-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez antala
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
Gdzies czytałam ze dziewczyna bez boli dotrwala do 6 cm leżąc w szpitalu wszyscy byli w szoku.
-
Oooo jakie wieści! Gratulacje dziewczyny! Ja bym juz chciała miec swojego syneczka obok. Zazdroszczę.
-
U mnie wszystko ustalo wody to chyba śluz a. Nie wody. Czekam wiec dalej i czuje die zawiedziona. 3 godziny w nocy meczyly mnie skurcze co 15,6,10,8 minut i wstalam poskakać na polce i wszystko przeszlo. Odsypialam do 12.
-
Poszłam do kibelka na dłuuugie siku, najpierw sąsiad mnie wkurzał bo darł pape i trzaski drzwiami mnie rozbudziły, pozniej bolały lecy i nijak spać niemogłam no i wkoncu stwierdziłam że to musi być te siku, więc poszłam i łudziłam sie ze zasne, ale... skonczyłam sikać i dalej czułam ciepło i ze cos ciurla do kibelka. Zgupiałam podtarłam sie poszłam po podpaske no i sucho! nic.... brzuch sie stawia ale nie boli za to zaraz po tym siku było bul bul bul w brzuchu i skurcze jelit wiec niczym król wziełam kołdre i na kibel... a teraz siedze na piłce i jestem cała w dupie.... bo przed snem wciągnełam dwie michy kapuśniaka kwaśniejszego niż cytryna wiec to tłumaczy kupe w środku nocy. A wody.... macam cacam sucho chyba mi sie cos przysniło
-
Ale bede starać sie rodzić pod prysznicem , moze trafie na sale z wanną to chociaz bóle złagodze biorąc kąpiel. Jak tydzien temu leżałam w szpitalu to sala poprostu super, mogłabym w niej rodzić. Prysznic bez ścian;))))) spływ w podłodze miejsca kupe do turlania sie bidet na którym mogłabym wydusić główke, wszystko byle by sie nie kłaść... łóżka boje sie najbardziej.
-
Ja mam termin na 21 , czyszczenie już przeszłam gdy mi mały sie opuszczał, dosłownie po 3 razy dziennie luźne kupki. Olivia nie rodze w wodzie, bardzo bym chciała i to było moje marzenie, ale tez byłam świadoma wojej wagi i przekroczyłam BMI dopuszczalne do porodu w wodzie. Muszą mnie bardziej monitorować i dziecko bo mam spory balast.
-
mi sie śniło ze przenoiłam ciąże o tyle że moja siostra urodziła pierwsza (ma termin na styczen) ... Już mam jakiegoś doła mimo ze to 37 tydzien i 5 dzien to ja już bym chciała by był to koniec. Na wadze 16 kilo na plusie waze wiecej od męża, a do zczupłych nie należymy, 108 kilo , kolana wysiadają rostępy straszą ze skóra nie wroci na miejsce, czuje sie ciężka leniwa i naprawde wpadam w ogromnego doła. Dziś nawet makijaż nie pomogł. No i zrobiłam se typowym kanapowcem, chwile pokrece sie po domu, usiadamiam sobie ze to bez sensu i ide zlegnąć niczym leniwiec na sofie. Chce już Tomusia i chce miec zajęci i chce chudnąć i ćwiczyć i wyglądać jak człowiek po ciąży. Boje sie o brzuch.
-
mimo ze termin na 21.11. Czop bialy odszedł w zeszłym tygodniu wiec nadzieje mam ze juz w tym lub następnym tygodniu urodzę
-
Jutro mogę ja
-
Sylwia. Ja tez mam ten bol. Mysle ze to maly naciska na nerw. Bardzo specyficzny tępy ciągnący bol... Podczas stosunku czuje go bardziej... Niestety. W nocy jest bardziej odczuwalny i tez po lewej stronie. Niby w pachwinie ale jak się wczoraj kochałam z mężem to czułam go gdzies w pochwie i w pachwinie ale jak dotykam ręką to nie ma jakiegoś bodźca
-
Hej dziewczyny , moj dzien zaczął się wcześniej dziś bo o 4 . Od 3 to już sie kreciłam niemogłam spać i szukam i czytam i świruje. wszystko mi mowi że to zaraz, wczoraj bóle pleców dzis w nocy ból w pochwie jak podczas okresu silny i męczący ale 3 minuty i przeszło, pobolewanie podbrzusza po każdym siusianiu i ogólne rozbicie jak na okres plus czuje dyskomfort jak w pierwszy dzien okresu ból pleców ból brzucha ból bioder nawet boki na plecach są mega tkliwe... plus zmiana humorku, i spanie w ciagu dnia po 3-4 godziny. Chciałabym że te moje sine duze jajki już były ze mną;) Niemoge się go doczekać;) Jak pomyśle o nim to chce mi sie płakać. A NAJWIEKSZY PARADOKS TO TO ŻE PATRZĄC NA BRZUCH... JA DALEJ NIE WIERZE a przecież to już za chwile;)
-
A co do dola niechcenia sie i jakiejś przedporodowej depresji uważam to za objaw zbliżającego sie porodu. Ja dzis dostałam takiego skurczu ze myślałam ze się zaczelo. Bol okropny parcie na pupę i pęcherz okropny. Maly dzis jest mega pobudzony jak nigdy. Wiec w razie co ... Nogi pupa ogolone i wszystko prawie spakowane.
-
Dasz rade. Juz po porodzie powiesz sobie ze nie wiesz czego sie tak balas. Ja tez się boje ze mogę skończyć sie poród cc bo ciśnienie wysokie. Boje sie bólu sn ale bardziej boje sie tego ze po porodzie będę czuła sie niespełniona jezeli zrobią mi cc. Ubzdurałam sobie ze chce to przeżyć ze chce poczuć te fale hormonów i urodzić naturalnie.
-
Wróciłam ze szpitala, zgłosiłam ze mały sie rusza tak samo czesto jak zawsze ale słabo odczuwam ruchy. Z małym jest ok, niejest taki duzy jak myslałam ma 3100 gr , potwierdzone ze chłopak;) A ja mam nadcisnienie, poród w wodzie odwołany no ale byłam świadoma. Dostaliśmy sterydy w razie jakby miał sie wczesniej urodzić i... chyba dobrze bo dzis złapał mnie skurcz w podbrzuszu spanikowałam z bólu, parcie na siku kupe i żygawke ale obyło sie bez, długo trwał chyba z 3 minuty, ból okropny no i czesto brzuch sie stawia, sluzu jakos mniej ale mały aktywny jak nigdy. Czuje ze to juz niedługo , jutro mija 37 tydzien, do terminu 3 tygodnie. to chyba już mozna rodzic co wy na to?
-
Jeszcze dzis wam opowiem jak to doszlo do tego ze dostaliśmy sterydy.
-
Eh wy matki! Jaka depresja ? Zaraz wam linka i wam sie myślenie zmieni
-
Dziewczyny tak apropo negatywnych fal. Mma rzut chormonalny u mnie to 36 tydzien i 4 dzien, czuje ze poród niedługo. skurcze moze nie czeste ale długie cholernie bo po 3 minuty czasami trwają i z dnia na dzien mocniejsze plus wypadł mi chyba czop. W piątek w łzience podcierając sie uczepił sie glucior ciągnący i twardy nierozrywalny wręcz włuknisty. Nie wyszedł sam więc musiałam gluciora wygrzebac paluchem bo mi nie wygoodnie jakos było ze go mam, na drugi dzien wielka glutowata kulka 1 na 1 cm koloru bezbarwon żółtego tez jaka.... nieprzerwalna. na codzien od dnia zapłodnienia miałam wodnisty biały sluz a od pątku mam śluz jak taki płodny dużo gęsto czasami żółty czasami biały czsami przeźroczysty. Jak to wygląda u was? już schizuje, jeszcze nie spakowałam swojej torby jakos niemam weny wiec pewnie spakuje jak mnie chwyci poród.
-
Uniosłam się tak bo kto jak kto ale dziś rozbroiła we mnie bombe moja siostra, bardzo ją kocham ale jakoś w lawinie tych wszystkich "dobrych rad ludowych" na nią wylałam swoje niezadowolenie. Pokazała mi buciki robione na szydełku i powiedziała ze chyba zrobi, nna co ja w głowie ze łoooooł podziw , ja bym przy szydełku dostała pierdolca i napisaam ze sa fajne i że ja bym niemiała cierpliwości, na co ona podążając za radami ludów radzi "no do dziecka to będziesz musiała miec wiecej cierpliwości" CO MA JEDNO DO DRUGIEGO.??? Zagotowałam się oczywiście i wycedziłam że mowi mi to kobiea co dzierga na szydełku wyszywa i robi na drutach a do dziecka niema cierpliwości i drze sie na niego po pięćset razy dziennie. Było mi przykro ze tak jej napisałam, ale taka prawda. Ja moge robić remont w 37 tygodniu ciąży sama, malować siany tynkować, dziubać w masie solnej muminka , wycinać i kolorowac bo to lubie mimo wieku ale nie do wszystkiego mam cierpliwość tym bardziej gdy czegoś nie umiem a miałabym sie nauczyć z musu. eh dziś jakies negatywne fale.
-
Hej. Trafiłam w czas bo widzę temat sie kreci który i mnie dotyka. Wybaczcie wulgarność ale słynny moj charakter z prostoty i bezpośredniego chamstwa gdy mnie cos meczy i dręczy... Albowiem, znieść niemoge wszechstronnego ostrzegania ze "ciebie też to czeka", porada nr 1"przyzwyczajaj sie", a gdy zaprzeczysz czemukolwiek ze złotych rad, porad, mądrości ludu słyszę "pożyjemy zobaczymy". Ja wiem co mnie czeka wiem ze będzie ciężko. Gdy mowie ze niemoge sie doczekać słyszę" poczekaj aż będzie miało kolki" albo gdy wspomnę ze pragnę nieprzespanych nocy ze dziecko jest moim zbawieniem słyszę " zobaczymy po miesiącu znudzi ci się". Boże. Mysle ze te kobiety zazroszcza szczęścia które sie w nas rodzi. Mysle ze wylbrazaly sobie idealne dzieci które robią idealna kupę o idealnych porach a rzeczywistość ich przerosła i pierdolą tak by innym zatruć życie. Jak będę potrzebowała rad to o nie poproszę. Eh. Plus Moje wyczekane dziecko moje słońce moje zbawienie moje radości i moje konto które będę z nim miała. Moje na nowo przeżyte dzieciństwo które będę miała ze swoim dzieckiem które mi przypomni ile swiat skrywa i ile można z tego wyciągnąć. Mam zaburzenia lękowe wywołane przez zespol jelita drażliwego. Boje wychodzić sie z domu moje życie jest okrojone. Aktualnie mieszkam w uk język bardzo okrojony nie mamy znajomych z mężem tylko jego rodzina. Niemoge sie doczekać zajęcia sie dzieckiem w pewnym sensie dziecko jest moim wybawieniem moim lekarstwem.
-
Wybaczcie bledy ale telefon mi przeinacza słowa.
-
Hej! Wybaczcie ze tak zupełnie z innej beczki ale! We wtorek bylam u położnej. I poprostu jestem w szoku. Według pomiarów macicy (mieszkam w uk) moje dziecko na wykresie wazy 2700 w 31 tygodniu i 4 dniu. Jestem przerażona bo wykres wskazuje ze jezeli tak dalej bedzie to będę wypychać 5 kilogramowe dziecko. Czy. Wy wiecie z ust lub jak ja z pomiaruu macicy ile może ważyć wasze dziecko? Juz nie będę miała usg do porodu. Jestem w szzoku ja i mąż. Mieliśmy masę 3100 a tu wychodzi na to ze nasze dziecko taka osiągnie za tydzień. Zaczelam bać sie porodu.
-
a ja ugotowałam pierwszy raz w zyciu aż tak pyszną zupe buraczkową, boże zjem cały gar. Za to moj książe zażyczył sobie koperkową , to i ma;) taka buraczana zupa działa kupopędnie, i szczoszko pędnie też. Nasz kruszyna na pewno będzie spał w łóżeczku, co prawda przy naszym łóżku i w naszej sypialni, co najmniej do 6 miesięcy lub puki bede karmić. Nie będzie spał w łóżku naszym, Ja mam za twardy sen a o Pawle nie wspomne, z nim można gadać w trakcie snu ale sie nie obudzi.
-
ja w nocy staje tylko raz i nawet w miare sie wysypiam, czasami mam fajne sny i szkoda mi wstać siku;P Termin mam na 21 listopada, z rzeczy dla Tomka mam wszystko oprócz łóżeczka pamperów i kilku kosmetyków, no i wanienki niemam i kołderki ale to już jak kupimy samochód czyli pewnie przed samym porodem:P uwielbiam jak sie wierci, szkoda mi dotykać wtedy brzucha bo cały sie deformuje mimo grubej warstwy tłuszczu:) Ciężko mi uwieżyć że to już tak niedługo ze bede go trzymać na rekach i karmić a pozniej sie użerać z napadami histerii i chcieć skoczyć z bloku gdy bedzie miał 16 lat bo da nam popalić najbardziej. Mam nadzieje ze ójdzie w tatusia ślady a nie moje, bo rodzice męża nigdy nie mieli z nim problemów i zawsze był odpowiedzialny. Naprawde nie widze tej różnicy wieku, nie czuje czasami ja jestem jak dziecko a on mimo młodszego wieku jest wiecznie poważny;)
-
matka 3 porody przeżyła ze mną heheh, dobre;P Matka przezyła 3 porody bez znieczulenia chciałam napisać;P
-
Olivia niemoge wstawić zdjecia niestety:/ ale nazwa tego napoju to Rapilose OGTT Solution zawera 75gr glukozy a sam napuj to 300ml. Ja miałam o smaku pomaranczowym ale nie wyczułam podobnego smaku do pomaranczy;P jak wpiszesz nazwę w google to wyskoczy w obrazach. Co do wizyty mam już teraz co 3 tygodnie położną, i tą od diety co jakis czas sie pyta ile waże (dużo za duzo) od jutra gotowane wazywa, za duzo herbaty z cytryną i cukrem bo az 5-7 dziennie mam smaka na kwaśną herbate, ale tak kwaśną ze schodzą dziennie dwie cytryny:/ Znieczulenie, niechce, chcę się spełnić, zobaczyć przeżyć jak moja matka 3 porody przeżyła ze mną. Ewentualnie gaz ale niedam sie położyć w znieczuleniu napewno, nawet dzisiaj mi sie sniło apropo znieczulenia ze bardziej od bólu porodowego bałam sie wkłucia w plecy hehehe
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7