Ewelinka05
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Ewelinka05
-
-
No ja właśnie tę szczęśliwą ciążę piję i jest ok - polecam, o dobrym trawieniu słyszałam, ale się nie wypowiem - zastanawiałam się nad tym , ale nie wiem - te moje dają radę zupełnie
-
właśnie - metafolina, jak się ma to zaburzenie przyswajania, to znowuż sama dieta niewiele pomoże
-
u mnie znowuż zupełnie inaczej - dziecko wyczekane, wystarane i generalnie historia z przejściami
-
Ja czekam na Adasia, o ile mąż da się przekonać ;)
-
z tego co wiem , to większość z nas powinna brać metafolinę
-
Ja nie rozumiem dlaczego tak długo zwleka się z cc - są komplikacje, to się robi operację, a nie czeka na nieszczęście
-
Detuś - dlaczego? Jak to wygląda?
-
torebki, a kto pije napar z papieru?
-
no właśnie - jak zalezy na zajsciu w ciążę, to kłopot, a jak o tym się nie myśłi to bęc! Takie zycie
-
nigdy nie przyszłoby mi do głowy, zeby słodzic napar ziołowy....a to w ogóle nie zaburzałoby ich właściwości?
-
Z jednej strony zakupy dla maluszka - fajna sprawa, takie to przyjemne, bo wszystko jest ładniutkie i rozczulające, ale z drugiej, okropnie męczące, no i jest taka pokusa żeby wszystko kupić, a przecież nie da się tak, bo zwyczajnie nie ma pieniędzy - więc akurat w tym przypadku, może i dobrze, że Cię to ominie...Madziu, trzymajcie się i bądź silna - jesteś pod opieka - nic złego nie może się stać :)
-
jak można pić pleśnie?
-
Oj Malyna, Malyna!
-
U mnie juz dalej i mi się nie podoba :(
-
Jezu! jakie grzyby? Ja dzisiaj kurki jadłam!
-
Mi wystarczy Szczęśliwa Ciąża jednak, a Dobre Trawienie, to widziałam, ale nie znam
-
No własnie asia, czego oni od ciebie chcą - przecież jesteś chroniona!
-
Mi tam bardzo pomaga to zwolnienie - nogi juz tak nie puchną :)
-
och dziewczyny, jeszcze takich brzuchów dostaniecie, że będziecie miały dość - ja mam dość! :)
-
Poradzicie sobie! Powodzenia! :) U mnie synek - upieram się przy Adamie, mąż nieprzekonany. Kupiliśmy wózek z lupo comfort - czerwony, reszta rzeczy już jest. Zdecydowaliśmy, że łóżeczko będzie w naszym pokoju, na razie. Ja się teraz relaksuję, piję moją Szczęśliwą ciążę, chodzę na basen i korzystam ze zwolnienia - nogi mi wreszcie tak nie puchną! Bo nie siedzę ciągle w jednej pozycji, tylko sobie pospaceruję, usiądę, położę się - zmieniam te pozycje cały czas i tak mi dużo lepiej.
-
Pytałam dziewczyn z innego forum i bardzo polecały masaże, no i nie musisz ich robić samodzielnie. Jednej położna mówiła, ze podczas porodu to poznaje czy kobieta miała masaże, czy nie...o liściach malin też słyszałam - podobno przgotowują do porodu i stosowano je już w strozytności
-
aasiak, myślałam że coś konkretnego krąży - aleś mnie nastraszyła..uff. Mojej Szczęśliwej Ciąży się nie boję, w końcu specjalnie dla mnie ją gin wynalazł... cudowny człowiek! Tylko żebym piła ja regularnie...eh
-
też mam masę dolegliwości, ale ratuje się na różne sposoby - a to basen, a to moje ziółka Szczęśliwa Ciąża, a to masaż i od teraz, gdy przeszłam na urlop mam nadzieję, ze będzie mi łatwiej zapanować na tym wszystkim
-
oosaa - ależ proszę! :)
I jeszcze się zastanawiam, czy dawać łóżeczko do nas czy już mu robić osobny pokój, bo tam na razie mamy gabinet-gościnny, ale chcielibyśmy mieć go teraz pod ręką...jakby coś i po prostu łatwiej wstawać...
Wyprawka - co jeszcze dopisać, bo jest przydatne? Co jest zbędne?
w 9 miesięcy, ciąża
Opublikowano
ja teraz jeszcze uzupełniam braki, ale to chyba bardziej braki w mojej głowie są niż faktyczne... :/