Mój 6 letni syn powiedział mi jakiś czas temu, że marzy tylko o jednej rzeczy, a mianowicie, że chce latać :) Skomentowałem to tylko śmiechem, ale nie było mi do śmiechu jak zaczął chodzić po meblach w domu i z nich skakać na łóżko... i żadne kary nie pomagały. Nie tak dawno zawisł na drzwiczkach najwyższej szafki w pokoju i pod jego ciężarem poleciała na niego ! Na całe szczęście, pokój jest wąski i zatrzymała się na przeciwległej ścianie a syn spadł tylko na podłogę. Macie jakieś pomysły co z takim malcem można zrobić? Są wakacje i mu się nudzi i widzę, że się tylko czai żeby znowu coć podobnego zmalować.