Skocz do zawartości
Forum

blondia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Świebodzice

Osiągnięcia blondia

0

Reputacja

  1. Mi na zaparcia lekarka poleciła Buscopan i Dicoflor... pierwsze dwa dni działały rewelacyjnie a teraz znowu mam problem... Nic mi nie pomaga - ani śliwki ani activia - po prostu nic... A brzuch boli jak trwają drugi dzień, robi się wydęty a wieczorami zaczynają się bóle krzyża...
  2. Usia1993 blondia Cześć dziewczyny.. Rzadko tu zaglądam, bo staram się jakoś w domu ogarniać sprawy... Ale dzisiaj naszła mnie refleksja, że skoro jestem w 8t2d to od poczęcia przytyłam 4,4kg i się załamałam :-( Mam 185cm wzrostu a już ważę 95,7kg :-( Niestety przed ciążą przytyłam 6kg w pół roku i zła jestem na siebie, ale nie zmienię tego.. Chciałam chodzić na basen, ale do 12.09 jest zamknięty z uwagi na przerwę techniczną... Niestety gubią mnie słodycze i choć staram się ich unikać to jest to strasznie ciężkie - a tyle lat byłam na dietach - odrzuciłam słodycze, chleb, masło, ser żółty a teraz co? Na to wszystko mam ochotę :-/ Musiałam się wygadać... Blondia ja tez przytylam, tylko u mnie gorzej 175 i juz 88kg, w czasie ciazy tylam i chudlam, ale teraz waga tylko rosnie i brzuch i cycki urosly;/ masakra... ale pamietaj masz w sobie maluszka, a po urodzeniu to mozesz ruchu zaznac wiecej i sie zrzuci... ciastka to najwiekszy bol ciazy... a zarzekalam sie ze sie nie dam pokusie no nic z tego nie wyszlo;( To mamy widzę podobnie z wagą... Mnie ciasteczka i czekolada gubi... Staram się jeść jogurt abo owoc, ale do tej pory to nie skutkowało... Dlatego chce zwiększyć ruch... Bałam się ciąży właśnie z uwagi na tycie i jak widać nie myliłam się... Jednak wierzę, że 102kg nie przekroczę - nie mogę bo kręgosłup mi trzaśnie...
  3. Po porodzie i ja sie zawezme i schudne ale jak na razie przeraza mnie waga jaka mam... dlatego chce wstrzymac wzrost wagi poki co... jesc z glowa i zdrowo ale ruszac sie w miare mozliwosci jak najczesciej to mozliwe... mamy orbitrek w domu wiec czas do niego wrocic.. ruch pomoze mi tez w zaparciach bo z nimi mam ogromny problem... Odrzuca mnie od ogorkow, pieczonego duszonego i gotowanego miesa... jakas masakra... Dodatkowo ledwo jedze autem a jutro jedziemy do rodzicow mego lubego i jestem ciekawa jak ja to wytrwam ;-)
  4. Ja w zeszłym roku schudłam praktycznie 20kg, zeszłam do wagi 85kg, ale niestety od stycznia do lipca tego roku przytyłam 6kg i w lipcu już ważyłam 91,2kg.. Urlop nie ułatwił mi odchudzania i po urlopie w sierpniu wróciłam do diety ale wtedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży więc diete odpuściłam... Wszystko z czego latami zrezygnowałam zaczęło wracać... nagle nabrałam apetyt na chleb, masło, ser żółty i co gorsza słodycze.. chleb udało mi się zastąpić już ciemnym pieczywem, masło znowu odrzuciłam, sera jem mało, ale słodycze to moja zmora.. Wiem, że dzidzia jest najważniejsza, dlatego chciałam wrócić na basen to do 12.09 jest nieczynny.. Wróciłam dzisiaj do orbitreka, zaraz się zbieram i idę na spacer - później szykuje ciasto do przyszłej teściowej i obiad dla lubego i idę po niego na przystanek.. Po obiedzie spacer z nim i pakowanie, bo w sobotę jedziemy pod Śnieżkę.. Czeka mnie wejście do Domu Śląskiego, ale uwielbiam góry więc pomału wejdę.. Wiem, że mogę teraz wagę przyhamować by ogólnie przybrać maksymalnie do 100-102kg bo po porodzie 7 - 10kg powinno zejść samo a resztę podczas karmienia piersią (oby tylko mi się udało, bo siostra i przyjaciółka po miesiącu poległy)... ale ja od lat walczyłam z wagą.. dlatego mam na tym punkcie schizę i jak tylko otworzą basen koło mnie zamierzam co drugi dzień na nim popływać min 40min...
  5. Cześć dziewczyny.. Rzadko tu zaglądam, bo staram się jakoś w domu ogarniać sprawy... Ale dzisiaj naszła mnie refleksja, że skoro jestem w 8t2d to od poczęcia przytyłam 4,4kg i się załamałam :-( Mam 185cm wzrostu a już ważę 95,7kg :-( Niestety przed ciążą przytyłam 6kg w pół roku i zła jestem na siebie, ale nie zmienię tego.. Chciałam chodzić na basen, ale do 12.09 jest zamknięty z uwagi na przerwę techniczną... Niestety gubią mnie słodycze i choć staram się ich unikać to jest to strasznie ciężkie - a tyle lat byłam na dietach - odrzuciłam słodycze, chleb, masło, ser żółty a teraz co? Na to wszystko mam ochotę :-/ Musiałam się wygadać...
  6. Sweetlove Gratuluję dziewczyny ! ;)) to suuuper niezapomniane i dla mnie peełne wzruszenia przeżycie :) A tatusiowie byli z wami? Mój wszedł jak już zobaczyłyśmy serduszko i miał nie tęgą minę ;) Moj niestety byl w pracy ale 2.10 moze ze mna pojechac bo ma nocki wiec pierwszy raz "na zywo" zobaczy naszego babelka ;-)
  7. Poniedziałkowe badanie za mną :-D Widziałam bijące serduszko :-D Jutro zaczynam dziewiąty tydzień :-D Kolejna wizyta 2.10 ale jestem spokojniejsza :-)
  8. Meeg super że słyszałaś serduszko :-) Pozazdrościć ;-) ja może 1.09 usłyszę serduszko mojego bąbelka :-)
  9. Witajcie... Ja mam różne dni.. Dzisiaj jestem mega słaba choć nie mogę zasnąć ale nie mogę się zabrać za cokolwiek ale wczoraj działałam jak torpeda w domu choć ponad dwie godziny spałam w ciągu dnia... Ten tydzień oprócz senności i sikania inne objawy zelżały... Przeraża mnie waga bo odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży przytyłam prawie 3kg :-( Czyli kilo na tydzień a przecież w pierwszym trymestrze to maks dla osób o normalnej wadze a ja mam nieco większą więc w 12 tygodni powinnam przytyć 2kg a to teoretycznie dopiero koniec 7tyg i już 3kg :-( ... W poniedziałek mam wizytę u ginekolog - już nie mogę się doczekać by mieć pewność że z bąbelkiem wszystko w porządku...
  10. meeeg Wiecie co dziewczyny? Nie obraźcie się, ale często przesadzamy. Chcemy za dużo kontrolować, wszystko wiedzieć zaraz od razu. Nie mówię, żeby rzucić lekarzy i nie robić obowiązkowych badań. Ale jesteśmy na tak wczesnym etapie ciąży, że jeszcze wszystko może się zdarzyć. Nie jesteśmy też lekarzami, żeby wszystko dobrze interpretować. Dajmy maleństwu spokojnie się rozwijać i nie wszczynajmy paniki. Więcej spokoju, tego teraz nam potrzeba. Zgadzam się w 100% z Tobą :-) Ja odpuściłam sobie czytanie o kolejnych tygodniach ciąży, martwienie się czy wszystko jest na pewno w porządku... Uspokoiłam się i zostawiam działanie naturze - wierzę, że im ja jestem spokojniejsza tym mój bąbelek lepiej się rozwija :-)
  11. uli-nek Dziwny gosc. Na pewno chcialas zobaczyc serduszko..jak ci lekarze nie rozumieja psychiki kobiet..przypomnij nam ktory masz tc? Teoretycznie dzisiaj jest 5t5d bo jak bylam w zeszlym tygodniu.prywatnie to wedlug wielkosci zarodka bylam w 4t1d ale ze mam nieregularne cykle i na tym etapie chodzi o milimetry to lekarka powiedziala ze to jest orientacyjny wiek ciazy... a ten mimo ze mu powiedzialam ze mam nieregularne cykle uznal ze nie widzi potrzeby w robieniu usg... ale do 1.09 niedaleko wiec wytrwam :-) ale do tego nie wroce ;-)
  12. Jestem po badaniu i nie jestem zadowolona... Lekarz zobaczył moje usg sprzed dwóch tygodni, zbadał mi szyjkę macicy i uznał że niewątpliwie jestem w ciąży. Kiedy zapytałam czy może zrobić usg stwierdził, że nie widzi takiej potrzeby... Mam wrócić 19.09 czyli za miesiąc bo ma teraz urlop... Dał mi skierowania na badania krwi i moczu, więc zrobię je w przyszłym tygodniu a 1.09 wrócę prywatnie do swojej lekarki.. Czyli mam jeszcze tydzień czekania...
  13. Siedze u.ginekologa jestem pierwsza w.kolejce wiec trzymajcie kciuki
  14. Uli-nek bardzo dobre wiesci i bardzo sie ciesze Twoim szczesciem :-) ja mam wizyte w piatek na 8:30 i wedlug ostatniego usg powinnam by w 5t6d... wierze ze wszystko bedzie w porzadku :-)
  15. uli-nek Trzymajcie kciuki babeczki, przede mna chwila prawdy, boje sie jak nie wiem.. Uli-nek koniecznie napisz co i jak po wizycie... trzymam kciuki by wszystko byko super :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...