Skocz do zawartości
Forum

Namedal

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Namedal

  1. Haha Candybar to dobre było :P Ja tam co prawda mam nadzieję, że moje dziecko odziedziczy po tatusiu zgrabny tyłeczek i piękne wydatne usteczka (oby tylko nie nos!!! ) Ale intelekt oczywiście po mamusi :P Ja dziś wstałam po 8 bez żadnego przymusu i potrzeby (wow!) i wreszcie muszę zamówić sobie jakieś spodnie.. Nawet nie wiecie jak się wczoraj ucieszyłam! Dowiedziałam się, że koleżanka moja, która również mieszka w Londynie też jest w ciąży! :) 5 tydzień. W przypadku kiedy mieszka się 'na obczyźnie' i nie ma się multum polskich koleżanek, taka wiadomość to mega uciecha ;) Och no i opowiedziałam mamie wczoraj moją poranną historię i mamuśka kochana upewniła mnie w tym, że to co poczułam, to naprawdę mógł być mój dzidziuś :) I jeszcze! Znalazłam super przecenę (kończyła się właśnie wczoraj!) na usg 4d z 3 zdjęciami i filmem :) Jutro dzwonię i zamawiam wizytę na 24 tydzień, bo to podobno najlepszy tydzień na usg 4d. :) Podsumowując - sobota była bardzo udana :))
  2. Ksifir piękny taniec :) Też chciałabym nauczyć się tańców latynoamerykańskich :) Jak na razie poznałam kroki do walca angielskiego i wiedeńskiego przy okazji chodzenia na kurs tańca. I już chciałam zapisać się na kolejny kurs na jesień, ale plany się zmieniły ;) Dziewczyny widziałyście takie cudo? http://www.peppermint.co.uk/nursery_department/shop-by-brand/mima/mima-xari/mima-winter-kit-snow-white.html
  3. Monisia piękne rzeczy kupiłaś! :) Też chcę tą kamizelkę! Karolina tak, Matka Chudzina dobrze prawi. Najpierw rozmowa, jeśli chodzi o działania konkretne musisz być naprawdę pewna, że tak będzie najlepiej. Bądź silna! Masz dla kogo :) Chudzina, Ty to naprawdę mądra życiowo kobieta jesteś ;) podziwiam Cię całym sercem!
  4. Karola trochę pofilozofuję teraz. Nie mogę powiedzieć, że wiem, co czujesz, bo ja jestem z moim mężem już w sumie prawie 7 lat i to była tzw miłość od pierwszego wejrzenia :P (owszem coś takie istnieje! :) ) i uważam, że mam najwspanialszego mężczyznę, jakiego mogłam sobie tylko wymarzyć. Co nie oznacza, że nasze małżeństwo jest idealne, czy on jest idealny - też się kłócimy, mamy swoje ciche dni, itp. Ale przecież ideałów nie ma! Ważne jest to, aby się w związku szanować, umieć ze swobą rozmawiać i słuchać siebie nawzajem. Bo każdy problem można rozwiązać, jeśli się ze sobą rozmawia. Ale jeśli, jak piszesz, rozmowa z nim jest trudna, to już na wstępie robi się ciężko. A jeśli na dodatek, nie czujesz zainteresowania z jego strony.. Nie znam dokładnie Waszej sytuacji, więc nie chcę brzmieć zbyt brutalnie, ale jeśli tak czujesz i już raz się rozstaliście (rozumiem, że musiał być konkretny powód) to może faktycznie, lepiej będzie dla Ciebie i dla dziecka, jeśli się rozstaniecie.. Wiem, że łatwo się mówi, ale pamietaj, że aby Twoje dziecko było szcześliwe, TY również musisz być szczęsliwa. A jeśli nie czujesz się kochana, szczęśliwa, szanowana i uwielbiana przez obecnego faceta.. No cóż.. Nie on jeden na tym świecie :) W dzisiejszyc czasach ludzie inacznej, lepiej patrzą na związki z osobami z dziećmi, więc na pewno znajdzię się mężczyna, który pokocha Ciebie i Twoje dziecko bezgraniczną miłością i sprawi, że będziesz szczęśliwa :) Tego Ci życzę :)
  5. Kasixa pewnie masz rację ;) Ja właśnie przeczucia nie mam żadnego! Jedno co mam, to ogromne pragnienie, aby to była dziewczynka.. :) Chociaż mój ukochany olśniło go przed paroma dniami z imieniem dla chłopca - Tobiasz :) I teraz już się nastawił, że noszę małego Tobiaszka :) Wczoraj coś napomknął, że może prywatnie jednak pojdziemy zrobić usg, ale nie wiem jak bardzo na serio to mówil Karolina co się dzieje? Wiesz w ciąży nasze myślenie też się trochę zmienia, więc staraj się nie podejmować pochopnych decyzji.. Tak jak mówisz, najpierw rozmowa. Uświadom przyszłego tatę, co czujesz, może coś do niego dotrze.
  6. Ahoj! Spragniona piękny rysunek! Również zazdroszczę talentu, bo moje rysunki, to wyglądają mniej więcej tak jak dzieci w przedszkolu :P Mam plan nauczyć się robić na drutach, ale z racji moich nikłych zdolności manualnych, obawiam się, że będzie to nieuchronna klęska ;/ Ale ale.. jaka historia z rana się mnie przydarzyła. Mój P. wychodząc rano do pracy, jak zawsze pocałował mnie na do widzenia,z tym, że tym razem odchylił kołderkę i zaczął również całować mój brzuch i wyszeptał do niego : Kocham Cię :) Uwierzcie lub nie, ale po minucie poczułam COŚ. Jakby lekkie uderzenie w dole brzucha. Nie wiem czy to tylko jakieś skurcze macicy, czy faktycznie to był już ruch dziecka. Ale raczej wolę sobie myśleć, że to nasz dzidzuś odpowiedział tatusiowi :) Jak powiedziałam P , że coś poczułam, to aż gęsiej skórki dostał
  7. Co za fajny dzień :) Najpierw spoko dzień w pracy, potem zakupki a teraz same dobre wieści czytam i piękne zdjęcia brzuszków oglądam :) Wszystkie jesteśmy piękne w tej ciąży! Mój P cały czas mi mówi, że kobiety w ciąży są piękne i nie można od nich oderwać wzroku :) Marta - widzisz, mówiłyśmy Ci, że będzie ok :) bardzo się cieszę, że oba noski są widoczne :) Esemelka ja Ci powiem, że podziwiam Cię bardzo, że ogarniasz naukę :) Jestem pewna, że sobie poradzisz i oczywiście trzymam kciuki!! Ja jestem przeszczęśliwa, że zdobyłam dyplom w tym roku i już nie muszę się uczyć w ciąży, bo mój mózg się skurczył do rozmiarów orzeszka chyba ;/ A poza tym chcę się pochwalić moimi pierwszymi zakupami dla dziecka! :) Najlepsze w tym wszystkim jest to, że jeszcze nie znam płci, ale jak się okaże chłopak, to może któraś z Was odkupi ode mnie te 3 koszulki (szał wyprzedaży) Ale nie mogłam się powstrzymać
  8. Och Chudzina! Dobrze tu kobity prawią - nie trać łez na takiego bezwartościowego człowieka - nie ma sensu. I jestem pewna, że i Ciebie pewnego pięknego dnia spotka taka miłość, która Ci wynagrodzi to wszystko :) Widziałyście ten filmik? :) (po angielsku, ale wszystko co mówią, jest napisane poniżej filmiku) http://dzidziusiowo.pl/ciaza-i-porod/ciaza-tydzien-po-tygodniu/1377-ciaza-film-15-20-tydzien
  9. Gosiasosia śliczny brzusio :) Ok, kasa wydana, komplet butelek tommy tippee kupiony, 2 pary legginsow kupione, kalosze kupione (zaczyna się powoli pora deszczowa w Londynie ;/) Teraz mogę się wreszcie zabrać za zupkę pieczarkową :)
  10. Monisia i tu jeszcze słodkie miśki :) http://direct.asda.com/Little-Bear-Nursery-Range/LittleBearNurseryRange,default,pd.html I jeszcze znalazłam super pomysł na ściany http://www.tesco.com/direct/funtosee-nursery-polka-dot-wall-stickers/212-2178.prd?pageLevel=&skuId=212-2178 Jeśli się okaże chłopien, to chyba się na coś takiego porwę
  11. Aaaaaaaaaaaaaaa Dziewczyny patrzcie na to! http://www.tesco.com/direct/tommee-tippee-closer-to-nature-newborn-feeding-kit/208-4171.prd?pageLevel=&skuId=208-4171 7,5 funta to jakieś 37zl!! Czyli zakupowe szaleństwo czas start!
  12. Dzięki Dziewczyny :) jak dobrze Was mieć :) Marcy85 - masz bardzo podobny brzuszek do mojego :)) (jak przejrzysz moje posty, gdzieś tam wstawiałam fotkę tydzień temu) i na mój 14 tydz. wszyscy mi mówią, że mam wieeeelki brzuch, więc myślę, że Twój jest jak najbardziej w normie :) Przecież wszystkie wiemy, że rosnący brzuch jest cechą indywidualną każdej kobiety i nie ma co się słuchać głupot :) Monia te obrazki z misiami prześliczne :) Ale ceny faktycznie spore.. Ja ostatnio też przeglądałam rzeczy do pokoju i wynalazłam co nieco :P Na pewno spodobałoby Ci się to http://www.tesco.com/direct/tutti-bambini-4-piece-nursery-roomset-3-bears-free-home-assembly/215-2547.prd?pageLevel=&skuId=215-2547 - nie komentujmy tylko tej ceny pomarzyć zawsze można :)
  13. Ja już po wizycie.. I było dokładnie tak, jak się tego spodziewałam. Lekarz mnie zbadał, grzecznie wysłuchał co miałam do powiedzenia, zadał parę zdawkowych pytań i powiedział, że wszystko jest ok, że to po prostu macica rośnie i czasami uciska pobliskie narządy i stąd ten ból. Dodatkowo zapisał mi gaviscon - nie wiem na jaką cholerę, bo ja na niestrawność i zgagę nie cierpię, ale widocznie miał swoje powody. A i jeszcze co powiedział! Że to raczej nie od przepracowania, bo przecież kobieta w ciąży POWINNA być aktywna i pracować, bo wtedy lepiej znosi ciążę. Tak, to powiedział oczywiście MĘŻCZYZNA. Więc tak jak przypuszczałam, musiałabym być chyba umierająca, żeby dostać zwolnienie z pracy. Jedyne co dobre z tej wizyty - miałam okazję posłuchać bicia serduszka mojego dziecka :) (po raz pierwszy, bo na ostatnim usg nie było dźwięku ). Mój P stwierdził, że powinnam się cieszyć, że tak dobrze przechodzę tą ciążę i nie szukać sobie na siłę problemów. Ehh czasami ma rację, ten mój chłop.
  14. No właśnie nic nadzwyczajnego nie jadłam wczoraj, ale.. Najpierw pracowałam od 8 do 15 i robiłam dostawę biżuterii i to było dość męczące (min dlatego, że w magazynie, gdzie to robiłam, nie było klimy i było tam jakieś dobre 30stopni) a potem poszłam na małe zakupy i trochę się nadźwigałam.. :( Ale nigdy wcześniej takieg bólu nie doświadczyłam, więc pewnie dlatego tak panikuję :(
  15. Teraz ból przeniósł się z prawej strony.. Takie dziwne kłucie jak zakaszlę, albo przechylę się na prawy bok ;/ Ok, teraz zaczynam wpadać w panikę. Ryczeć mi się chce, ręce mi się trzesą. Do lekarza się nie dodzwoniłam, ale zadzwoniłam już do pracy, że dziś mnie nie będzie i idę do przychodni :(
  16. Hej hej! Ja muszę przyznać, byłam tak zdesperowana w nocy, że już miałam ochotę do Was napisać po 3 w nocy, bo nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić ;/ Po 2 w nocy obudził mnie meega dziwny ból brzucha - ale co istotne, nie brzucha tak na dole, tylko w okolicy żołądka. Z tym, że żołądek to nie był.. Miałam uczucie jakby mi się nagle tak ciasno w jamie brzusznej zrobiło i wszystkie organy tak mocno na siebie naciskały ;/ (patrząc na mój wielki brzuch rosnący w oczach to mało prawdopodobne) I tak przeleżałam ponad 2 godziny bez zmrużenia oka. Wysnułam 3 hipotezy a) ciąża pozamaciczna, której nie zauważyli na usg (wiadomo, w środku nocy pierwsze do głowy przychodzą najczarniejsze scenariusze) b) coś mi się robi z żołądkiem, c) zwyczajnie się przepracowałam wczoraj, bo miałam w sumie masakrę w pracy.. Zaraz dzwonię do mojego lekarza.. A co Wy na to moje kochane pielęgniarki i położne? :)
  17. Tyle stron do nadrobienia zaledwie od wczoraj! :) Nadrobiłam zajadając śledzie w śmietanie :) Chudzina u mnie wczoraj były placki :) Z tym, że taka migrena mnie dopadła, że zdołałam aż jednego zjeść.. Ale na szczęście zostało parę na dziś :) No to teraz się trochę rozpiszę :P Po 1 jeśli chodzi o cytologię to nie jest obowiązkowa z bardzo prostej przyczyny - zmiany w ścianie macicy u kobiety ciężarnej są tak duże i różne, że w generalnie uważa się, iż cytologii nie powinno się robić w czasie ciąży, gdyż wyniki mogą wyjść 'nieprawidłowe' jeśli by porównać je do wyników normalnej (tzn nie-w-ciąży, a nie, normalnej) kobiety. Więc mi również zalecono cytologię, ale PO ciąży. Po 2 - raz już Wam pisałam - ja oprócz tych marnych 3 usg mam chyba 4 wizyty u położnej (omawianie porodu, pisanie planu porodu itp) i chyba 3 wizyty u lekarza rodzinnego ( po co i dlaczego, sama nie wiem). Po 3 dziś w pracy patrzałam na siebie w lustrze i uzmysłowiłam sobie, że utyłam w udach ;/ Mierzyłam się krótko przed porodem, bo uwaga! miałam plan ćwiczyć i schudnąć hahaha - no i jak się zmierzę i faktycznie przytyłam to chyba wpadnę w depresję, Po 4 zazdroszczę Wam, że znacie już płeć! Ja chyba uschnę z tego czekania do 7 października.. Albo zagram w jakiego totka i ustrzelę 100funtów na extra usg ;)
  18. No właśnie Pasiok chyba za dużo pracuję, bo właśnie i mnie dopadł ten koszmarny ból głowy, który często mnie dopada, kiedy jestem meega zmęczona i niewyspana po bardzo wczesnym wstawaniu do pracy ;/ Więc właśnie zaczęłam obmyślać plan.. Albo zmniejszę godziny pracy do 15 lub 12 tygodniowo, albo uda mi się załatwić zwolnienie (to chyba akurat najmniej prawdopodobna opcja). Ale coś z tym muszę zrobić, bo ta praca i te pieniądze nie są warte mojego zdrowia i w tym momencie również mojego dziecka! Marta na pewno wszystko jest ok i wyjdą normalne wyniki na kolejnym badaniu. Nie denerwuj się na zapas! Wszystko będzie dobrze.
  19. Olla jak najbardziej, podziel się z nami! :)
  20. To i ja się witam na koniec dnia ;) Skaczę z radości, że to już koniec dnia, bo taki był parszywy, że szkoda gadać. Na jutro szefowa dała mi zmianę na 9 godzin. W sklepie, gdzie całe 8 godzin stoję/chodzę/biegam i godzina przerwy, która i tak nic nie daje na odpoczynek. No i chyba ją pogięło, że to zrobię. Dziś po 7 godzinach zdycham. Co do bólu głowy to też czasami mnie trafiają.. I niestety bez paracetamolu się nie obejdę :( ale mój sposób to również cisza, spokój i sen. Dorota Twoja pani doktor faktycznie w czasach starożytnych została - jak się przeziębiłam niedawno lekarz kazał mi brać po 2 paracetamole 4 raz dziennie!! (oczywiście nie posłuchałam i nie wzięłam ani jednego, zamiast tego mleko z miodem i czosnkiem). Pasiok ja jeszcze tak zorganizowana nie jestem, żeby kosztorysy pisać ;) Ani czasu jeszcze, ani głowy do tego nie mam... Ale nie wydaje mi się, żeby to była jakaś zawrotna suma, którą podałaś.
  21. Monia koszulka jest genialna! A ta maść to na zapalenie sutków, czy na co dokładnie?
  22. No ja leginsy też już zakupiłam, ale nie da się codziennie chodzić w leginsach, szczególnie, że zima się zbliża, a ja chodzę do pracy 4 razy w tygodniu i też jakoś prezentować się muszę. Jedne kupiłam w h&m ciążowe, ale ten pas jest taki jakiś jakby na wielki brzuch i ogólnie są super miękkie i wygodne, ale ciągle muszę je podciągać, bo spadają ;/ Kuzynka moja mówiła, że ani jednych spodni ciążowych nie kupowała, bo cała ciążę przechodziła w biodrówkach.. Spróbować można ;) Jak się nie sprawdzą, to zakupię kolejne 'ciążówki'.
  23. Candybar zaniżone I to zdecydowanie chodzi o h&m.. Ale powiem Wam, że h&m ogólnie jest dziwny jeśli chodzi o rozmiary, aczkolwiek ich ubrania ubówstwiam. Spodnie muszę kupować o rozmiar większe niż normalnie noszę ale sukienki czy bluzki ostatnio kupowałam o rozmiar mniejsze, bo jakieś takie obszerne wszystko było... :/ Przeglądam właśnie allegro w poszukiwaniu spodni, bo Ratunku! zostały mi dwie pary spodni ;/ i na pewno zakupię te http://allegro.pl/1491-spodnie-rurki-ciazowe-dresowe-biodrowki-m-i4533638641.html bo nie mają tego ciążowego pasa, więc mogę je nosić również po ciąży. I tak się zastanawiam nad zakupem normalnych biodrówek.. Bo z tymi ciążowymi to tylko duży wydatek i pare miesięcy ponosisz i co potem? ;/ Czy myślicie, że te są faktycznie oryginalne? http://allegro.pl/lee-spodnie-biodrowki-zwezane-jeans-jade-w27-l33-i4524952678.html Niby outlet, ale cena.. Zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe
  24. 21 lat różnicy :) Mam rok młodszego brata i całe życie marzyłam o siostrze i prosze jednak marzenia się spełniają Pewnie będzie tak, że moja siostrzyczka będzie lepszą przyjaciółką ze swoją siostrzenicą niż z siostrą :P Bo z siostra na imprezy raczej chodzić nie będzie.. Bo jak ona będzie miała 20 lat, ja będę miała, o zgrozo! 41 !
  25. Dorota masz rację z tym kupowaniem ciut większych :) Maluszek tak szybko rośnie, że pewnie niektóre rzeczy założysz raz i już będą za małe :) śliczne ciuszki zakupiłaś :) Ja może wstrzymam się do października, kiedy to się wreszcie dowiem co tam się pod tym moim serduchem znajduje :) Jeśli faktycznie to będzie dziewczynka to z ciuszkami nie będę miała problemów, bo mama wszystko trzyma dla mnie po mojej 2,5 letniej siostrzyczce! :) Przedstawiam Wam moja kochana i całe życie wymarzoną siostrzyczkę Martynkę :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...