, węglowodany, których proporcja jest zawsze zmienna, oto substancja ze wszech miar cenna, zawierająca też pebiotyki, które biegunkom krzyżują szyki. Mleko jest źródłem mega energii, gdy karmisz piersią nie ma alergii, Nie bez przyczyny są także gadki, że ktoś coś wyssał wraz z mlekiem matki!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...