Witam, wszystkich.Sytuacja bez zmian.Nie jest ciepło w domu.Zauważyłam, że on jak się trochę zaczyna denerwować albo krępuje go jakaś sytuacja, to z rąk mu się leje aż pot.Przepraszam wszystkich ale zaczynam podejrzewać że to są skutki uboczne poszczepienne.Wiem, że zaraz posypie się na mnie fala krytyki tych co są za szczepieniami.Ale powiem Wam jedna rzecz, moje dziecko miało 3 migdał od 9 miesiąca życia, laryngolog powiedział, że to poszczepienne.Pocić się stópki też zaczęły mu w tym samym czasie, w 9 miesiącu życia.On do roku nie mógł chodzić w kapciach bo były mokre w środku, chodził tylko i wyłącznie w skarpetkach.W domu u nas nie jest ciepło, nie przegrzewam i nigdy nie przegrzewałam dziecka.Po jakimś czasie zaczęły mu się pocić dłonie, a teraz ma problem i poci się pod pachami.Lekarze mówią uroda.Przepraszam, ale przez tą urodę moje dziecko mając 5 lat ma kompleksy, już, a co będzie dalej w wieku dorastania?Depresja?Nie wiem co mam dalej robić.....