Zgodnie z tradycją, imię powinno być po którymś z przodków. Na drugie obowiązkowo imię taty lub mamy. Złamaliśmy obie te zasady. Nasz syn otrzymał jedno imię, które na dodatek nie kojarzy się z nikim z rodziny- Stanisław. Dlaczego akurat to? Mając 22 lata, pewnej andrzejkowej nocy, zupełnie przez przypadek, trafiłam do wróżki. Powiedziała mi, że kiedyś będę miała syna, który będzie bardzo znanym człowiekiem. Dziesięć lat później powitałam na świecie maleńkiego chłopca. Nie miałam wątpliwości jakie imię powinien nosić. Stanisław oznacza bowiem "stań się sławny" :-)