Nieznajoma

Pasiok Nooo niby lepsze są, ale opowiem Wam wszystko jak będę już po pierwszej wizycie z położną. Dla nich do 6 miesiąca to wgl nie jest dziecko...każda kobieta w każdej chwili może je usunąć... Boje się bo wiesz jesteśmy tutaj sami bez rodziny, ale musimy jakoś dać sobie rade :) Nasi rodzice jeszcze też nie wiedzą, wstrzymaliśmy się na razie z tą informacją dopóki nie będziemy mieli pewności, że jest wszystko ok. Boje się bo choruje na Tarczycę i to nie na tą normalną tylko Haszimoto i lekarz od dawna mi mówił,że będę miała problemy z zajściem w ciążę i z utrzymaniem dziecka. Także chciałabym bardzo się cieszyć, ale uwierzcie, że jeszcze nie potrafię, myślę, że to minie jak usłyszę bicie serduszka :) marcy85 Właśnie w tym problem, że nie mam tu nikogo żeby się doradzić. Do Polski jadę pod koniec sierpnia także mam nadzieję, że już od położnej coś więcej będę wiedziała, a do lekarza w Polsce i na badania też na pewno się wybiorę dla własnego spokoju :) Jak znajoma holenderka się dowiedziała, że jestem w ciązy to też do mnie z tekstem, że najlepiej to usunąć bo życie sobie zmarnuje. Tak mi się przykro wtedy zrobiło.... Olla Moje objawy też zanikły, jedynie własnie co sutki mam wrażliwe dlatego też się trochę przejmuje, ale musimy być wszystkie dobrej myśli,dobre nastawienie to już połowa sukcesu :) A co do plamienia tylko się cieszyć, że ustało :)

Olla tutaj w Holandii to wszystko jest jakieś skomplikowane. Wizyty ma się jedynie u położnej, która potem odbiera również Twój poród, lekarza wgl się nie widzi chyba, że są jakieś komplikacje i 2h po porodzie wraca się do domu z hotelu w którym się rodzi, albo wybiera się poród w domu. Trochę przeraża mnie to wszystko... A co do imbiru jak ja się źle czułam to piłam herbatę z imbirem i przechodziło :)

:) Witajcie :) Kilka tygodni temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Teraz to już 9 tydzień. Na stałe mieszkam w Holandii byłam tutaj u polskiego ginekologa i wyznaczył mi termin na 22 lutego :) Pierwsza wizyta u położnej tutaj jest dopiero ok 10 tygodnia w poniedziałek mam do niej dzwonić i umówi mnie na dokładny termin :) już nie mogę się doczekać kiedy znów zobaczę moją fasolkę :) ostatnio miała zaledwie 3mm :)

Witajcie :) Kilka tygodni temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Teraz to już 9 tydzień. Na stałe mieszkam w Holandii byłam tutaj u polskiego ginekologa i wyznaczył mi termin na 22 lutego :) Pierwsza wizyta u położnej tutaj jest dopiero ok 10 tygodnia w poniedziałek mam do niej dzwonić i umówi mnie na dokładny termin :) już nie mogę się doczekać kiedy znów zobaczę moją fasolkę :) ostatnio miała zaledwie 3mm :)