Hallo marudy :))
Jak to dobrze mieć gdzie pomarudzic i zostać zrozumianym:)) mój przyszły maz ma juz chyba bardziej dość tej ciąży niz ja :))
Zasnęłam koło 6 ,wstałam o 8 chłopakom kanapki zrobić i znowu zasnęłam do prawie wpół do 12 :)
Byłam dzis w szpitalu na kontroli.
Mlody ładnie urósł,ma ok 2.5 kg. Pozatym wszystko ok! Mam trochę podwyższone ciśnienie 140/80 ale podobno tak może byc.
Byłam tez u anastezjologa ,jakoś fajniejsze te znieczulenie teraz maja i pompy morfinowe po cc i wogole bardziej przyjazne to wszystko ,niz 14 lat temu kiedy ostatnie cc miałam.
Na szczęście czuje sie juz ok,zaraz idę sie na bóstwo zrobić ,bo córka ma rozdanie dyplomu a nie dam satysfakcji byłemu i jego Nowej ze niby taka biedna,ciężarna i nieszczęśliwa :))
Wcisnę sie w te szpilki choćbym miała sobie stopy poobcierac:)) włosy podkręce ( apropo włosów ,tez macie takie piękne ,lśniące i gęste w ciąży ?)
Duża czarna zaloze i marynarkę ,przyprawie uśmiechem i będę najpiękniejsza ciężarna we wsi :))