Gabi82
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Gabi82
-
sikieradka witaj na forum. Czy wczesniej Twoj synek tez plakal przy butli czy dopiero teraz zaczal? Probowalas zmieniac smoczki? Moze teraz za bardzo mu leci tzn ze jest za duzy otwor w smoczku albo ksztalt nie pasuje. Czy to objawia sie przy mleku czy tez przy mleku z kaszka? Moja coreczka nie je ze splaszczonego. Przyzwyczaila sie do smoczka przypominajacego piers.
-
mam pytanie do Was mamusie. Czy kupiłyście już lub planujecie kupić kojec dla swoich maluszków. Jaki wybrałyście? taki http://allegro.pl/kojec-drewniany-8-elem-sosnowy-dla-dzieci-polski-i5165431921.html czy taki http://www.smyk.com/coto-baby-samba-lozeczko-turystyczne,p1061950343,swiat-niemowlaka-p
-
a2j nie daję surowych owoców, biszkoptów oraz chrupków kukurydzianych. Ostatnio zmienił się schemat żywienia niemowląt. To co wiem to daje się od razu całe jajko. Pod tym linkiem znajdziesz odp na twoje pytania a także schemat żywienia niemowląt na 2015 http://babyonline.pl/schemat-zywienia-niemowlat-na-2015-rok,rozszerzanie-diety-niemowlaka-artykul,16738,r1p1.html Vanesa na początek dałam zwykłą kaszkę mannę Nestle. Chciałam dać coś bez smakowego żeby zobaczyć czy posmakuje małej. Teraz daję kaszkę ryżową o smaku jabłkowym. Sypię 1 łyżkę do 150ml mm na noc. Czasem dam rano. Na razie nie daję gęstej kaszki. Daję Bebilon 1 comfort, zaraz zacznę dawać dwójkę, po tym mm nie miałam praktycznie problemów z brzuszkiem. malutka robi 1-3 razy dziennie kupkę. Co do wprowadzania nowych pokarmów to nie mam kogo zapytać się, nawet mojej pediatry eh. Pierwszy raz jak stanęłam przed regałem z kaszkami to zgłupiałam, za dużo tego było. Nie wiedziałam co wybrać haha Od razu dałam kaszkę z glutenem Megi jaką rybę dajesz? Gabrysia dziękuje bardzo Colinowi za buziaczki. W sumie przed pojawieniem się ząbków było w miarę spokojnie, czasem zdarzyło się marudzenie i płacz. Za to po stała się marudna i płaczliwa, nie daje mi nic zrobić. Nie mogę jej zostawić samej. Nawet teraz leży koło mnie i marudzi!!!!! Czasem moje uszy nie wytrzymują tej syreny :( mamaMaa duża masz córeczkę Mae strasznie szybko minęło te 6 miesięcy. Tylko patrzeć jak będzie trzeba iść do pracy. Ja to uwielbiam porady w formie komentarza. Krew mi się gotuje. A ja to .....
-
Dzis nasze sloneczko kończy pół roku :) Ciekawe jak nasze szkraby beda wydostawaly sie z lozeczka http://babyonline.pl/5-sposobow-na-wydostanie-sie-dziecka-z-lozeczka-poznaj-tajemnicze-triki-naszych-maluchow,aktualnosci-artykul,17545,r1.html
-
Mae może niedługo unormuje się i będzie zasypiać w swoim łóżeczku Vanesa wykrakałaś z tym usypianiem porannym :) Dziś obudziła się przed 4 i zasnęła dopiero po 7!!!!! Ja padałam a ona ani myślała o śnie. Pospała tak z godzinę i znowu oczy jak 5zł :) Ma apetyt Marietka :)) Megi i jak smakowała Colinowi zupka w wykonaniu mamusi? :) Marta A super że mieszkacie już w swoim wymarzonym domku. Jaki przystojniak z Semiego 111magda kciuki zaciśnięte. Napisz jak było i czy Fabian nie płakał przy zakładaniu Z naszym maleństwem na wakacje wybieramy się nad nasze morze do woj. pomorskiego. Dziewczyny poradźcie/podpowiedzcie mi gdzie najlepiej można wybrać się na kilka dni. Chodzi mi o to by było łatwe zejście na plaże i w miarę spokojnie. Bez tłumów i krzyków na plaży. Pytam, bo kilka lat nie byłam nad Bałtykiem
-
Teonia to mieliscie strachu co nie miara. Najwazniejsze ze maluszek ladnie rosnie i rozwija sie. Mae Gabrysie usypiam w naszym lozku, jak usnie przekladam ją do lozeczka. Rano czasem biore ją do siebie jak maz pojdzie do pracy Vanesa maly glodomorek z twojej coreczki :) Podawaj jej stopniowo co pare dni nowe warzywa czy owoce. Moja krzywi sie na maliny. Nie chce ich jesc. Jabluszkiem to zajada sie. Daje bebilon 1 comfort. Polecam, kolek praktycznie nie miala. Kupki rozne robi, brazowe, zielone, a teraz nawet marchewkowe haha Co za pogoda. Przez ostatnie byl upal 30st a dzis jest pochmurno i tylko 13st.
-
Gabrysia przechodzi chyba kolejny skok. Sama nie chce przebywać a jak zostawię ją samą z mężem albo mamą to też jest ryk. Wezmę ją na ręce i po kilku sekundach jest już spokojna i zadowolona. Ostatnio zrobiła się strasznie marudna, jak tylko zniknę jej z oczu to jest płacz. Moja nadal wstaje 4-5 i zasypia dopiero po 1-1,5h. Na początku usypiałam ją na siłę, sama walcząc z powiekami :( Teraz odkładam ją do łóżeczka, bawi się zawieszonymi zabawkami po czym sama zasypia. Przez kilka dni dawałam małej butle na śpiocha w środku nocy z myślą że dłużej pośpi, byłam w wielkim błędzie. Ona ma ustawiony wewnętrzny budzik i koniec :( U mnie poród wygalał tak. Od przyjechania do szpitala do porodu minęły ok 3h, ale tylko dlatego, że przed wyjściem z domu zjadłam kanapkę. O 21 położyli mnie na stół do cc. Niestety uśpili mnie bo czułam cięcie na brzuchu :( powitanie córeczki było najpiękniejszym przeżyciem w naszym życiu. To były bezcenne chwile. Po porodzie położna przyłożyła mi ze dwa razy córeczkę i na tym skończyło się, nie chciała ssać. Dała jej butlę. W sumie w szpitalu nie było nacisku i chęci ze strony położnych aby karmić piersią. Dawały mm i na całym piętrze była cisza. Po 2 dniach wyszliśmy do domu i zaczęłyśmy same naukę ssania. Na początku było z nakładkami. Dopiero położna środowiskowa sprawdziła jak to robię i pokazała co i jak. Wszędzie trąbią o karmieniu piersią, jakie to ważne, bo procentuje to w życiu dziecka. Jak co do czego dochodzi to jest total olewka personelu w szpitalu. Dopiero przy drugim dziecku wiesz jak karmić itd. Ostatnio tydzień obfitował w nowe umiejętności. Gabrysia polubiła gryźć swoje stópki i przewracać się na brzuszek. W sumie częściej teraz przekręca się na brzuszek jak z brzuszka na plecki. Kilka razy spała już na brzuszku. Niecałe dwa tygodnie temu wyrosły dwa ząbki!!!!! Słodko wygląda. Na ostatniej wizycie Gabrysia ważyła 6750g, zmierzyłam ją ma 70cm (lekarz nie mierzy wzrostu) Megi widziałam obiadki z mięskiem po 4 miesiącu w Pl, firmy Holle lub Lebenswert. Jak mąż kazał to lekarz nie miał innego wyjścia jak ładnie Cię zszyć :) Cudnie Colin podnosi się Mae dzięki za tytuł książki. Kupię tę książkę i będę chciała wprowadzić tę metodę. Antoś nadal kiepsko sypia w nocy? Aleksandra długiego masz Witusia. Widać, widać małe ząbki. Śliczne :) Gabrysi obiadki daję przed butlą. Nie czekam aż zgłodnieje na maksa. Powiem Ci że dziwnie było z moim mlekiem. Kiedy dostałam pierwszej miesiączki (na początku kwietnia) po porodzie, zauważyłam że z dnia na dzień błyskawicznie zmniejszyła mi się ilość mojego mleka z 150 na 60-50 a 2 tyg było 30ml, a teraz jest aż 5ml z obu!! Po okresie Gabrysia sama odstawiła się od cycunia i od tamtej pory odciągam. Teraz już coraz rzadziej. Jak to uczyniła poczułam jakbym coś straciła. Ciężko mi było. Nie raz miałam łzy w oczach. Wiadomo laktator to nie to samo co mały ssak. Picie herbatek laktacyjnych nie zwiększyło ilości mleczka. Róża nie dawałam żadnych probiotyków, nie pomogę. Moja nie piszczy tylko gada do siebie a jak widzi kogoś mówiąc cała aż się trzęsie. Śmiesznie to wygląda. ewelina_i_zosia witaj na forum. Mi również brakuje kontaktu z ludźmi. Ostatnio mam jakiegoś doła i nie chce mi się nawet wyjść gdzieś z domu. Córeczka daje mi w kość. Po ponad 2 tyg Gabrysia zaczęła ładnie jeść z łyżeczki. Teraz sama otwiera buziaczka. Początki nie były łatwe, był płacz i krzyk. Zaciskała usteczka i nie chciała nic z łyżeczki. Rozrzedzałam obiadek i próbowałam dawać z butelki - też był płacz. Załamana nie poddawałam się. Ogólnie to na początku to jedzenie było wszędzie, na małej, na mnie i na sofie. Karmiąc łyżeczką dałam jej drugą do ręki by oswajała się poprzez zabawę. Kładłam ją koło siebie jak ja jadłam, by mnie obserwowała. Teraz jak je obiadek czy deserek to sama chwyta za łyżeczkę i wkłada sobie do buzi. Gosika co za lekarze. Lepiej żeby dziecko płakało i było cały czas głodne niż dostało mm. Super podejście. Biedna Layla. Co za palant z tatusia Twojej córeczki, olej go. Vanesa zapytaj się pediatry, ja daje mm a wprowadzenie warzyw zaczęłam jak Gabrysia miała niecałe 5 mies. Ładnie przybiera na wadze. Również podziwiam Ciebie z odciąganiem. Miło, że pytasz o mnie. Gabrysia zasypia ok 20:30 i śpi do 4-5, potem zasypia 5:30-6:30 i śpi ok 1,5-2h, następnie na spacerkach po 9 i 13 śpi po ok 2h. Jak obudzi się rano to je 140-165mm, za ok 4h 125-165mm, ok 13 je obiadek 100-125g mięso + warzywa (czasem zje mm, w zależności ile zje obiadku), ok 16-17 je deserek 100-125g i pije soczek, na noc daje mm + 1 łyżka kaszki manny lub ryżowej. Wody pije tyle ile chce, soczku max 140-150ml. Mam wrażenie że je mało, ale ona tyle je. W nocy nie sprawdzam zawartości pielszuki, nad ranem jest cała mokra Jemtruskawki ze starego forum grudnióweczek pozostało nas bardzo mało. Niestety. Czysta mamusia z twojej córeczki Lenson słodziak. Najważniejsze abyś szybko wróciła do siebie po operacji a2j jak karmię to córeczce poci się czasem główka, tzn tam gdzie wytarła włoski :) 111magda ubieram w body z krótkim rękawem, a ostatnio przez te upały leżała w samym pampku. Teonia witam nową mamusię na forum. Gabrysia sama jeszcze nie siedzi. Jak ją przytrzymam to tak. Nie raczkuje. Zaczęłam wprowadzać nowe pokarmy na przełomie 4/5 miesiąca
-
Mamusie powiedźcie mi jak często dajecie kaszkę? Ile jej dajecie i w jakich proporcjach? Karmię mm.
-
Melduję się i ja. Przez ostatnie tygodnie Gabrysia zrobiła się bardzo absorbująca i nie dawała mi zajrzeć na forum. 111magda jak ten czas leci. Twój Fabi skończył pół roku, a moja 5 miesięcy. Dobrze ze biegunka szybko minęła. Główka na pewno naprostuje się, będzie dobrze. Ile będzie musiał nosić ten kask? Vanesa jak z oczkiem Mariettki? Słodziak z niej mamaMa ja wodę do picia córeczce dawałam od 4 m.ż., moja pediatra sama powiedziała abym dawała. MartaA co nie miara roboty miałaś z przeprowadzką. Jak mieszka się w nowym domku? Semi rzeczywiście bardzo ruchliwy i mały Casanova z niego haha. Zauważyłam, że Gabrysia kręci czasem główką. Pogłaszczę ja i uspokaja się. Mae biedny Antoś, że tak męczy się z tą alergią. Podaj tytuł książki dot BLW. Kristafowna jak Gabrysia miała mniej więcej 4,5 mies to zaczęłam wprowadzać nowe pokarmy wg zaleceń pediatry, tj na początku marchewka po 2-3 dniach ziemniaczek, potem pietruszka i mięsko. Najpierw daję obiadek (niestety je mało), jak zje to daję mm. Zjada mi ok 100-120 mm. Mam problem z kaszkami, nie wiem jak często małej dawać, bo pediatra nie powiedziała mi nic. Zaczęłam wsypywać 1 łyżkę kaszki manny do 150mm na noc. Jak często dajcie kaszki i czy dajecie gęste kaszki łyżeczką czy rozrzedzacie w mm i dajecie z butelki?? Jakie w ogóle kaszki dajecie? Podpowiedzcie bo gubię się. Widzę, że tylko ja mam problem z nowymi daniami. Gotując nam zupę (bez przypraw na początku) gotuję jednocześnie córeczce. Wyciągam warzywka i mięsko, zalewam je wywarem z zupy, blenduję i mam gotowy obiadek. Nie gotuję oddzielnie bo nie ma sensu. Niektóre warzywa mam swoje inne kupuję na targu a mięsko mam od znanego sprzedawcy na targu. Nie raz jeszcze słyszę, ale od starszego pokolenia, że może by czapeczkę założyć w domu. Kurcze przecież jest ciepło! Albo jak jest na dworze to opatulić po uszy, najlepiej ugotować dziecko. Ja jestem z tych co wiecznie jest gorąco i nie ubieram małej z grubo. Aleksandra gratuluję pierwszego ząbka Gosika1990 witam nową mamusie na forum. U mnie też są takie dni, że jak idę do kuchni czy łazienki to jest płacz. Nie raz biorę ją do kuchni czy łazienki ze sobą. Jak jesteśmy obie w kuchni to bacznie obserwuje co robię. Ostatnio jak gniotłam ciasto drożdżowe i dałam jej dotknąć to bardzo cieszyła się. Jakby mogła to sama wyrobiła by je haha Megi1992 jaki słodki Colin Róża Gabrysię teraz ubieram np. w pajaca lub body z długim rękawem i spodenki na to dres i cieniutką czapeczkę. W razie czego mam cienki kocyk. a2j niestety nie pomogę w temacie zeza. Moja malutka gaworzy gu ga ej i raz podczas jedzenia obiadku powiedziała ble :) Jak przebywa z dziećmi to oprócz potoku słów cała chodzi, tzn macha rączkami i nóżkami. U mnie włosy jak wychodziły tak wychodzą na szczęście już coraz mniej. Na zakolach mam paru centymetrowy meszek haha Gabrysia uwielbia być noszona na rękach, wówczas poznaje świat. Głowa lata jej na boki i rozgląda się dookoła. Oprowadzam ją po ogrodzie. Uwielbia bawić się gałązkami drzew. Prawie miesiąc temu zaczęłam wprowadzać nowe pokarmy. Marchewka nawet smakowała jej. Gorzej było jak zaczęłam dodawać mięsko (dania ze słoiczka). Więcej było więcej na śliniaczku niż w brzuszku. Strasznie opornie idzie jedzonko z łyżeczki. Ile marudzenia i wiercenia przy tym jest to głowa mała. Zje dosłownie parę łyżeczek i więcej nie chce. Zaciska szczękę i basta. Czasami nie mam siły, ale nie poddaje się. Daję jej mm po, bo nadal głodna jest. Dziś po raz pierwszy zjadła obiadek, nawet sama otwierała usteczka. Jestem dumna z niej. Mam nadzieję, że teraz będzie szło coraz lepiej. Powiedzcie mamusie, ile wasze maluszki jedzą obiadku? Mam wrażenie, że moja mała zjada mało (ok 40-50ml), jak na 6 miesiąc. Zaczynam myśleć, że z niej niejadek jest. Zważyłam ją ostatnio i waży ok 6400-6500g. Martwię się. Nie jest chuda, wygląda normalnie. Wszyscy mówią, że jest bardzo długa. Nosi już ubranka 74. Śmieje się, że poszła w wzwyż niż w szerz. Obiadki dla Gabrysi gotuję, bo słoiczki jej nie smakują. Wypluwa. Soczki marchwiowy czy jabłkowy smakują. Ślicznie dźwiga główkę do góry, ciągnie ja do klatki piersiowej, garnie się do siadania. Trzymając ja na kolanach sama wygina się do przodu. Bardzo ślini się. Nie nadążam wymieniać chusteczek. Nie wiem czy to ząbki idą czy coś innego, ale od tygodnia po południu zaczyna ryczeć. Nie idzie jej uspokoić. Dzieje się to jak wychodzę z domu na rehabilitację. Wchodzę do domu, ona zapłakana i cała we łzach. Mąż nie może jej uspokoić. Biorę ją na rączki i po chwili jakby ręką odjął. Wychodzi na to, że tak bardzo przyzwyczaiła się do mnie. Nie dobrze, bo nie będę mogła wyjść. W sumie nie ma co się jej dziwić, jak obie całymi dniami siedzimy same w domu. Przez marudzenie Gabrysi nie mogę nic z domu zrobić. O basenie mogę tylko pomarzyć a tak chce z nią iść. Ogólnie ostatnio jak nie marudzi to płacze, nie mam już siły. Moje mleczko skończyło się :( Gabrysia w ogóle nie jest zainteresowana swoimi nóżkami. Nie przekręca się jeszcze z plecków na brzuszek. Za to idealnie wychodzi jej ściąganie skarpetek. Robi to dosłownie jednym ruchem :)
-
Gabrysia wygina się do przodu do siadania. Najbardziej po jedzeniu z pełnym brzuszkiem :) Jak posadzę córeczkę na kolanach lub na sofie cieszy się i rozgląda dookoła. W sumie ile to można patrzeć się na sufit :) Nóżkami nie jest jeszcze zainteresowana. Budzi się o 5 rano i po jedzonku zamiast dalej spać to wg niej jest najlepszy czas na rozmowy. Słodziutka jest Strasznie ślini się, co chwilę muszę ją przebierać, bo cala mokra jest. Piąstki i palce regularnie trzyma w buzi. Leżąc na brzuszku pod sobą ma staw śliny haha Włosy jak wypadały tak nadal wypadają. Są dosłownie wszędzie. Jak tak dalej pójdzie to nie będzie co czesać haha W nocy jeden raz wstaje na jedzonko. Od jakiegoś czasu w ogóle nie chce cycunia. W nocy na śpiocha possie, ale w dzień nie ma mowy. Pozostaje mi odciąganie, ściągam aż 40ml z dwóch. Załamka Od tygodnia je i pije marchewkę. Oczywiście wszystko w koło jest ubrudzone jedzonkiem :) Kupka tez jest marchewkowa, a jak pachnie haha. Powiedźcie mi dziewczyny czym można z ubranek sprać plamy z marchewki? Odplamiacz dzidziusia nie poradził sobie. Wodę do picia daję już z miesiąc. Nie zawsze chce się ją pić. Wodę czy soczki daje pomiędzy posiłkami. Wszystkie dzieciaczki rosną jak na drożdżach. Słodziutkie są Majówka zaczęła się i deszcze zaczął padać. Co za pogoda!!! Marta A przypadkiem doszłam co do kręcenia główką podczas snu. Po prostu zalega jej jeszcze powietrze, biorę ją na ręce, odbija się jej, odkładam ją z powrotem do łóżeczka i śpi spokojnie. Najadłaś się strachu, współczuję. Dobrze ze małemu się nic nie stało. Jak z kupkami? Jak Semi zniósł przeprowadzkę do nowego domku? Ja rozważam krzesełko do karmienia 3w1 http://www.smyk.com/caretero-primus-krzeselko-do-karmienia-stoliczek-green,p1077038794,swiat-niemowlaka-p cos w tym stylu. Chodzi mi o to bo później można zamienić to na stolik i krzesełko. Nad firma jeszcze nie zastanawiałam się. Najpierw muszę w sklepie obejrzeć i wsadzić Gabrysię. No i oczywiście musi być funkcjonale i łatwe w czyszczeniu. Gratuluje dojścia do wagi sprzed ciąży. Mi zostało jeszcze 5kg. Waga jak stanęła tak stoi. W spodnie mieszczę się bez problemu, ale gorzej z bluzkami czy kurtkami. W cyckach nie zapinam się haha kategoryczna witam Cię na forum. Marchewkę już wprowadziłam. Dziś dam ziemniaczka. Zobaczę czy posmakuje :) co kilka dni będę wprowadzać nowe warzywka. Za 2 tyg mam wprowadzić mięsko, wg zaleceń pediatry. Marchewkę je z gerbera. Zupki kupiłam z hipp i gerbera. AgaPo słodziak z Waszej Hani Mae jak po chrzcinach? Fajnie że Antosiowi podoba się na basenie. Zakładasz mu jednorazowe pampki czy pieluchomajtki? Oby więcej takiego płaczu Antoś nie miał. Nie wiesz co to mogło być? U nas w 3 mies Gabrysia straszliwie ryczała przez 3 godz. Tulenie, kołysanie nie pomagało, cycunia nie chciała. Myśleliśmy ze to może kolka i zrobiliśmy jej ciepłe okłady na brzusiu i masaże. Po czym wykapaliśmy ją. Uspokoiła się, zjadała i padła. Jeden jedyny raz tak było i do tej pory nie wiemy co to było. Z kolkami problemów nie mieliśmy Vanesa super wieści, cieszę się że torbielek zmniejszył się. Dziąsełka smaruję dentonox n. Pomaga. Mi tez z dnia na dzień zmniejszyła się ilość mleka. Czuje się z tym źle. tak jak pisałam wcześniej, cycunia też nie chce, jedynie w nocy przez sen. Doskonale Cię rozumiem. Spóźnione ale szczere. Wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka i pociechy z dzieciątka. Co z oczkiem Mariettki? Megi super ze wyjazd udał się. Widoki cudne. Śpi aż do 9, ja też tak chce, moja wstaje 4-5 rano i koniec spania. Róża daj znac jak było na basenie. Ja wybieram się od 3 tyg i zebrać się nie mogę. Muszę ogarnąć się i po majówce wyruszyć. Lenson jak się czujesz po operacji? Walentynka witaj na forum. Wczoraj Gabrysia zjadła 635ml mm + dwa razy przed mlekiem zjadła trochę marchewki. Ogólnie to je 5 razy na dobę. 21.IV (w 18 tyg) ważyła 6020g, ur. 3025g.
-
Witam was mamusie. Malutka daje mi w kość, jest strasznie marudna. Chyba idą ząbki - jak nie marudzi to straszliwie płacze. Szkoda mi biedulki. Cały czas domaga się uwagi i noszenia na rękach. Oby jak najszybciej to się skończyło, bo jest przed południem a ja już jestem wypluta. Rwie się do siadania. Od kilku dni gaworzenie zostało zastąpione marudzeniem :( Zaczęłam wprowadzać nowe pokarmy. Na sok marchwiowy krzywi się, natomiast papka nawet smakuje. Powiedźcie mi jakie kaszki dajecie/planujecie dać swoim maluszkom. Jest ich tyle że nie wiadomo na co się zdecydować W zeszłym tygodniu byłyśmy na szczepieniu. Pierwszej nocy po szczepieniu po raz pierwszy miała temperaturę 38,5. Na szczęście rano minęła. Pojechałam z córeczką do lekarza. Było ok. Teraz zastanawiam się i tak naprawdę nie wiem czy to po szczepieniu czy z powodu ząbkowania W najbliższym czasie postaram się was nadrobić.
-
Roza herbatke laktacyjna pije od samego poczatku. Karmi bezalk nie pilam bo nie chce a poza tym moze to smiesznie zabrzmi ale boje sie.
-
Marysia dokarmiam mm w ciagu dnia. W nocy piers co 2h Jeszcze troche i przespimy cala noc :)
-
Lenson po swietach pewnie przybylo mi pare kg haha. Fajnie ze odezwalas sie. Pisz czesciej co u Was MlodaFasolka fajnie ze odezwalas sie. Gabrysia tez nie lubila lezec na brzuszku, zawsze byl placz. Jakos od 3-4 tyg polubila :) Super ze problemy brzuszkowe przeszly. Moj pierwszy okres trwal az 3dni. Zawsze mialam 5-dniowe. Co do rany to mam jeszcze niewielkie zgrubienie po cc. Nadal jest lekko czerwona. Nie mam kiedy smarowac czy masowac jej :( Moje wlosy tez sa wszedzie. Wypadaja mi garsciami, jestem przerazona. Jeszcze troche i nie bedzie co czesac. Przed swietami tez skrocilam wlosy i nadal leca :[ Julcia slodziutka i taka duza Megi moja tez nie wie ze ma stopki. Podnosi je wysoko i nic. Moro nie zauwazylam ale ostatnio niespokojnie spi. Czesto kreci glowka tylko w nocy. Nie wiem co to moze byc. Moze snia sie jej koszmary. Udanej podrozy zycze. Rzeczywiscie butla jest meczaca ale daje jakos rade. Na podroz leje do butli wrzatek i powoli stygnie do nastepnego karmienia. Gabrysia lada dzien skonczy 4 miesiace!!!! Szok jak ten czas leci
-
Swieta, swieta i po swietach. Dwa dni bylismy w rozjazdach. Gabrysia spisala sie na medal. Rodzinka pochwalila nasza coreczke, ze taka grzeczna jakbysmy dziecka nie mieli :) Obie jak nigdy dzis spalysmy do 9. Chyba byla zmeczona bo zawsze wstajemy ok 6. Zjadla, pomarudzila troche i teraz znowu spi. Dzieki dziewczyny. Ostatnio caly czas jestem w biegu przez co zmeczona jestem bardzo. Moze dlatego a moze tylko wydaje mi sie. Jak mam chwile to sciagam mleko. Nie ma go tyle co np miesiac temu. Ciesze sie ze jest i bede dawala Gabrysi jak najdluzej sie da. Co do umiejetnosci to przekreca sie tylko z brzucha na plecy. Zywiolowo reaguje na odbicie w lustrze. Zawsze zostawia swoje odciski palcow :) Glowka lata jej na wszystkie strony, taka ciekawa jest swiata. Cwicze prawa raczke bo slabiej chwyta. MartaA jak czuje sie Semi?
-
MartaA wkładek w ogóle nie nosiłam. Opakowanie leży. Nawału też nie miałam. W dzień rzeczywiście ostatnio mam bardzo miękkie piersi. Te święta wszystkie spędzimy razem z maluszkami. Razem z Gabrysią życzymy Wam kochane mamusie zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego Alleluja.
-
Larissa dzieki MartA tak mi sie zdaje bo coraz mniej go jest. Moze myle sie. Mala w nocy najada sie ale w dzien malooo jest.
-
marysia1002 super, że Kubuś przekręca się Vanesa słodziak, tylko wycałować Larissa dzięki, zaczęłam też raz do jednej ręki raz do drugiej wkładać zabawki i daję jej palec do chwytania podczas karmienia. O kurcze, najedliście się strachu. Megi odcisnęłam stópki i rączki w gipsie jak miała 2 miesiące. Jaki duży Colinek, przystojniak :) Współczuję, daj znać co wyszło po badaniach. Gabrysia nie przekręca się z plecków na brzuch, odwrotnie tak. Wczoraj była grzeczna i pozwoliła mamusi wyprać i wyprasować firanki i zasłony :) Jutro zabieram się za pieczenie baby Zauważyłam ostatnio, że zmniejsza mi się ilość mleka. Chyba powoli kończy się :( No i dziś dostałam okresu :<<br /> U nas dziś były cztery pory roku. Rano jak obudziłam się było biało Mam pytanie do mam ws chrzcin. Ile Wasze maluszki dostały kaski od gości? Ile się daje? Pytam bo nie wiem ile dać. Uciekam spać bo ledwo co patrze na oczy
-
Martaa wychodzę sama jak idę do lekarza czy na szybkie zakupki. Oczywiście zawsze jest tel czy wszystko jest ok. Tatuś uwielbia zostawać sam z córeczką, mają wówczas czas tylko dla siebie. Max zostawiłam Gabrysię na 3h. Słodka córeczka Róża na basen w samym pampersie lub pieluchomajtkach. Tak widziałam na zdjęciach Gabrycha super, że tak szybko córeczka wróciła do zdrowia. Będziecie chrzcić? larissa dzięki. Jakiej firmy pampki polecasz na basen? Mae w pierwszy dzień świąt mamy chrzciny u rodzinki. W drugi będziemy jeździć od stołu do stołu (dziadkowie i teściowie). Ciekawe jak to wyjdzie logistycznie. W każde święta więcej czasu spędzamy w samochodzie niż przy stole :( męczące to jest Ostatnio zauważyłam, że córeczka prawą rączką nie łapie tak mocno jak lewą. Powiem o tym pediatrze na najbliżej wizycie. Na święta będę piekła babę i mazurka. Uwielbiam jajka w majonezie. Pogoda za oknem koszmarna. Ładniejsza była w wigilię :) Pewnie znowu będzie śnieg w Wielkanoc a w poniedziałek zamiast lać się wodą będziemy rzucać się śnieżkami i lepić bałwana haha Drugi dzień spędzimy w domu ach co za pogoda
-
Mam pytanie do mam chodzących na basen ze swoimi maluszkami. Jakie pieluszki zakładacie i polecacie? Jeśli zakładam 2 to 2 powinnam kupić.
-
Martaa fajnie ze odezwalas sie i ze u was wszystko jest w porzadku MartaA szczera prawda. Zgadzam sie z Toba co do pomocy. Kase biora do swojej kieszeni a ochlapy rzucają poszkodowanym i biednym i chwala sie ze pomogaja. Smiech na sali. Po swietach tez bede chciala ruszyc na basen. Musze zorientowac sie co i jak. Gabrysia dzis w nocy (ok 3) plakala nie wiedzac czemu. Cyca zbytnio nie chciala to dalam jej odciagniete mleko. Zjadla od niechcenia i poszla spac wiercac sie. W ogole jak wczoraj zasnęła ok 20:40 to wstala dzis ok 10. Szok bo bardzo dawno tyle nie spala. Zjadla tylko o ok 3 i 7. Moze zmiana czasu tak na nia wplynela haha Oby tak zostalo bo ostatnio wstawala o 5 i jadla co 2h w nocy. Przez to jestem padnieta. Strasznie dretwieja mi rece zwlaszcza lewa reka. Nawet teraz od trzymania telefonu. Standardowo na swieta psuje sie pogoda. Czekam tylko na snieg by ulepic zajęca haha A w poniedzialek zamiast lac sie woda to bedziemy rzucac śnieżkami
-
Widze ze nie tylko ja wstalam rano. Ostatnio malej cos odmienilo sie. W nocy je co 2h, possie piers 5 min na spiocha. Budzi sie po 5, zje po czym zaczyna bawic sie i rozmawiac. Robi sobie krotka drzemke ok 8 Wczoraj byla tak sliczna pogoda +20'C a dzis +3'C :((( 111magda super ze nie musicie isc do szpitala. Takiej doktorki tylko pozazdroscic. Szkoda ze nie ma wiecej takich. Zdrowka zycze Fabiemu Marysia moja w dzien spi 3-4h. Glownie na spacerku lub podczas jazdy autkiem, czasem pospi jeszcze z godzinkę. W domu lapie krotkie drzemki. Twoj Kubus dlugo spi w porownaniu z Gabrysią. larissa wczoraj w wiadomosciach mowili o 5 dniowym noworodku. Tatus uderzyl o futryne i wyrzucil z domu dzieciatko. Scyzoryk w kieszeni otwiera sie. Co winne jest to dziecko, nie zrozumiem ludzi. Jak to jest ze jak czlowiek chce to nie moze miec ukochanego skarba a jak nie chce to ma na potege i wyrzuca lub zabija!!!! Aleksandra ciesze sie ze u was wszystko w porzadku Milego weekendu zycze
-
Ja miałam zzo. Może i po tym, chociaż obstawiam brak magnezu. Zaczęłam brać MartaA ładne rzeczy wybrałaś do domu.
-
Marta A ZZO to znieczulenie zewnątrzoponowe. W centrach handlowych są tylko miejsca do przewijania maluszków w toaletach. U nas delikatnie pada, ale jest ciepło.
-
Co za pogoda, wczoraj było lato a dziś jest jesień. Mimo to zaraz ruszamy do dziadków. Uwielbiam jeździć samochodem. Jak usłyszy że będzie brum brum to cieszy się :) Dziś malutka zrobiła mi pobudkę o 5:40. Jak myślicie co było po jedzonku? Rozmowy i to jakie :) Po nich zasnęła a mamusia nie :( Mae dobrze będzie, najważniejsze aby przybierał na wadze. Dobrze, że lekarz nic nie znalazł IzaMajka u nas oprócz błagalnego spojrzenia jest wyżalanie się. Czasem głośno mówi "weź mnie na ręce" haha MartaA ja tez wczoraj wstałam bardzo zmęczona. Byłam nieprzytomna. Oby ten turek pomógł Ci. U siebie w mieścince nie zauważyłam żadnych pokoi dla karmiących mam :( Monia36 witaj na forum. Gabrysia podczas spacerków śpi spokojnie. W ciągu kilku minut zasypia. Na początku smoczek jest obowiązkowy. Czasem sama wypluje i śpi bez niego. Jak przebudzi się to z zaciekawieniem ogląda otaczający ją świat. 111magda oby Fabiankowi szybciutko biegunka minęła i nie musiałabyś jechać do szpitala. Rzeczywiście masz dużo na głowie. Współczuje wam. Kciuki zaciśnięte, będzie dobrze a Fabiemu niech szybko miną wszelkie dolegliwości. Jak będziesz miała chwilkę to dać znać co u Was Vanesa Marietta sama słodycz Larissa nie ma głupich pytań. Sama czasem zastanawiam się nad banalnymi rzeczami i aż głupio zapytać kogoś :) W sumie nie ma co się dziwić, to nasze pierwsze maluszki. Nie podpowiem Ci ws koloru kombinezonu bo wieki nie byłam na chrzcie. Myślę, jednak, że jak założysz różowy kombinezon to nic się nie stanie. Megi to pierwsze jedzonko za Colinem, zuch chłopak :) Nie mogę się doczekać, aż zaczniemy jeść inny pokarm