Witam dziewczyny
U mnie z zasypianiem wieczornym to jest tak, że pierw jest kąpiel, pózniej cycuś i odkładam go do łóżeczka. Jeśli jest nie spokojny, to daje mu smoczka, owijam delikatnie pieluszką, żeby nie wypadł i wychodze. Jak mu wypadnie smoczek to idę mu włożę i wychodzę, czasami tak ze dwa trzy razy.
Najlepiej jest jeśli uśnie bez smoczka, to wtedy zdarza się że ani raz się nie przebudzi.
Gorzej jest z zaśnięciem w dzień, bo to muszę chwilę pobujać wózkiem. I tylko w dzień chce spać w wózku nigdzie indziej.
A tak po za tym chyba Mateuszek ma skok rozwojowy, albo coś takiego, bo od niedzieli dziecko nie do poznania. Tak marudzi,że szok i wogóle w dzień słabo śpi, chociąż dobrze że w nocy przesypia ładnie.