-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Namedal
-
Olla te ciuszki są boskie! Ja chyba sprawię mojej dzidzi tę http://www.mosquito-sklep.pl/pl/kids/1403-tunika-piekna-madra-girl.html Och Mateczki do tych co chorują - zdrowiejcie szybko i sprawnie - przesyłam Wam dużo sił i pozytywnej energii z Londynu! :))) A do tych co narzekają na siedzenie w domu - ja ostatnio już nawet nie mam czasu na pisanie tutaj zbyt często, i na brak zajęć nie narzekam - i z dwojga złego nie wiem co gorsze :P Ogarniam chawirkę, słucham muzyczki i zaraz zabieram się za karpatkę :) pycha! :) uch och a jeszcze obiad po drodze a to już tak późno! Przydałaby mi się jeszcze jedna para rąk :)
-
Zamiast iść do tego tesco, pomyślałam, że szybko obejrzę ten film Kossakowskiego. Błąd. Pierwsze 10 minut przeryczałam jak bóbr, aż się trzęsłam jak patrzałam na to piękne stworzenia, które ta kobieta w takich bólach wydała na świat (O Boziu, za pół roku to będę ja!) i teraz jak mam wyjść z domu rozmazana i z czerwonymi oczami?? Dobrze, że jeszcze w małym stopniu moje myśli wędrują w kierunku porodu... Obawiam się, że im bliżej tej daty będę chodzącym kłębkiem nerwów i strachu :(
-
Heh ja już swoje wielkie sobotnie sprzątanie też na kilka tur rozdzielam :P Bo na raz już się nie da. Ehh z facetami.. Z nimi źle, a bez nich jeszcze gorzej :/ Choć ja dziś nie mam na co narzekać :P Mój wczoraj tak się mną zajął przed snem, że spałam jak susełek i żadnych koszmarów nie miałam A tymczasem lecę do tesco, bo dziś na obiadokolację - ryż na słodko z jabłkami i cynamonem - mniam mniam
-
Dzięki Bogu, że to już piątek wieczór!!! Dziś mnie olśniło, już wiem czemu tak mało przybieram na wadzę przy tak wielkim brzuchu - wspinając się dziennie na tyyyyyyyyle schodów, dziwne by było jakbym miała przytyć ;/ wszystkie słodycze spalam w drodze z i do pracy (godzina w jedną stronę w tym autobus, pociąg i metro). Nigdy bym nie przypuszczała, że w wieku 24 lat będę tak sapać wchodząc po schodach No i oczywiście mam tyle spraw do ogarnięcia, że nawet nie ma mowy o drzemce.. Chudzina, cieszę się, że tak miło przebiegło wczorajsze spotkanie z ojcem Haneczki. Jakby się Wasze życie dalej nie potoczyło, musicie zachować 'ludzkie' stosunki właśnie dla tej małej cudownej istotki :) Coraz bardziej zaczynam się niecierpliwić do tego połówkoego i poznania płci mojego bobasa... A to jeszcze 4 tygodnie !!! Jak ja wytrzymam tak długo w tej niewiedzy..
-
To i ja się późnym popłudniem melduję! Chudzina do boju!! Petarda :) W takim wydaniu nikt CI się nie oprze :) Kasixa nawet nie wiesz jak się cieszę, że i Ty w końcu rośniesz Pochwal się - czekamy na zdjęcia :)) Ja dziś padam - czwarty dzień z rzędu w pracy i nogi myślałam, że w du.. mi wejdą. Stoję parę godzin, a czuję jakbym jaki maraton przebiegła.. ;/ Ale właśnie ładuję siły zajadając danonki,czekoladę z karmelem, winogrona i paluszki Choć przyznać muszę, odczuwam lekki niedosyt w tymże zestawie.. (twaróg? )
-
Candybar gratuluję chłopca! :)) A zebra genialna :) Aguś oby Ciebie to zapalenie ominęło! Narobiłyście mi smaka na taki świeżo wyciskany sok :) coś czuję, że jutro przechadzka do marketu po pomarańcze i sokowirówkę (czy jaka tam oficjalna nazwa tego urządenia) A poza tym ide ogarniać chatę, bo za niedługo koleżanka wpada na pogaduchy, a potem znowu do pracy bleeee..
-
Dzień dobry :) Kasixa widzisz baba w ciąży przewrażliwiona i już jakieś zarzuty w swoim kierunku tworzy z niczego ;) Brzucho rośnie , cycki nie, więc zadowolona do końca nie jestem, ale co zrobić (już mi się nawet po nocach te cycki śnią - czy Wy też macie takie dziwne, czasami wręcz chore sny ?? ) Więc wszystko spoko :) A propos tego co piszesz o 'kocham cię' .. Ja niepoprawna romantyczka jestem i chyba bym nie wytrzymała bez kocham cię :) Ale zgadzam się z Tobą - gesty, czyny i jego starania są w tym momencie ważniejsze od tych słów. Ileż to ludzi wypowiada magiczne słowa '' I że cię nie opuszczę aż do śmierci'' , a ile mamy dziś rozwodów?? Mój ojciec w życiu powiedział mi, że mnie kocha tak sam od siebie może 3 razy? (w tym ze 2 jak był pijany) - jego matka zmarła jak miał 9 lat, z domu się wyniósł mając 15.. Nie miał go w sumie, kto nauczyć okazywania miłości. Ale na szczęście poznał moją mamę :) I choć wiem, że do niej czasami (tzn raz na dłuższy czas) mówi kocham Cię, to do dzieci przychodzi mu to trudniej. Ale to nic. Bo ja czuję i widzę, że świat by dla mnie przeszedł wzdłuż i wszerz i to mi wystarcza :)
-
Jak to mowia zawsze dobrze am, gdzie nas nie ma i zawsze chce sie to, czego sie nie ma. Niektore z Was narzekaja na nude a ja juz bym chetnie posiedziala w domu.. Wlasnie wracam z pracy :/ i w tym tyg. pracuje 5 dni i w przyszlym rowniez :/ chca mnie zameczyc chyba. Ja tez sie troche boje macierzystwa, ale wierze, ze instynkt nas poprowadzi Kasixa musze przyznac, ze lekko mnie uklul Twoj komentarz, bo jakby nie bylo, to nie moja wina, ze mam tak duzy brzuch, male cycki, niebieskie oczy, czy zgrabne nogi :] tak mnie swtorzyli rodzice i nic na to nie poradze :) przynajmniej bez problemu ustepuja mi miejsca w autobusie :p
-
Ulalala Paniuniu ja to się w sumie nie dziwię, że Chuda Anka takie branie ma :P A tak na serio piękna Kobieta z Ciebie :) A brzuchol najpiękniejszy :) P.S. fajna kiecka :) też bym taką chciała sobie sprawić, ładnie się układa na brzuszku.
-
Ja też obcięłam włosy niedawno i też nie pomogło ;/ Obawiam się, że żadnych suplementów nam przyjmować nie można, szczególnie jeśli bierzesz jakieś witaminy dla kobiet w ciąży. Może zapytaj o to lekarza przy następnej wizycie - ja widzę się z moją położną za tydzień i mam zamiar o tym pogadać.
-
Hahaha Pasiok taka koszulka to genialny pomysł Ale Ty wymyślasz - brzuszek masz jak najbardziej ciążowy :) Ja wczoraj się wyginałam przy obcinaniu paznokci u stóp i obawiam się, że tak już za miesiąc, to mąż zostanie moją kosmetyczką
-
Anulkaaa nie słuchaj tych zabobonów Moja znajoma ma chłopca a w ciąży urodą nie grzeszyła :P Ja tam zmiany na twarzy nie widzę i dalej żyję nadzieją na córkę :) Ale co do zmian i urody .. Gdzieś tam czytałam, że również zmieniają się włosy - niby, że to pięknieją i stają się mocniejsze. Ja zauważam efekt wręcz odwrotny - siano jakieś na głowie mam i wypadają, że aż strach.
-
No Pasiok chociaż na Ciebie podziałało Piękny masz brzuszek, co gadasz, że nie :P A Twój dzidziuś.. Wzroku nie mogę oderwać :)
-
Marta właśnie wczoraj teściowa mi zdradziła ten cwancyk! (chyba zaczynam żałować, że tak rzadko z nią rozmawiam :P ) Monia, ja z ciekawości wyciągnęłam w tym momencie wagę i zonk ! Baterie siadły. To chyba jest znak Ksifir zgadzam się w 100% - rozmowa jest najważniejsza.
-
Och ach! :) Wasze miłe słowa zdecydowanie polepszyły mi nastrój ;)) A tak szczerze.. Wreszcie przestaję się zastanawiać czy to dobry czas na dziecko, czy nie i ile mnie to będzie wyrzeczeń kosztować, a zaczynam się tym cieszyć :)
-
Moja Droga Chuda Anna widzi nowy stanik push-up i dwa małe schowane w środeczku garściaki :P
-
Dawno nie było brzuchów na naszym forum :) Wrzućcie jakieś foty, chcę się pocieszyć, że nie tylko ja taka wielka rosnę Dawać brzuuuuuuuuuuchyyyyyyyyyyyy :)
-
Monisia wiem co czujesz ;)) Ale tymczasem możemy chwalić się swoimi pięknymi brzuszkami i przyciągać spojrzenia ludzi na ulicy (czy Wy też zauważyłyście ile ludzi się gapi na kobietę w ciąży? ) Na potwierdzenie 'chwalenia się' fotencje wielkiego brzucha :) Oto i On :
-
Chudzina faktycznie bagaż doświadczeń na plecach dźwigasz! Coś tu wspominałaś o pisaniu książki - uwierz mi droga Anno (ahoj imienniczko! :) ) że ja o tym samym rano pomyślałam jak czytałam Twe wpisy! Ja CI powiem, że miałabyś mnóstwo czytelników - na pewno wszystkie Lutówki wykupiłby pierwsze egzemplarze pierwszego bestsellera Chudej Matki A poza tym nie miałam jeszcze okazji napisać, że strasznie mi przykro, że tak Ci się pogmatwało w badaniach, ale bądź dobrej myśli i pamiętaj wszystkie jesteśmy z Tobą :)
-
Ojojojj tyle czytania z rana i to takie konkrety! To ja Wam powiem Babeczki, że moja historia jest zupełnie inna. Miałam 17 lat jak poznałam mojego P i przed nim miałam tylko jednego faceta przez niecałe 3 miesiące (jakby jakaś złota rybka dała mi możliwość cofnięcia się w czasie i naprawienia czegoś, to cofnęłabym się właśnie do tych 3 miesięcy i nie wchodziła do jego łóżka). Tak jak już wspomniałam z moim P to była prawdziwa miłość od pierwszego wejrzenia :) I tak jesteśmy już razem 7 lat i małżeństwem od roku. Jeszcze nigdy mnie poważnie nie okłamał, nie zdradził, nie uderzył, nie robił żadnych akcji.. Ale idealny też nie jest :P (no zbyt pięknie być nie może) trochę z tym piwskiem przegina, ale jeszcze sobie z tym radzę :P I muszę przyznać, że jednej rzeczy w życiu wybaczyć bym nie umiała - zdrady. Podziwiam i jednocześnie nie rozumiem kobiet, które są z facetami, którze je zdradzili. Choć z drugiej strony prawda jest taka, ze dopóki nie znajdziemy się w danej sytuacji, możemy tylko gdybać co byśmy zrobili, a pewnie w rzeczywistości często wychodzi inaczej. Wy tu narzekacie na pieniądze, a mój z kolei tak się wkręcił w oszczędzanie i zarabianie na nasze dziecko, że pracuje właśnie 16 dzień z rzędu i nie dość, że robi swoją normalną pracę w dzień, to jeszcze popłudniami robi jakieś prywatne robótki i tak ostatnio nie mam nawet czasu z nim porządnie porozmawiać poza 15 minutami w łóżku przed spaniem ;/
-
Gratulacje Pasiok! :) Ochh tyle piszecie o tych ruchach, ja jak raz poczułam wyraźnie przedwczoraj tak znowu cisza :P Ale nie stresuję się, bo wiem, że na to jeszcze czas :) Jak tylko zaczęłam pracować, cały mój dobry nastrój się ulotnił. Siada w sklepie klima i było tak gorąco, że ledwie miałam czym oddychać ;/ I generalnie zauważyłam, że odkąd w ciąży jestem, jest mi bardziej gorąco i czasami takie uderzenia gorąca mam.. Mam nadzieję, że to normalne :P A poza tym chciałam sobie coś kupić w końcu, bo dziś nie miałam co ubrać ;/ z 14 rzeczy, które wniosłam do przymierzalni, do kasy zabrałam aż 2 ;/ i to tylko bluzki i znowu żadnych spodni. To co mi się podoba, nie pasuje, a to co pasuje, mi się nie podoba... ;/ Maruda mi się włączyła.
-
Candybar dziekuje Ci za pociesznie Chudzina Twoje wpisy zawsze wywoluja u mnie usmiech - az sie przyjemniej do pracy jedzie :) Milego dnia ;)
-
Hej Dziewczyny! A moja niedziela bardzo owocna! :) Najpierw spacer po centrum Londynu z mężem i bratem a potem telefon od znajomego, że ma do sprzedania parę rzeczy po synku :) I tym sposobem mam już w domu łóżeczko z materacem, super huśtawkę dla bobasa Fisher Price i siedzisko do karmienia No ja osobiście też uważam, że ten drugi trymestr jest przesadnie przechwalany wszędzie. Energii jakby mam ciut więcej, ale dużo nie mogę robić, z tego co bym chciała :( najdziwniejsze to, że na początku tygodnia cierpiałam na 3 cieżkie noce a teraz znowu dobrze :) Jedno tylko, co mnie irytuje to te w ogóle nierosnące piersi ;/ przy tym wielkim brzuchu zaczyna to już wyglądać tragicznie ;/ Wiem, wiem, że przy Waszych dolegliwościach to nic, ale każdy ma swoje narzekania :P
-
Ja też w ciąży mam lekko podwyższone, ale dalej w granicach normy.. Melodyjka może powinnaś skonsultować to z innym lekarzem? Tak jak napisała Dorota, wysokie ciśnienie może być niebezpieczne, gdyż może ono być oznaką stanu przedrzucawkowego - a to już poważna sprawa. Nie straszę, ale lepiej dmuchać na zimne :)
-
Karolina cieszę się, że udało się Wam porozmawiać :) oby efekty tej rozmowy pozostały na dłużej! Nom, mi też przemknęła myśl o kościele, ale 2 pociagi w jedną stronę czyli jakieś 40 min skutecznie mnie odciągnęły od tej myśli.. ;/ Dorota ja też ostatnio jakieś kłucie w brzuchu dostałam i lekarz powiedział, że w ciąży kobieta odczuwa różne rodzaje bólu i musi nauczyć się odróżniać, te które są spowodowane rozciąganiem i powiększaniem się macicy (przez to też naciskaniem na inne narządy). No tak, jakby to było takie proste! Ja też spanikowałam i zaraz poleciałam do lekarza. Ale jeśli zrobili usg i sprawdzili dzidziusia i wszystko ok, to może faktycznie, nie ma się co martwić :)