-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ann
-
Książki "Jaśki" otrzymają: thefly, bozena222, martusiaczek Adresy do wysyłki książek prosimy przesyłać korzystając z zakładki wpisując swój nick oraz Jaśki Dziękujemy i cały czas zapraszamy do udziału w trwających konkursach oraz do wypatrywania kolejnych :)
-
pbmarysJa mam takie pytanie Bo akurat moj brat ma dziecko w wieku przedszkolnym i jest z Krakowa tyle ze jak jakbym wziela udział w konkursie to moge mu dac wejsciowke?? Możesz :) jesli wygrasz to w mailu dalsze ustalenia
-
Znów coś dla miłośników książek. Nowość wydawnicza Znaku Co zrobić by mieć szansę na wygraną? Czytaj: Parenting.pl - konkurs Magiczne Drzewo
-
Wszyscy którzy do tej pory wysłali swoje zgłoszenie mailowe mogą planować czas targowy :) a jeszcze otrzymacie potwierdzenia mailowo (proszę o cierpliwość) Cały czas jest jeszcze szansa na wejściówki, tak więc zachęcam kolejne osoby do wysyłania maili.
-
roniajak ktoś ma małego przyszłego przedszkolaka to też może ? Każdy kto chce :)
-
Już niebawem TARGI PRZEDSZKOLAKA!! Przygotowane zostały z myślą o dzieciach w wieku przedszkolnym, ich Rodzicach i opiekunach, a także dostawcach produktów i usług dla dzieci. Targi Przedszkolaka odbędą się w czterech miastach w Polsce: - w Gdańsku (13-14 listopada, Centrum MTG), - Wrocławiu (20-21 listopada, hala IASE), - Warszawie (27-28 listopada, Centrum MT Polska) - Krakowie (4-5 grudnia, hala TS Wisła). Dla każdego miasta mamy pulę 10 rodzinnych wejściówek (dwie osoby dorosłe i dzieci). Jak otrzymać wejściówkę? Należy wysłać mail na adres konkursy@parenting.pl. W tytule maila należy wpisać Targi przedszkolaka, a w treści swój nick oraz wybrane miasto. Jeden użytkownik może otrzymać tylko jedną wejściówkę. Decyduje kolejność zgłoszeń. Będziemy się kontaktować z osobami których maile przyjdą jako nagradzane, czyli trafią do pierwszej dziesiątki dla każdego miasta więcej informacji o targach:
-
niby już po urodzinach, co nie oznacza że nie można dalej świętować i wspominać... a 7.11.2007 przyszedł na świat Maciuś - nasz pierwszy parentingowy Maluszek. Sto lat trzylatku
-
sto lat Maciusiu
-
Dominika jeszcze raz gratulacje!!! Ania cudna Oli już za chwileczkę, już za momencik... i Ty będziesz bez brzuszka. Ja mój plan staram się wdrażać, wychodzi... różnie Aniołek dobrze że już bez nocek
-
Miło się czyta że Wam jest tu dobrze i to miejsce nie tylko wirtualnych znajomości, ale również tych przenoszących się do realnego świata
-
MałgosiaAnnz moich wspominek: Ann: 2 października 2007 - poGGaduchy z Małgosią i nagle pytanie „mogę zadzwonić?” Po chwili słyszę: „chcę zrobić serwis społecznościowy, taki dla rodziców. Zrobimy to razem?” Patrzę na mojego miesięcznego synka i 2,5 letnią Ulę. Zajęć w domu mi nie brakuje… Myślę jednak: warto spróbować. Takie miejsca są potrzebne. Wszak i my poznałyśmy się przez tego typu forum. 14 października 2007 - spotkanie i rozmowy o tym, co robimy. Marcin - mąż Małgosi, który będzie naszą siłą administracyjno-informatyczną – demonstruje możliwości, jakie mamy i opowiada o szczegółach technicznych, dotychczas kompletnie mi nie znanych. Jest wstępny zarys i plan. Każdy nowy dzień, to nowa burza mózgów i nowe pomysły. W projekt wkładamy całą swoją pasję i zapał. Na początek przygotowujemy forum i myślimy o społeczności. 6 listopada 2007 - szybka decyzja, startujemy już dziś! Emocje są duże. Jak to będzie? Czy się uda? Rejestrują się pierwsi znajomi, ale poczta pantoflowa działa. Z każdą godziną jest nas coraz więcej. Zaczynają się pojawiać pierwsze wątki, toczą się pierwsze rozmowy forumowe. Staramy się, by to było miejsce przyjazne, współtworzone przez całą społeczność. Wspomagają nas znajomi, przyjaciele, rodziny. Wszyscy wierzą, że to dobry pomysł. To nam dodaje skrzydeł. Na naszych listach spraw do zrobienia wciąż jest wiele punktów, wciąż chcemy coś ulepszać, doskonalić. „Czasobrak” to jedno z naszych podstawowych słów ale dominują chęci, motywują Wasze głosy, tych którzy czują się tu dobrze. Więc działamy i życzymy wszystkim zadowolenia z korzystania z naszego serwisu parenting.pl (a za uzależnienie nie odpowiadamy ) Ann- bo się wzruszę Trzy lata temu nerwy i myślenie jak będzie, dziś czas na wzruszenia
-
dla mnie forum kiedyś (nie to jeszcze ) to były moje MM (Marcówki) i to między innymi one motywowały do działania przychodząc tu, wspomniane już wyżej Renia, Megan, Dziubalka i całe grono bliskich mi od ponad 6 lat osób a z Małgosią poznałyśmy się też własnie przez forum (to poprzednie)
-
z moich wspominek: Ann: 2 października 2007 - poGGaduchy z Małgosią i nagle pytanie „mogę zadzwonić?” Po chwili słyszę: „chcę zrobić serwis społecznościowy, taki dla rodziców. Zrobimy to razem?” Patrzę na mojego miesięcznego synka i 2,5 letnią Ulę. Zajęć w domu mi nie brakuje… Myślę jednak: warto spróbować. Takie miejsca są potrzebne. Wszak i my poznałyśmy się przez tego typu forum. 14 października 2007 - spotkanie i rozmowy o tym, co robimy. Marcin - mąż Małgosi, który będzie naszą siłą administracyjno-informatyczną – demonstruje możliwości, jakie mamy i opowiada o szczegółach technicznych, dotychczas kompletnie mi nie znanych. Jest wstępny zarys i plan. Każdy nowy dzień, to nowa burza mózgów i nowe pomysły. W projekt wkładamy całą swoją pasję i zapał. Na początek przygotowujemy forum i myślimy o społeczności. 6 listopada 2007 - szybka decyzja, startujemy już dziś! Emocje są duże. Jak to będzie? Czy się uda? Rejestrują się pierwsi znajomi, ale poczta pantoflowa działa. Z każdą godziną jest nas coraz więcej. Zaczynają się pojawiać pierwsze wątki, toczą się pierwsze rozmowy forumowe. Staramy się, by to było miejsce przyjazne, współtworzone przez całą społeczność. Wspomagają nas znajomi, przyjaciele, rodziny. Wszyscy wierzą, że to dobry pomysł. To nam dodaje skrzydeł. Na naszych listach spraw do zrobienia wciąż jest wiele punktów, wciąż chcemy coś ulepszać, doskonalić. „Czasobrak” to jedno z naszych podstawowych słów ale dominują chęci, motywują Wasze głosy, tych którzy czują się tu dobrze. Więc działamy i życzymy wszystkim zadowolenia z korzystania z naszego serwisu parenting.pl (a za uzależnienie nie odpowiadamy )
-
początek to była poczta pantoflowa :) która w sumie i dziś jeszcze działa :)
-
Tasik ja pamiętam jak własnie ok. 19 zaczynały się pierwsze rejestracje MM
-
No właśnie, kto nie licząc nas pierwszy się zarejestrował? Ja wiem że ok 19. zaczęły się rejestrować moje kochane MM
-
To właśnie ten wieczorny czas kiedy trzy lata temu była burza emocji i były pierwsze rejestracje :)
-
za oknem szaro i deszczowo a tu jak pełnia lata, ciepło, radośnie, super Takie powinny być urodziny
-
Tasiku mam nadzieję ze wyrośnie. Szym nie miał co prawda nigdy zap płuc, ale na oskrzela schodziło mu szybko (jak mawiała nasza pediatra, krótka prosta rurka... i brak umiejętności odkrztuszania). Teraz wciąż mam takie lęki jak mu się ciągnie katar i zaczyna kaszel. On sam już się upomina o opukiwanie i odpukać broni się a dla odmiany Ula (okaz zdrowia) i w czerwcu i we wrzesniu miala zap oskrzeli. I też dbam, pilnuje... Musi minąć, sił! Dziubala serdeczności dla K A dla mnie sentymentalny dzień bo mijają trzy lata jak parenting. Ruszył nagle wieczorem 6 listopada
-
w tym wszystkim nie można pominąć ogromnej roli Marcina pamiętam jak tworzyliśmy forum i myślałam co mi nie pasowało w innym miejscu (brak kontaktu z administracją, brak odzewu w przypadku jakiegoś problemu). Tu miało być inaczej i mam nadzieję że i Wy to czujecie, staramy się by Wasze pytania, problemy nie pozostawały bez odpowiedzi. Miłego dnia!
-
ŚWIĘTUJMY WIĘC i wspominajmy... :) dzielcie się z nami swoimi parentingowymi przeżyciami
-
roniachyba się spóźniłam :( to były przedbiegi przed urodzinami które formalnie zaczynają się za kilka minut
-
Megan Tasik nasza pediatra tak jak pisała Megan. Jak zaprowadziłam Ulę dwa lata temu z katarem we wrześniu to powiedziała że z takim katarem musiałabym ją zatrzymac i puścić dopiero marzec-kwiecień bo taki katar na gumce raz jest, a potem nie ma, znów jest. Dopóki to sam katar to chodzić.
-
zapraszam do wątku http://parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/1893-krem-znieczulajacy-emla.html
-
miło poczytać tyle ciepłych słów, warto robić to co się robi Trzy lata temu o tej porze nie miałam pojęcia, że tak to będzie teraz wyglądało A jednocześnie doskonale pamiętam uczucie adrenaliny 6 listopada 2007 (wieczorem) kiedy ruszyło i zaczynały się pierwsze rejestracje, potem radość że jest nas już 1000, coraz więcej postów, z czasem przestałam mieć świadomość ile ich już jest (a dziś to już ponad 1,5 mln). Po prostu miejsce dużej aktywności, gdzie wciąż poznaję nowe osoby, grono tych znanych w realu też stale rośnie. A moja córka niezmiennie mówi że będzie kiedyś pracowała w parentingu