Skocz do zawartości
Forum

Lenka_93

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Lenka_93

  1. Niestety teraz i ja mogę obalić tę teorię. Moje miesiączki zawsze były mało bolesne a poród był koszmarem na dodatek zakończył się po 3 godz męczarni cesarką. Między skurczami traciłam przytomność a rozwarcie stanęło 5 cm i dalej ani rusz. Lekarze mówią że może było by lepiej gdyby nie to że poród był wywoływany sztucznie przed terminem. No cóż nie było wyjścia bo miałam choleostazę. Teraz mam to już za sobą i w końcu mogę się cieszyć moim małym synkiem. Wiecie co za kilka lat powtórka. Warto wycierpieć swoje dla takiego maluszka.

  2. Ja po kilka sztuk body z krótkim i długim rękawem ze 3 pary półśpioch, 4 pajace i dwa kompleciki; dresik i śpioszki z kaftanikiem i cieplejszą kurteczkę resztę będę kupować na bieżąco, po za tym dużo ubranek dostałam od znajomych i rodziny także mam tego sporo. Oprócz ubranek zakupiłam tez kocyki jeden większy drugi mniejszy i 2 rożki. Na początek myślę że tyle starczy.

  3. hej dziewczyny wrzesień jest już chłodniejszym miesiącem i zastanawiam się co przygotować małemu do ubrania na wyjście ze szpitala. A wy co przygotowałyście dla swoich pociech? Ja mam wstępnie przygotowane
    * body bez rękawków
    *pajacyk welurkowy
    * kaftanik
    lub 2 zestaw
    *body z krótkim rękawkiem
    *kaftanik
    *śpiochy
    do obu zestawów mam gruby kombinezonik na jesień z kapturkiem i będę miała ze sobą jeszcze na wszelki wypadek kocyk. Jak myślicie to wystarczy, nie będzie mu za zimno?

  4. Jej dziewczyny czy tak jak ja nie możecie się już doczekać kiedy urodzicie i przytulicie wreszcie swoje upragnione maleństwo? Ja nie mogę o niczym innym myśleć jak tylko o tym. Ale choć bardzo się cieszę że to już niedługo i chcę tego to niestety zauważyłam też że coraz bardziej boję się dnia rozwiązania. To moja 1 ciąża i nie wiem jak to jest czy czegoś nie przegapie. Jestem w 37 tyg ciąży ale prowadząca stwierdziła że syn przyjdzie na świat przed terminem i bym była czujna bowiem opadł mi brzuch już jakiś czas temu a od tygodnia mam rozwarcie i coraz częstrze skurcze. A jak jest u was boicie się?

  5. Ja z mężem jak postanowiliśmy że chcemy mieć dzidziusia udało nam się za pierwszym razem. Pamiętam ze wieczorem jak mąż już spał ja zastanawiałam się, jak to będzie? Ja z dużym brzuchem, okres ciąży, poród no i jak już się urodzi maluch? Byłam pewna że się udało. Od początku też miałam przeczucie że to będzie chłopiec. Pamiętam że mąż nie mógł się doczekać kiedy będę mogła zrobić test ciążowy żeby potwierdziło się moje przypuszczenie. Teraz nie możemy doczekać się rozwiązania jestem już w 37 tyg ciąży. Wszystko mamy przygotowane na przyjście na świat naszego upragnionego synka.

  6. Byłam dziś u lekarza prowadzącego i dowiedziałam się że przegapiłam wypadnięcie czopu. Już zaczęło się rozwarcie na razie niewielkie bo tylko na opuszkę palca. U mnie na podpasce czasem pojawiało się lekkie zabarwienie na różowo ale było go naprawdę niedużo może to wtedy wypadł. To już mam z głowy teraz ciekawa jestem za ile urodzę?

  7. jestem w 36 tyg ciąży i mam bardzo skróconą szyjkę i opadł mi brzuch. Lekarz prowadzący przepowiedział żę najprawdopodobniej niedługo urodzę i powinnam spodziewać się wypadnięcia czopu. Jestem po raz 1 w ciąży i nie wiem czym to się objawia a kazał mi się zgłosić do niego kiedy to nastąpi. Mogłybyście mi powiedzieć? Zwracam się do kobiet które juz rodziły.

  8. ja czułam już w 18 ale nie byłam tego świadoma poskarżyłam się ginekolog na wizycie że często burczy mi w brzuchu myślałam że dokuczają mi jelita ta mi jednak wytłumaczyła że to prawdopodobnie pierwsze ruchy które mylę z pracą jelit. 3 tyg później czułam już wyraźne delikatne kopnięcia

  9. Wiem i staram się to zrozumieć ale te tabletki na "po"to już lekka przesada to tak jak by usunąć ciąże jeśli już się stało nie ma co płakać to nie dziecka wina ono samo na świat się nie pchało. Jedyną antykoncepcję którą uznaję to prezerwatywy to już mniejsze zło bo nie wyrządza krzywdy kobiecie ale nie te najtańsze bo te pękają albo są przepuszczalne. Po co pluć sobie w brodę później że się szpikowało tymi świństwami a teraz problem z ciążą. Mam starszą koleżankę która to właśnie przeżywa i bardzo bardzo tego żałuje. Teraz gdy ma męża i dobrą prace jest już trochę za późno. Niegdyś regularne miesiączki po 3 latach brania tabletek hormonalnych zniszczyły swoją cykliczność. Teraz wydaje mnóstwo pieniędzy na leki by to naprawić.

  10. Jestem zszokowana tym co tu przeczytałam. Jeśli nie chcesz mieć dzieci nie kochaj się to proste albo pogódź się z tym że ryzyko zajścia w ciąze zawsze istnieje bez względu czy bedziecie używać gumek czy tabletek. Nie rozumiem kobiet które usuwają ciąże czy zażywają takie tabletki jak radzą tu koleżanki. Ja swój 1 raz przezyłam po 20 i pierwszy warunek jaki dałam mężowi gdy to robiliśmy było to że nie zabezpieczamy się inaczej jak naturalnymi sposobami i jeśli bóg da nam dziecko przyjmiemy je z radością. Wiec że każda antykoncepcja w postaci tabletek plastrów szkodzi tak samo te tabletki na "po" i gdy się zdecydujesz na dziecko możesz mieć problemy z zajściem w ciąże. a to dla poczytania dla ciebie i koleżanek które poradziły ci tabletkę.
    http://www.kicze.pl/16625/niechciane-dziecko-przeczytaj-wzruszajaca-historie.html

×
×
  • Dodaj nową pozycję...