Skocz do zawartości
Forum

serduszkova

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez serduszkova

  1. Usia1993 Szczesliwa mama;) Super! Też już bym chciała mieć pierwszą fotkę mojego maluszka. Miałam mieć usg w czwartek ale mi odwołali i muszę czekać do wtorku.. :(
  2. witaj Shisha ja też przed ciążą ćwiczyłam co prawda nie były to jakieś konkretne sporty tylko codziennie po pracy gimnastyka typu ćwiczenia z Chodakowską. Przyzwyczaiłam się do takiego trybu życia, więc nie wyobrażam sobie teraz nie robić nic tym bardziej, że ze względu na stresującą pracę raczej szybko pójdę na L4, w związku z tym planuję jeździć przynajmniej na rowerku stacjonarnym.
  3. Niestety u mnie w pracy istnieje ryzyko likwidacji :(
  4. Jestem ja też myślę, że nie ma się co załamywać trzeba być dobrej myśli! Meeeg zgadzam się z Tobą, że nie ma co wpadać w paranoje najlepszym lekiem na wszystko jest spokój i pozytywne nastawienie :)
  5. Ja niestety też mam beznadziejnego lekarza :( To moja pierwsza ciąża a on po pierwszym USG poza potwierdzeniem ciąży nie powiedział mi zupełnie nic.. W czwartek następna wizyta u niego.. pewnie znowu wiele się nie dowiem ale na szczęście 2 września idę na prywatną wizytę. A tak poza tym wczoraj wieczorem pierwszy raz mnie zemdliło a drugi raz dziś rano, więc chyba powoli się zaczyna.. Ale bigos bym zjadła
  6. Cześć Dziewczyny! Dołączam się do wątku :) wg. kalkulatora termin porodu to 15 kwietnia. O ciąży wiem od dwóch tygodni najpierw oczywiście zrobiłam test wynik był pozytywny choć kreseczka była bardzo jaśniutka i nie dowierzałam, więc zapisałam się na przyszły tydzień do ginekologa. Ginekolog policzył, że powinnam być w 5 tygodniu ciąży i skierował mnie na badanie krwi beta HCG, które wykazało 6943,00 mlU/ml. We wtorek (6 tydzień) miałam USG, na podstawie którego ginekolog potwierdził obecność pęcherzyka ciążowego. Następne USG mam za tydzień i mam nadzieję, że wtedy dowiem się coś więcej choć nie spodziewam się wiele po tym ginekologu dlatego zapisałam się 2 września na wizytę prywatną do pani ginekolog. Póki co poza powiększonymi piersiami i odczuciem senności pozostałych objawów brak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...