Skocz do zawartości
Forum

majabp

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Biała Podlaska

Osiągnięcia majabp

0

Reputacja

  1. Dobre nawyki żywieniowe, jak każde inne nawyki, dziecko wyrabia przebywając z rodzicami i obserwując ich nawyki. Jeżeli w rodzinie posiłki to ważna część dnia, spędzana wspólnie przy stole ( a nie "na kolanie"), jeżeli przygotowane są starannie i są urozmaicone, a przede wszystkim, są przyjemnością i miłą chwilą, dziecko tak to sobie zakoduje. Każdy dorosły ma czasem moment, ze ma dość jakiegoś dania albo potrawy. Tym bardziej dziecku trzeba to urozmaicić, pozwolić mu coś przygotować albo udekorować samodzielnie. I najważniejsze - unikać faszerowania dzieci cukrem, a zwłaszcza między posiłkami. Gdybym cały dzień miała podsuwane pod nos herbatniczki, chrupki, soczki, napoje, to nic bym nie zjadła na główne posiłki. A więc do picia - wodę, przekąska - pyszna marchewka :-) No i ostatnia sprawa: nie przesadzajmy - każdy ma coś, czego nie zje, nie lubi a nawet nie spróbuje. Dziecko to mały człowiek, który też ma prawo czegoś nie lubić. Ja czosnek nauczyłam się jeść dopiero mając 30 lat. Dajmy też czas dziecku na poznanie niektórych smaków.
  2. Kiedyś myślałam, że jak przypomnę mojemu mężowi o wszystkim, podpowiem, co bym chciała na prezent i kiedy są moje urodziny, to faktycznie będę miała to, co mi się wymarzy i to jeszcze w filmowej scenerii i okolicznościach.... Otóż nie - wtedy dostawałam niezwykle praktyczne prezenty albo coś, co nie kojarzyło mi się z romantycznym prezentem. Więc przestałam gadać :-) I cóż - ostatnie urodziny... Mąż jakby zapomniał... trudno... a wieczorem - romantyczna atmosfera (zupełnie do niego nie podobne), kwiaty, wino i pudełeczko z tak piękną, subtelną bransoletką i naszyjnikiem, że aż mi dech zaparło. Idealnie dopasowane, idealnie w moim guście, idealne... Noszę to teraz na wszystkie możliwe okazje i cieszę się widząc jego zadowolenie, ze tak trafił. Potrzebował czasu, własnej inwencji i poczucia, że robi to z własnej woli a nie za moją sugestią ;-) Dziewczyny, dajcie się wykazać swoim facetom, dajcie im czas i swobodę, a którego pięknego dnia kupią Wam tę wymarzoną biżuterię:-)
  3. Matka Natura – tak często używamy tego określenia, że nawet nie zastanawiamy się nad jego znaczeniem i sensem, a to jest właśnie sedno naszego życia. To Matka Natura stworzyła nas ssakami, to Matka Natura pomaga nam nosić dziecko pod sercem przez 9 miesięcy i naturalną koleją rzeczy jest to, że pomaga nam karmić nowo narodzone maleństwo. Już Janusz Korczak pięknie to ujął mówiąc „…bo karmienie jest dalszym ciągiem ciąży, jedno dziecko z wewnątrz przeniosło się na zewnątrz, odcięte od łożyska pochwyciło pierś, nie czerwoną, a białą krew pije". Skoro w naszym ciele rozwija się życie, jest chronione, wzmacniane, jest otoczone tym, co dla niego najlepsze, to również pokarm Matki, wytworzony naturalnie, jest tym, co najlepsze dla tego nowego życia. Można analizować aspekty zdrowotne, psychologiczne, ekonomiczne, i rozkładać to na czynniki pierwsze, ale wystarczy spojrzeć na Maleństwo przy piersi Matki i od razu robi się lepiej na sercu. Wystarczy uświadomić sobie, że miliony ludzi przez tysiące lat nie szukały sztucznych rozwiązań i tyle pokoleń zostało wykarmionych bez kursów, poradników, bo Natura wie, że to jest najlepsze dla Maleństwa. Jeśli będziemy ze spokojem podążać za Naturą, żyć z Nią w zgodzie i korzystać z jej darów, z pewnością damy naszemu Dziecku to, co najlepsze. I dlatego już nie mogę się doczekać, kiedy moje Maleństwo, które spędza już ostatnie dni w moim brzuchu, po raz pierwszy przytuli się do mojej piersi i otrzyma to, co najlepsze dla niego na tym świecie…
  4. majabp

    Konkurs "Tea For Kids"

    Moje wspomnienie związane z herbatą?.... to wakacje w dzieciństwie... mały drewniany domek babci... cała gromada sióstr i kuzynek... i przede wszystkim babcia krzątająca się w kuchni, organizująca nam podwieczorek z herbatką... :-) Zasiadamy przy stole na podwórku, babcia wyjmuje z kredensu najlepsze porcelanowe filiżanki w drobne kwiatki, ciasto z truskawkami pachnie i kusi, a dzban owocowej herbatki paruje na środku. Bawimy się w przyjęcie u królowej, babcia się uśmiecha... Później każda wizyta u babci to herbatka z ciastkiem, prezent na Dzień Babci? - kolejna filiżanka i nowy smak herbaty. A teraz? - kilka filiżanek stoi u mnie w kredensie bo babci już z nami nie ma, ale gdy wyjmuję jedną z tych filiżanek i napełniam ją tym cudownym naparem, znowu czuję się jak u babci na podwórku :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...